nie mogę już znieść tego, że mój facet żre cebule!

widzę tylko jedno wyjście, musisz się przyłączyć do jego cebulowego szaleństwa. Cebula na śniadanie, do obiadu, na kolację, jak od siebie poczujesz, to jego cebulowe oddechy już nie będą tak bardzo widoczne.

ale pieprzycie bzdury zamiast pomóc

mojemu byłemu też nieładnie pachniało z ust czymś popsutym :-0 Nawet pocałować się go nie dało...miał okropny zapach. Bleeeee, już z nim nie jestem, bo mi się niedobrze robiło.

To nic, mój ojciec wszędzie zostawia skarpety i nie myje się w dodatku spi w jednym pomieszczeniu ze mna ehhh

I cebule tez lubi zeżreć , dzisiaj na przykład gotuje kurze rapy na galarete

hahaahahhah

Weź mu dosyp jakiegoś środka na przeczyszczenie, a później wmawiaj, że to pewnie od cebuli... po kilku próbach facet powinien się zniechęcić... a tak serio, ja też czasami lubię zjeść kanapkę z szynką, pomidorkiem i cebulką, albo z masełkiem i czosnkiem. Tylko ja jem sporadycznie, a jak Twój facet codziennie, to rzeczywiście jest problem...

to jest jakis pomysł z tymi srodkami na sraczke, moze zadziałac

A najbardziej mnie drażni to, że jak późno wraca z pracy i ja już śpię to on te kanapki sobie narobi, nakroi tej cebuli ........... To może obiad ugotuj leniwa babo ? Bo skoro chłop wraca z roboty i robi sobie kanapki to znaczy że nie ma obiadu bo baba leniwa.Wstyd!

to co ma gotowac obiad wieczorem? przecież on może zjeśc na mieście

cebula daje moc, Rzymianie jedli cebulę

Tak ,jak kończy pracę późno to może być 22. Jeśli mieszka na prowincji to nie mc donaldów. Obiad można zrobić i zostawić do odgrzania.Chłop zapier...a a baba obiadu nie zrobi.Żal

faktycznie moze robi na zlosc z ta cebula. jak to ty musisz inicjowac sex, to slaby ten facet jest... zacznij zrec cebule tak jak on I zacznij mu chuchac ta cebula, ale jeszcze doloz czosnek! a i dobry pomysl z tym srodkiem na przeczyszczenie, hi hi. albo kup mu witaminy dla facetow.

jeśli je tylko chleb z cebulą, to nic dziwnego, że stracił wigor. Mięsa, ryb, sera mu potrzeba.

Porządnego obiadu chłopu trzeba !

taki facet przesiąknięty jest smrodem,skóra wydziela ten odor dobrze,ze jeszcze nie lubi sobie popić,byłaby katastrofa mam odruch wymiotny i taki facet nie miałby u mnie szans ohyda

to jakiś wariat

to ja autorka. Do tych co się rzucają, że nie ma obiadu, jak wracam z pracy to robię obiad, ale on woli kanapki z cebulą! Obiad awsze nietknięty i o to też się wkurzam bo marnuje się jedzenie. On nie je tylko cebuli w ciągu dnia, już ie przesadzajcie. Powiedziałam mu dzisiaj, że jak się nie zmieni to zrywam to się wydarł na mnie, że ja mu rozkazywać nie będę i nie da sobie wejść na głowę.

up

pochodzi z Kalisza pewnie hhe

żadnych środków na przeczyszczenie! potrzeba szczerej rozmowy a mieszkać powinno się razem po ślubie wg mnie

ja tez bardzo lubię jeść cebulę i mój mąż również córka też często po pracy kupujemy sobie cebulaczki i wcinamy albo robimy pierożki ruskie z duza ilościa cebuli oczywiście polane duza ilością zasmażanej cebuli. Mieszkaja z nammi tesciowie zwłaszcza wredna teściowa nie lubi tego naszego specyficznego zapaszku ale niestety jest zmuszona wachać go codziennie od rana do wieczora cóż dzieci moje lubią my lubimy co się bedziemy ograniczać. Cebula jest u nas na 1 miejscu cebula biała dymka szalotka zielona czerwona mmm znam tyle rodzajów. Na leczenie polecam syrop z cebuli a jaki zapach potem sie unosi. Haha lubie patrzec jak to wkurza tesciowa

mmmmm mlask malask hap hap mniam mniam cebbulaczzzzki

To ja wyżej radziłam modlitwę. Wiem, co czujecie, ja też nigdy nie byłam w "poważnym" związku, zawsze uciekałam, kiedy zaczynało robić się poważnie, a lat mam rocznikiem 27. Podobnie z pracą, tak się stresowałam na stażach, że prawie mdlałam, teraz jestem samotna i bezrobotna na utrzymaniu rodziców, co bardzo mnie dołuje. Oni wywierają na mnie presję, właściwie nie wiedzą o moich problemach, przez wiele lat się okaleczałam, teraz też się zdarza. Co do wiary i modlitwy, to trzeba tak naprawdę, w głębi poczuć tę wiarę, nie mieć postawy roszczeniowej wobec Boga. O 15.00 razem z Radiem Maryja odmawiam Koronkę do miłosierdzia Bożego, polecam. Kochać z siebie, wybaczać, być dla siebie przyjacielem (nie mylić z egoizmem), to też bardzo ważne, na razie mi się nie udało. No i pozytywne myślenie, u mnie też nadal "kuleje".

Sorki, wpisałam się nie do tego tematu:D

ty jesteś tak tępa ,pusta ,aż się bardziej chce rzygać na ciebie niz na ten jak to określasz smrd cebuli,zwalasz na cebulę a cuchnie ci z rozklapichy mdlatego o zbliżeniu mowy nie ma a facet woli zająć się ulubionymi kanapkami niż tobą:)