Ciąża po in vitro

Cześć dziewczynki mój bąbelek też chyba zaczyna się bardziej wiercić chyba mi się nie wydaje, jak będzie dziewczynka to ciuszki dostanę po mojej chrześnicy , ale wózek i łóżeczko chcę swoje nowe

Ja musze kupic doslownie wszystko bo nie mam od kogo dostać, wiec mnie czekają megaaa zakupy :)) ja będę robić duże zakupy gdzied w sierpniu, ale teraz juz mam zamiar takie pojedyncze ciuszki kupowac. Nie jestem przesadna. Mysle pozytywnie i wiem, ze musi wszystko zakończyć sie szczęśliwie. A gdybym miala patrzec na te przesady to do porodu bym nie mogla nic kupic, bo przecież wypadki zdarzaja sie o w 8miesiacu i w czasie porodu i nawet po,porodzie. W koncu po tylu tyg nerwów zaczelam cieszyc sie ciaza i tak chce juz do,końca :)

Małpka jak nie jesteś przesadna to zrób Baby Shower wtedy dostaniesz w prezencie sporo rzeczy :) moja przyjaciółka chce mi koniecznie zrobić, ale póki co ja się nie zgadzam. Zobaczymy, może mi się odmieni pod koniec :)

Oj Niedobrzyzna moja rodzinka i znajomi to troche ludzie nie patrzący nowocześnie na swiat i na takie imprezy to patrza jak na jakieś szaleństwo :)

Hej dziewczyny , jak tam weekend majowy? Mnie męczą straszne zaparcia. Chyba muszę się zaopatrzyć w śliwki i morele suszone.

Hej Stefania jak tez mecze się z zaparciami. Mi lekarz po ostatniej wizycie zapisał DUPHALAC. Jest to lek bez recepty i jest w formie syropu. Ja mam 1łyżla raz dziennie. zobaczymy czy pomoże.

Stefania mnie tez przez kilka dni po transferze meczyly zaparcia. Brzuch mialam jak balon. Bolal mnie bardzo od pelnych kiszek. Na zaparcie pomogla mi doslownie jedna filizanka kawy. Odrazu jakby reka odjal :-) Oczywiscie skonsultowalam ze swoim lekarzem

Co do majowki, to wczoraj bylo pieknie. Caly dzien spedzilismy na dworzu. Dzis jest zimno i deszczowo. Jutro tez tak ma byc. Szkoda

My wyjechaliśmy ze znajomymi, jesteśmy w pięknym miejscu nad rzeką, jedzenie jest pyszne wiec jak nigdy wciągam dużo ryb. No i moj***abelkowanie w brzuchu to chyba Maluszek, bo powtórzyło się :D

Niedobrzyna ale fajnie ze juz malucha czujesz:) x na zaparcia na razie poprobuje te suszone owoce, jak nie pomoze to spytam o ten lek

Dziewczynki udanych imprezek majowych życzę. Stefanio jak ci śliwki nie pomogą ,bo mi nie pomogły to super działa kwas z kiszonej kapusty efekt murowany ,sprawdzone przez wiele znajomych i mi pomaga .

Niedobrzyzna super ,że czujesz już pierwsze ruchy ,cieszę się bardzo .Stefanio jak się czujesz ty będziesz miała bliźniaki ,więc za pewne będziesz czuła troszkę szybciej wszystko niż my .Tere jesteś już po cesarce ,chłopcy są już z tobą

moncia dziekuje ze pytasz, czuje sie nawet dobrze, czasami mam jeszcze mdlosci, ale coraz mniej. Troche zaparcia mnie mecza, dziwie sie tylko ze ta przypadlosc tak wszesnie mnie dotyka, myslalam ze to w pozniej. x Od czasu do czasu czuje takie "rozciaganie w dole", czy Wy dziewczyny, tez macie cos takiego?

Tak i pytałam się lekarza ciągnięcie na dole jest normalne w ciąży wszystko się rozciąga a u Ciebie dwa razy szybciej kochana .Kiedy masz kolejną wizytę ?

Stefania, ja z zaparciami tez mam problem od początkowych tygodni, chyba ma też na to wpływ zmiana ułożenia jelit, bo zdarza mi się, że po jedzeniu mnie bolą. Mi na te dolegliwości pomogła zmiana diety. Jak przeszły mi mdlosci, to skończyły się też zachcianki na okropne jedzenie, wróciłam do warzyw, ciemnego pieczywa i regularnych posiłków, nareszcie mogę też pić wodę bez odruchu wymiotnego i jest dużo, dużo lepiej. A pewnie odstawienie progesteronu tez swoje zrobiło.

Następną wizytę mam we wtorek. Wtedy mają mi założyć karte ciąży. Na 21 maja mam termin u jakiegoś specjalisty na te badania z przeziernosci karkowej itd.

Dziewczyny moja cesarka zaplanowana na nastepny tydzien,to bedzie 38+3 dni.Pozdrawiam

Tere, pięknie donoszona ciąża :) trzymam mocno kciuki za Twoje szybkie dojście do siebie po cesarce :)

Tere super.

Tere bardzo się cieszę ,no faktycznie jak na ciąże bliźniaczą to super termin 38 tygodni cieszę się ,życzę ci szybkiego powrotu do dobrej kondycji po cesarce .Napisz kochana jak będziesz po wszystkim .Buziak dla maluchów .

Czy zawsze po ivf jest cesarka? Czy mozna urodzic naturalnie majac jedna dzidzie w brzuszku? Pytam bo nie wiem. Po punkcji pani anestezjolog powiedziala mi, ze bedzie cesarka.

Hej Gabi chyba nie zawsze jest cesarka po ivf. Mnie po ostatniej wizycie lekarz powiedzial ze widzi mnie rodzaca naturalnie. I ze nie widzi do tego jak na razie zadnych przeciwwskazan.

Gabi ja nie mam pojęcia nie pytałam się lekarza .Jeszcze za wcześnie było,ale gdzieś czytałam ,że w niektórych szpitalach masz prawo wyboru

Ja w ogóle pierwsze słyszę żeby in vitro kwalifikowało od razu do cesarki, żaden z lekarzy o tym nie mówił, a do punkcji pewnie znieczulała nas ta sama anestezjolog. Mój gin to póki co to powiedział żebym w trakcie ciąży poszła do okulisty po zaświadczenie o braku przeciwwskazań do porodu siłami natury. Ja bardzo bym chciała uniknąć cesarki i rodzic w pełni naturalnie, nawet bez znieczulenia ;) ale wiadomo, życie lubi weryfikować nasze plany :)

Ja jeszcze nie pytalam sie swojego lekarza o porod, bo jeszcze nie czas. Za wczesnie :-) pytam tak z ciekawosci, bo zdziwilam sie wypowiedzia anestozjologa. Tez chcialabym urodzic naturalnie.

Hej dziewczynki jak po weekendzie? Mnie szybko przelecial i dobrze bo pogoda byla okropna. Jutro robie wygib z domu po poludniu bo powoli zaczynam kota dostawac.

Ja również witam w nowym tygodniu ,u mnie od wczoraj piękna pogoda .Jak wasze samopoczucie bo u mnie nawet spoko brzuszek mi już troszkę wysadziło .Dzisiaj wybieram się na zakupy ,muszę kupić jakąś sukienkę mam komunię i w późniejszym terminie wesele .Będę miała co robić dzisiaj he he .Dziewczynki jak wasze mdłości przeszły wam troszkę .

Hej Moncia;) ja w środę będę na zakupach szaleć bo muszę jakieś spodnie kupić bo w stare się już nie mieszczę;) Co do mdłości to na szczęście już się uspokoiły nie raz coś tam mnie jeszcze zemdli ale rzadko. Z zaparciami też się uporałam. ten syrop od doktorka pomógł;)

Witajcie pogoda na szczęście się poprawiła, mnie też pomału zaczyna "wysadzać"spodnie niektóre noszę na sznureczku na guziku i tak noszę coś dłuższego na wierzch ,a cisną tylko w samym pasie

cześć dziewczyny. mi również szybko majówka zleciała. Pogoda była okropna. U mnie z mdłościami jest rożnie. Raz mam, raz nie. Czasem jak mnie złapie, to muszę poleżeć i zjeść coś słonego. W sumie nie rozstaję się z krakersami :) Mój brzusio urósł minimalnie, ale jak siedzę to muszę rozpiąć guzik w jeansach, najwygodniej mi jest w spodniach na gumkę :) Andzik87 super, że syrop pomógł