zdradzający facet to podwójna łajza

bo oszukuje dwie kobiety, które mu ufają: 1. tę oficjalną: żonę, narzeczoną, sympatię 2. kochankę nie rozumiem, jak ktoś może nie uważać takiej szumowiny za s********a.

Dlaczego uwązasz ze oszukuje kochankę ?

bo mówi jej np., że nie kocha żony, ale nie może się z nią rozwieść? Jasne, że może, tylko nie chce, bo za dużo by go to kosztowało.

Ale czy kochanka jest bezrozumna ?Każda kobieta wie że taka gadka to ściema .

czasem kochanka to nie szmata, która rozbija rodzinę, tylko zagubiona dziewczyna, która po prostu szuka miłości... bywa, że chce wierzyć w te słowa, a później wychodzi z tego ze złamanym sercem.

Kochana ,weż ,nie żartuj ,......zagubiona dziewczyna .Naiwna po prostu .

a czy naiwność to nie rodzaj zagubienia?

a nawet jeśli jest "po prostu naiwna", czy wykorzystywanie takiej osoby nie jest podłe? Nikt mi nie wmówi, że facet kręcący na boku z inną kobietą to jakiś "ogier, któremu żadna się nie oprze". Taki ktoś to żałosna parodia mężczyzny!

A weź przestań ! Trzeba wiedzieć w kim mozna sie zakochać a w kim pod żadnym pozorem nie powinno.

rozum gora!

problem w tym, że zakochiwanie nie jest racjonalne...

Najgorzej ze kiedyś sama zakochalam sie w takich żałosnym pajacu, oszukał mnie ze nie ma zony, a na koniec mnie okradł. Wyłudził ode mnie spora sumkę pod pozorem pomocy , zainwestowania w coś ... To dopiero był K******s

zdradzający facet to przede wszystkim patologia i poniekąd męska prostytutka

No popatrż ,wiesz ze facet jest żonaty ,ale wchodzisz świadomie w ten układ ,swiadomie jesteś poniekąd winna zdrady ,nie masz wyrzutów sumienia ? Jasne że taki facet to świnia.Bez dwóch zdań .

ZAKICHANE ZAKOCHANIE ! :D

a kto powiedział, że JA wchodzę w taki układ? to po prostu pewna refleksja wynikająca z obserwacji. I czemu niby kochanka ma mieć wyrzuty sumienia? Zawsze słyszy się: "o nie, ona rozbija rodzinę, powinna się wstydzić". A zdradzający facet to niby co? pewnie siłą musiała go ciągnąć do łóżka.

ja sie jakos nie zakochalam choc on nalegal hehe

Szmaty nie krępujcie się zarywać do żonatych.

Nie bez powodu w wierze cudzołóstwo jest złe i to przykazanie w dekalogu, gdyby kochanka miała zasadę, że sex tylko z własnym mężem po ślubie, to za nic na świecie by nie poszła ze zdradzającym (nawet rzekomo wolnym) do łóżka i nie byłoby dramatu, przecież żonaty z inną nie pójdzie z nią do Ołtarza drugi raz;)

A kochanka twoim zdaniem jest w porzadku tak ?Napisałam ze taki facet to świnia,przecież .

Kochanka jest gorsza bo facet wiadomo , myśli k*****m Ale czym myślą te qrwiszony to. Ie mama pojęcia ..p***ą?

oczywiście, że kochanka nie jest w porządku, ale nie widzę powodu do tego, aby ją demonizować. Trójkąt ma trzy wierzchołki: 1. żona, 2. mąż, 3. kochanka, jak widać, wszystkich interesuje ten ostatni element. Dlaczego nikt nie podjął tematu biednej, zdradzanej żony, której należy współczuć? Dlaczego temat niewiernego męża jest marginalizowany? "Napisałam, że taki facet to świnia": wow, brawo, ale po ilu zdaniach na temat kochanki? Rozumiem przez to, że zdrada mężczyzny jest dla ciebie drugorzędna, a większą winę ponosi kochanka.

Lecicie na żonatych, bo podbudowuje wasze poczucie wartości fakt, że żonaty mężczyzna ryzykuje swoje małżeństwo, byle iść z wami do łóżka. Dla nas tym większa przyjemność gdy mamy do wyboru żonkę i kochankę. Ale to wy stracicie gdy waszego męża poderwie młodsza i ładniejsza, a wy będziecie na drugim miejscu. Jednak nie żal nam głupich kobiet.

Najpierw zapraszal na pogaduchy jak starzy znajomi .. Urzekl uwiodl .. tak zakochalam sie .. Ale czemu niby tylko to moja wina ? wiem mam wine. ale tu maja wine wszystcy .. ja bo jestem z zonatym on bo robi to z premedytacja. A ona a zona ? wlasnie czemu zawsze zony sa niewinne..??? moze gdyby dbaly o mezow nie szukaliby kochanek a moze na wlasne zyczenie wyszly za mąż za bydlakow ? moze myslaly ze milosc zmieni ich k***wski charakter. a tu okazalo sie zupelnie inaczej ?

najbardziej śmieszą mnie te żony, które "ratują małżeństwa". Dla mnie zdrada = koniec, niewierny mężuś dostaje kopa w d**ę, i oby tylko tam ! ;)

wyrachowana kochanka przede wszystkim liczy na rozbicie rodziny i rozwód, oczywiście tylko pustak da się wkręcić w jej manipulacje tak jakby samotnych facetów zabrakło na świecie, dla mnie taka flądra jest totalną nieudacznicą on zaś idiotą do kwadratu i mendą, czyli trafił swój na swego

Po 8 chyba,.Ale gdyby facet ktory myśli wiadomo czym nie spotkał chetnej do seksu nie byłoby zdrad .Kochanki są w takim samym stopniu winne . Tak uważam .Nie buduje się szczescia na cudzym nieszczęściu .

nie zycze zadnej znalezc sie w takiej sutacji . dobranoc

Jak mnie zaczął zdradzać od razu dostał kopa i wyjebke z domu, Niunia go przygarnęła, jednak nie na długo :D Pokazał jej rownież jaki z niego kozak :D

No i fajnie :-D