Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość whyyyyaaaaaaaaa

dlaczego sprzątaczki są traktowane jak podgatunek?

Polecane posty

Gość gość
No nie mogę. Coście czepili się tych wykrzykników. Sama zostawiając kartkę w domu z rzeczami do zrobienia dla syna, stawiałam wykrzykniki przy rzeczach, które chciałam podkreślić, lub o których, co obydwoje dobrze wiedzieliśmy, lubił "zapomnieć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szefowa od scierek
do bachora i mezusia z wykrzyknikami!po raz 5 ci to mowie. a do obcych ludzi z szacunkiem blerwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio rozmawiałam z osobą, która podobnie jak autorka tekstu pracuje jako sprzątaczka w biurowcu. Opowiadała mi, że niektórzy traktują ją z góry, lekceważą i uważają się za lepszych, bo pracują w korporacji. Ale są też miłe osoby, które zagadują, zawsze mówią "dzień dobry" i uśmiechają się życzliwie. Żadna praca nie hańbi. Nie powinno się traktować sprzątaczek jak "podgatunku"...Wykonują one pracę, która nie zawsze jest lekka. To już jednak kwestia wychowania jak ktoś odnosi się do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy o żadnym dziecku nie wypowiedziałabym się bachor. Obraziłaś obcego sobie człowieka, notabene też uczącego się i pracującego, tak jak autorka i ty kultury chcesz uczyć kogoś? Szanować trzeba wszystkich, siebie też. A ty się sama w rynsztoku położyłaś, w gnoju się taplasz i udajesz, że do perfumeria. Twoje słownictwo i sposób dyskusji wiele mówi o tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szefowa od scierek
krow naucz sie czytac z rozumem: nie do autroki mowilam tylko do tej szefowej od 7 bolesci co tu pisala. nienawidze takich ludzi i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyaaaaaaaaa
Gdybym znała się z ta Panią to ok, może do mnie się zwracać w ten sposób ale ja jestem obcą osobą, poza tym codziennie tacham 2 worki ze śmieciami (jeden o pojemności 120L), są to ciężkie worki z kartonami itp., śmietnik jest ponad 200m dalej, trochę szacunku do mojej pracy chyba się należy, nawet gdy czegoś nie dopatrzę, coś mi umknie przecież 6 dni w tygodniu dosłownie tam zapieprzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mundre lampucery
bardzo dobrze myslisz sloneczko a jak rzucisz to robote to napisze jej wielka kartke ODCHODZE SZMATO i 100 wykrzyknikow dolacz :-O:-O:-O moze sie szacunku do ludzi nauczy stara lampucera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyaaaaaaaaa
Właściwie z każdą jej wiadomością mam ochotę zostawić jej informację zwrotną, żeby takie kąśliwe uwagi i ordynarny ton zostawiła dla siebie a na przyszłość zabierała między ludzi kulturę, którą notorycznie zostawia w domu. Jednak opanowuję się, nawet na odchodne nie powiedziałabym jej czegoś takiego bo to byłoby zniżanie się do jej poziomu. Jedyne co mogłabym zrobić to na pożegnanie jej jedynie podać rękę i powiedzieć tylko do widzenia a jej mężowi "dziękuję za serdeczność i szacunek do mojej pracy". Ale i tak pewnie nie będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...bo Polacy mają bardzo niską kulturę osobistą i każdy nosi w sobie dziwną mieszankę dumy i kompleksów. Gdy więc trafia im sie okazja do podreperowania nieco swojej samooceny (koniecznie cudzym kosztem), to z okazji tej skrapliwie korzystają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mundre lampucery
zgadzam sie. za granica by sie juz za jeden taki wykrzyknik pracownik obrazil. ale w Polandzie wszystkich traktuja jak szmaty bo ludzie czy chca czy nie chca musza pracowac za marne grosze. zyje za granica juz kawal czasu i uwierz mi, ze jeszcze takiego czegos nie spotkalam jak karteczki z wykrzyknikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam jak jeszcze studiowałam, to na uczelni była taka mała chuda sprzątaczka ok.40tki i wszyscy ją traktowali jak popychadło, mało który profesor mówił jej dzień dobry, większość udawała, że jej nie widzi. Kilka razy widziałam jak sekretarka czy księgowa ją opieprza bo np. wyrzuca worki, która nie są jeszcze dobrze napełnione. Studenci też ją olewali. Jak mówiłam jej dzień dobry to patrzyła na mnie w szoku, że w ogóle ktoś jej mówi. Ogólnie sprzątaczki mają ciężką pracę i uważam, że zarabiają za mało. Praca lekarzy jest ciężka, ale przecież taka sprzątaczka co musi myć obesrane kible też ma ciężką i obrzydliwą pracę i powinna mieć te minimum 2000 na rękę, a nie jakieś grosze typu 1000zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas naciagana historyjka. 3 jezyki obce znasz biegle i pracujesz jako sprzataczka? Pic na wode. Poza tym nie chce Cie martwic ale potem to lepsza prace znalezc bedzie Ci trudno, bo juz bedziesz miala etykietke sprzataczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mundre lampucery
no fakt tylko za granica jest inaczej. I nie , nie mieszkam w jukej :-O nie znam rowniez ani jednej osoby ktora by sie pogardliwie na temat czyjejs pracy czy zawodu pogardliwie wypowiadala. mam roznych znajomych od sprzataczki do profesora fizyki i nikogo to nie kuma czy mam prace, peiniadze, meza czy nie. tylko w Polsce chamstwo sie szerzy :-O nigdy wiecej tam nie wroce :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mundre lampucery
etykietke sprzataczki :-O jasne :-O nie do wypbrazenia ze ktos zna biegle 3 jezyki :-O ja znam 4 biegle i ucze sie jeszcze 2 dodatkowo. Zatkalo kakao? i nie jestem po fakultetach :-O etykietke sprzataczki :-O chory kraj. Zal mi was ludzie z ciemnogrodu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie przesadzajcie, autorka owszem zarabia na sprzątaniu 1.000 ale za trzy godziny dziennie, to wcale nie jest mało :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyaaaaaaaaa
Etykietka sprzątaczki... po pierwsze nie mam tego w papierach bo to "na czarno", po drugie każda praca to praca, to lepiej byłoby gdybym siedziała z założonymi rękami albo naciągała rodzinę? I tak znam 3 języki: angielski, niemiecki biegle, chodziłam na prywatne lekcje, rodzice inwestowali w to i do dzisiaj czytam czasopisma w tych językach, oglądam filmy itp, żeby tego nie zaprzepaścić. Włoski znam słabiej ale w stopniu komunikatywnym, uczyłam się sama w domu. Widzę, że ludzi boli słowo "biegle". A ja po prostu wiem, że znajomość języków obcych to ogromna przepustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyaaaaaaaaa
Uważam, że moja płaca jest naprawdę w porządku dlatego tak mi szkoda tej posady. Inaczej już by mnie tam nie było. Wiem, że są sprzątaczki zarabiające grosze, np. w firmie, w której pracuje docelowo sprzątaczka zarabia 150zł a przychodzi 2-3 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mundre lampucery
jestes bardzo madra dziewczyna i nie dawaj sobie w kasze dmuchac. stare, zazdrosne lampucery.Nie bierz sobie nic do serca tylko rob swoje i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyaaaaaaaaa
No właśnie problem w tym, że jestem ambitna, zawsze wszystko starałam się robić wzorowo, wiele razy już zostawałam tam o wiele dłużej bo chciałam wszystko wykonać idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mundre lampucery
nikt tobie w tyciu dziekowac za to nie bedzie.Taka jest prawda. Nie zostawaj dluzej, rob swoje a jak mozesz to znajdz sobie lepsza robote moze?pamietaj, ze ludzie sa pelni zawisci i zazdrosci. Nie lubia jak ktos jest lepszy, madrzejszy i wcale nie musisz tego ukazywac.Te france czuja to na kilometr ze madra dziewczyna z ciebie.´Pamietaj na przyszlosc. Ja bym tej Pani stanowczo z usmiechem powiedziala, ze nie muszi wykrzyknikow 20 uzywac.Moze nauczy sie szacunku blerwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyaaaaaaaaa
No ale jak czegoś nie zrobię to będą pretensje, może nawet zwolnienie a nie o to mi chodzi. Na lepszą prace póki co nie mogę liczyć, chciałabym jeszcze popracować w tym biurze, żeby nabyć doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyaaaaaaaaa
Kiedyś zastępowałam koleżankę, przez miesiąc sprzątałam za nią inny biurowiec. Muszę przyznać, że chodziłam tam z przyjemnością bo po prostu odpoczywałam psychicznie. Wszyscy byli dla mnie serdeczni, pierwsi mówili mi dzień dobry a pracowało tam ponad 100 osób i mijałam się z nimi gdy kończyli pracę a ja zaczynałam. Sami szefowie (bracia) byli dla mnie bardzo uprzejmi, na koniec podziękowali mi za współpracę. Nigdy nie robili z niczego problemu. Kiedyś na koniec mojej pracy przyszli robotnicy, zaczęło się wiercenie i szlag trafił moje sprzątanie. Poszłam się wytłumaczyć i zapytałam czy mam zostać i posprzątać po robotnikach a oni na to: "nie trzeba, najwyżej będzie nie posprzątane". Podobno do dzisiaj mnie tam dobrze wspominają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też nie wierzę w te trzy języki obce. Gdybyś znała je biegle, tak jak pisesz, to ten tysiąc na luzie bys miała udzielając korepetycji coś cię wyobraźnia poniosła :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzątaczka to nikt, można ją kopać w tyłek jak myje podłogę a nawet zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyaaaaaaaaa
Ale co ma do tego wszystkiego moja znajomość języków obcych? Nie chcę uczyć, nie nadaję się do tego ale może w przyszłości uda mi się zostać np. tłumaczem (po przejściu odpowiednich egzaminów oczywiście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba mieć egzaminow, żeby brac zlecenia na necie i tlumaczyc. Jesli jestes dobra to szybko znajdziesz klientow i beda ciebie polecać. No ale jak to w necie, wiadomo, każdy zna 5 jezykow obcych, a nawet po polsku dobrze pisac nie umie :D chwalipięta. Ktos kto naprawde ma wiedze jest skromny i sie nie chwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyaaaaaaaaa
Wspomniałam o tych studiach i językach, żeby nakreślić obraz swojej osoby, nie przechwalam się :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też w pewnym okresie życia dorabiałam sprzatając w biurowcu .Traktowali mnie jak dno ,dopoki nie dowiedzieli się ze jestem po studiach .O !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja też znam biegle 3 języki i za granicą pracowałam jako sprzątaczka. Tylko, że tam osoby wykonujące ciężką pracę się szanuje. Teraz mieszkam w Polsce już nie pracuje w tej branży :). Powiem tak praca jak każda inna. Ja nawet lubiłam swoją pracę. Nie ukrywam tego przed nikim, że za granicą byłam sprzątaczką w końcu nie robiłam nic złego, zarabiałam swoje pieniądze. żadna praca nie hańbi (no może poza prostytucją z własnej woli). Jednak Polacy lubią wbijać szpilę, jesteś ładna to będą mówić, że jesteś głupia i łatwa. Jesteś bogata to znaczy kradniesz albo dajesz d**y za kasę. Jesteś sprzątaczką znaczy, że jesteś nie wykształcona prostacka itp. Buraki są wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mulico jak ty możesz znać biegle 3 języki obce, jak ty nawet polskiego dobrze nie znasz? Pisze się "tylko że" głąbie, tam nie ma przecinka. Poliglotko za dychę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×