Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Paraliż senny, nocna zmora czy opętanie?

Polecane posty

Gość gość

Jakiś czasem temu dręczyły mnie dziwne sny. Od czasu jak modlę się przed snem (nie klepanie zdrowasiek tylko "rozmowa z Bogiem") wszystko w miarę ustało. Sny były bardzo realistyczne, często tak jakbym śniła na jawie. Wyglądało to tak że sniły mi się demony. Może jakieś zmory? Nie wiem nie widziałam nigdy tej postaci, tylko jej zarys. Czułam jedynie że jest to coś bardzo złego. Gdy ją widziałam to krzyczałam, próbowałam się wybudzić krzykiem szamotaniem i ******** We śnie mogłam się poruszać lecz na jawie żadna kończyna ani drgnie. Kiedy w końcu udawało mi się wybudzić i już widziałam że jestem w swoim pokoju ta postać znowu się pojawiała. znowu krzyczałam szłam do mamy albo do mojego mężczyzny i próbowałam im o tym powiedzieć. Płakałam. I co się okazywało. To co było jako pierwsze to było drugie dno snu a po wybudzeniu pierwsze dno. Taki sen we śnie. I w tych dwóch znach ta sama zjawa ciągle mnie prześladowała. Gdy się budziłam już całkowicie byłam przekonana że jestem przy mamie bądź przy moim facecie. Jednak wciąż leżałam na swoim łóżku w jednej pozycji, serce rozdygotane i czułam się totalnie wyczerpana i przygnieciona. Takie sny potrafiły trwać przez dwa tygodnie ewentualnie zdarzały się sporadycznie. Dziś natrafiłam na artykuł o paraliżu sennym podejrzewam, że to może być to. Ale wciąż nie jestem pewna. To jest coś jak paraliż senny we śnie... Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykły sen podszyw. Zawsze jest koszmarem. Też takie miałam po szpitalu jak nie wiedziałam czy pójdę na rentę czy jednak wrócę do zdrowia. Przez ciągły strach i stres dzień w dzień miałam koszmary :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to że kiedy mam stresujący dzień i kładę się spać nie miewam w ogóle snów. A te dręczą mnie kiedy dni są spokojne a wręcz nudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takich sytuacjach do kogo mogę się udać do księdza? Psychologa? Czy może do szeptuchy żeby zdjąć urok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglądajcie serial Demony z naszych snów na ID

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie można ten serial zobaczyć? O czym dokładnie jest? Podobne przypadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie zdarzylo to tylko raz. kiedys ktos mi powiedzial ze to jest walka z czyms zlym jak ja wygrasz to przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się walczyć z tym przez sen. Nie daje mi spokoju póki się nie obudzę. Miałam lęki przed pójściem spać. Uznałam że najlepszym sposobem jest modlitwa. Tylko czy pomoże całkowicie? Takie sny miewałam regularnie około 2 lat temu. Powrócił do mnie tydzień temu. Nie wiem co jest tego powodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfnalaseczka21
Zapewne paraliż senny,w ciągu dnia mamy dużo stresów,zostają one w naszym mózgu i potem śnią ci się takie realistyczne zjawy.Jeśli jednak bardzo się boisz to idź do kościoła,do spowiedzi,weź komunię ,podobno wiara czyni cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfnalaseczka21
W ogóle polecam ci kup sobie świat wiedzy,tam jest taki fajny artykuł o tym jak ciemność oddziałuje na człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najnowsze wydanie świata wiedzy? Czy jakieś archiwalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno wiara działa też w drugą stronę. Im człowiek jest bardziej wierzący, tym bardziej demony próbują przeciągnąć ofiarę na swoją stronę. Tak jak jest niekiedy przy egzorcyzmach. Demony walczą i są coraz gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,gość 13 zgadzam się z tym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jest taka sprawa ze kiedy miałam te sny zaczęły mi się robić na włosach kołtuny kompletnie nie do rozczesania. Czytalam na temat kołtunów i to podobno złe moce splatają włosy, ewentualnie ktoś rzucił urok... Takie głupie zabobony ale jedno w połączeniu z drugim dawało efekt lekkiej psychozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałam zjawe
Też kiedyś przeżyłam taki 'paraliż senny'. Spałam sama w pokoju, w pokoju obok była moja ciocia. Obudziłam się ok. godziny 3 w nocy i tak chwile leżałam z zamkniętymi oczami, kiedy coś zaczęło mi machać przed oczami (w pokoju było dosyć jasno, a ja przy opuszczonych powiekach widziałam, że robi się ciemniej a to jaśniej). Z wielkiego strachu, nie otworzyłam oczu, nawet się nie poruszyłam i wtedy jakiś ciężar 'usiadł' mi na klatce piersiowej. Naprawdę coś wgniotło mnie w łóżko, dalej nie otwierałam oczu bo bardzo się bałam. W myślach powiedziałam tylko: Jezu Ufam Tobie, pomóż mi i to coś nagle oderwało się, zostało tak jakby zrzucone ze mnie. Dalej leżałam, nie otwierałam oczu, byłam przerażona,a le bałam się nawet ruszyć i wtedy znowu miałam wrażanie tego 'machania' przed oczami. Wtedy już zerwałam się z krzykiem i pobiegłam do Cioci. Przez wiele nocy nie mogłam spać sama, nawet do łazienki bałam się chodzić, a jestem dorosłą osobą. Po tamtej nocy jak się rano obudziłam to miałam bardzo dużo energii, bo jednak doświadczyłam pomocy od strony Boga. Teraz w każdej trudnej sytuacji się do niego zwracam i zawsze mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałam zjawe
dodam jeszcze, że w pewnym okresie życia często doświadzczałam paranormalnych zjawisk. Było to w czasie, kiedy nawracałam się. Po prostu coś chciało odciągnąć mnie od wiary, nienawidziło mnie za to, ze zaczynam zbliżać się do Boga. Przez to doświadczyłam walki dobra ze złem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam niemalże identyczne sny. Nie łączyłam tego z nerwami. Ale okazało sie ze złe emocje mocno w nas siedzą. Mam stwierdzona nerwice przez lekarza. Od kiedy zdaje sobie z tego sprawę pracuje nad sobą. Sny prawie ustąpily. A jeszcze wiele przede mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ludzi, którym się coś takiego przytrafiło - czy kiedykolwiek mieliście styczność z seansami spirytystycznymi bądź też z magią tą dobrą i tą czarną? Może to jest powodem że te zjawy nawiedzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałam zjawe
nigdy nie wywoływałam duchów, z magią też nie miałam do czynienia, w moim przypadku zjawiska się nasili bardzo kiedy odzyskałam wiarę, wtedy byłam atakowana, to coś też pchało mnie do złego i próbowało mnie przekupić paranormalnymi zdolnościami np. prekognicja, tak po prostu teraz to widzę. Już dłuższy czas mam spokój, ale tamten okres to był horror, jak z filmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@up dawno tak się działo? jak się od tego uwolniłaś? i czy to coś pojawiało się zawsze około 3 godziny? bo u mnie właśnie o 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja prababcia mawiała: "kto wierzy w gusła temu d......pa uschła"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałam zjawe
ten mój 'paraliż senny' był przeżyty świadomie, na pewno nie spałam i tego jestem 100% pewna, ale miałam też takie sytuacje, że nocne paraliże mi się śniły, ra z a ten sposób, ze coś nie tyle mnie przygniatało co targało po łóżku i ściągało kołdre, mozecie się śmiać, ale po takim koszmarze byłam wyczerpana jak rano wstałam i nie było mi do śmiechu. Często w snach widywałam duchy. Zawsze z jakimś przekazem dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tylko raz w życiu miałam paraliż przysenny obudziłam się z uczuciem duszenia w klatce piersiowej otwieram oczy, patrzę a na piersiach siedzi mój kot i niucha moją paszczę..... okazało się że przed snem łyknęłam syropek na nerwy Neospasminę a on zawiera wyciąg z waleriany....kot to wyczuł i zaczął szukać źródła swojego ulubionego zapachu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałam zjawe
'paraliż senny' ok 3:20 jak później spojrzałyśmy na zegarek (ta cała akcja mogła trwać z 5 minut, ale to były okropne sekundy potwornego strachu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślicie że można to przyciągać częściej jeśli się o tym cały czas myśli i się tego boi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałam zjawe
wiesz, takie historie w mojej rodzinie krążyły od dawna, zawsze mnie to fascynowało, nie powiem, ale mimo, że znałam tych ludzi, byli poważni, nie mieli powodów by kłamać, a opowiadali o swoich przeżyciach szczerze to jednak nie mogłam do końca im uwierzyć. Dla mnie to było za bardzo fantastyczne, odrealnione i straszne. takie rzeczy widziałam tylko w filmach. Jak się nie zobaczy to się nie uwierzy, taka prawda, człowiek jak nie przekona się na własnej skórze to będzie miał te wątpliwości, nawet jak opowie mu swoją historię własna mama, babcia, ktoś kto na pewno by cię nie okłamał. l u mnie nie miało znaczenia czy o tym intensywnie myslałam, zauważyłam, że wszystko się nasiliło w jednym momencie, tak jakbym na chwile dostała klucz do widzenia innego świata, obcowania w nim, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej rodzinie nigdy się to nie zdarzyło. Przynajmniej nikt o tym nigdy głośno nie mówił. Moja mama widziała ducha. Miałam sąsiada który był medium i przyciągał duchy. Często u nas bywał. Ale coś takiego jak z paraliżem nie przytrafiło się nikomu. Dlatego jak mówiłam o tym rodzinie potraktowała to dość lekceważąco i poradzili mi pić melisę przed snem, albo po prostu się śmieli że jestem bezbożnicą i czas iść do kościoła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałam zjawe
u mnie praliż a raczej coś gorszego przeżyła moja ciocia, coś podobno ściągało ją z łóżka i od tamtej pory śpi od ściany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podduszony mózg daje takie halucynacje sprawdzcie czy nie macie arytmii lub bezdechu sennego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się właśnie śniło że coś mnie ściąga z łóżka, chwyta mnie za nogi.na klęczkach a raczej ciągając się szukałam zbawienia u mamy i wydawałam z siebie harczące dżwięki w zupełnie jak takie przy egzorcyzmach. czy twoja ciocia miala po tym zdarzeniu jakieś ślady na ciele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×