Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rolka papieru albo stara ksiazka

Polecane posty

Gość gość

ale zabawa. i spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super pomysł, potem bedzie niszczyć książki, nie daj Boże dopadnie jakąś książkę, która będzie mieć wartość. brawo za yntelygencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książkę zniszczyć?? NIEEEEE, toż to zbrodnia. Książki tylko w gablocie z daleka pokazywać, do ręki nie dawać nigdy dziecku!!! Ja w ogóle sobie nie wyobrażam, jak dziecko mogłoby cokolwiek ZNISZCZYĆ. Na dodatek CENNEGO!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewtg42tghrgbfv
moja córka uwielbiała drzeć gazety książki żadnej nigdy nie porwała najlepiej nic dziecku nie dawać, rączki z tyłu związać jak tylko zacznie samo wstawać i nie rozwiązywać do 18 roku życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miku miku myk
no moja kiedyś uwielbiala targanie na drobne kawałki,teraz ma 15 miesięcy i jej przeszło, nawet kartek nie zagina w miękkich ksiązeczkach.....jedyna rzecz ktorą rozdrabnia są chusteczki higieniczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja miała książeczki z grubymi kartkami więc opcji targania nie było . Jak dziecko lubi targać (większość lubi) to można dać papier kolorowy a nie książkę. Skąd ten debilizm u ludzi i nieporadność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba każde małe dziecko uwielbia targać gazety, ja też dawałam dzieciom stare gazety do zabawy i dzięki temu mogłam spokojnie zająć się np obiadem. Trzeba tylko uważać, żeby nie dziecko nie brało do buzi tych strzępów ;) A książki, których dziecko ruszać nie powinno (jak również inne rzeczy), trzyma się poza jego zasięgiem, bo raczkujący kilkumiesięczniak czy roczniak za cholerę nie zrozumie, że nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewtg42tghrgbfv
jak ktoś jest wygodny, to dla swojego świętego spokoju zabroni dziecku wszystkiego ( choć i tak nie wiem, czy to poskutkuje bo to że nie damy dziecku do rwania papieru wcale nie znaczy że nie przyjdzie mu do głowy któregoś pięknego dnia porwać książkę ) , a jak ktoś angażuje swój czas i energię w wychowywanie dziecka to daje mu dużo swobody jednocześnie minimalizując ryzyko niepożądanych sytuacji - cenne książki i inne przedmioty, o których zniszczenie sie obawiamy zabieramy z zasięgu rączek małego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak ktoś jest wygodny, to dla swojego świętego spokoju zabroni dziecku wszystkiego" Ja bym napisała inaczej - jak ktoś jest wygodny, to pozwoli dziecku na wszystko, aby się nie angażować w opiekę. Niech drze wszystko, co mu wpadnie w ręce, byleby dało rodzicom spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×