Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nina77777

powiedziec mezowi ?

Polecane posty

Gość nina77777

ten temat gryzie mnie juz kilka tygodni. Moj maz ma ojca ktorego widzial ostatni raz 15 lat temu. Nie wychowywal go i nie byl z jego matka. Teraz urodzilo nam sie dziecko a ja postanowilam znalezc jego ojca i z nim porozmawiac, poniewaz nikt z rodziny nie chce sie na ten temat wypowiadac, maz tez. Moje dziecko chyba ma prawo znac dziadka a moze on tez chcialby zobaczyc malenstwo. Spotkalam sie z nim i w sumie to bylo dziwne spotkanie, on ma jakis zal do mojej tesciowej ale dziecko chce zobaczyc i utrzymywac ze mna kontakt. Czy ja powinnam powiedziec mezowi o tym spotkaniu ? Boje sie ze nie bedzie zadowolony, ze sie wscieknie, co robic ? pozdrawiam weszystkich ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co było przyczyną że odszedł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno moja tesciowa mu powiedziala ze moj maz nie jest jego dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompletnie nie rozumiem twojego zachowania. Po co szukać starego dziada, który w ogóle nie interesował się swoim synem? Masz chyba za dobrze w życiu, nudzi ci się i z nudów debilne pomysły do łba przychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co to zrobiłaś skoro twój mąż tego nie che to widocznie ma powody, nie uszanowałaś jego decyzji. Jesteś jego żoną powinnaś go wspierać a nie za plecami bawić się w detektywa a co najgorsze jak już go znalazłaś powinnaś o tym powiedzieć wcześnie, aj nie spotykać się z nim za plecami męża. Ty chcesz by dziecko miało dziadka a twój maż chciał na pewno mieć ojca i gdzie on był tyle lat. Nie liczysz się w cale z mężem szykuj się na bardzo ciężkie dni skoro ważniejsze twoje zachcianki niż męża uczucia i zdanie. W głowie mi się nie mieści jak mogłaś to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej sie nie wtrącać,chcialaś dobrze ale wyszło zle.Nic nie mow po co stwarzać konflikty w rodzinie i rozdrapywać jakies stare rany, nie ruszaj g***a...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co napewno mąż będzie wściekły ! Ale myślę ,że jest człowiekiem rozsądnym i mądrym i potrafi przebaczać ! Bo trzeba mieć jaja żeby spotkać się po tylu latach z nienawidzonym ojcem i podać rękę ! Twój mąż zachowuje się jak tchórz ucieka przez całe życie, boi się poprostu, być może go to przerasta ! Trzeba dojrzeć do przebaczenia, są to trudne i delikatne sprawy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesciowa mu powiedziala ze ich syn cczyli twoj maz nie jest jego synem,to jaki on twoj tesciu czy dziadek waszego dziecka??? Gdyby mi ktos tak powiedzial tez bym sie spakowal. Bez krytyki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×