analitycy i znający sie na medycynie : włosy

Słyszałam o Diunie i sprawdzałam wczesniej nick, ale i tak nie byłam pewna płci ;) Piersi od kiedy pamiętam mam bardziej bolesne, większe i obrzęknięte przed okresem, nawet ponad tydzień półtora przed, ale nie jakoś przesadnie w mojej ocenie, a może już się przyzwyczaiłam przez lata. Wycieku nie ma. Prolaktynę badałam w 2011 i wyszło 23.72, a TSH miałam wtedy 2.18. Tak tylko piszę, bo wiadomo że minęły lata od tamtego czasu choć akurat dobrze że to TSH robiłam wtedy bo różnica jakaś jest w tym, co jest teraz. Tak to nie miałabym porównania nawet jak to z tym było. Mogę wiedzieć, czy to tylko Twoje hobby medycyna i te wszystkie hormony czy zawodowo masz z tym coś wspólnego? :) Co do nicka to póki co niech tak będzie, jak będę miała więcej wieści, to jakoś się oznaczę, a sądzę że póki co nikogo temat nie porwie żeby zaszywać i podszywać się tutaj? Nuda przecież przeokrutna ;)

Z wykształcenia jestem biologiem. :)

TSH nie jest stałe, jego poziom zawsze się waha. Ważne by był wynik prawidłowy. Można mieć raz np 1,2 a innym razem 2 co nie oznacza , że coś złego się dzieje.

Jak zrobisz badania i będziesz miała wyniki to nie wyliczaj procentowych proporcji ft3 do ft4 tak jak to jest popularne na forach tarczycowych. To wprowadza tylko zamęt. Te proporcje u każdego człowieka są inne i zależne od metabolizmu, od chorób współistniejących. I jeszcze raz powtórzę - spokojnie podchodź do tego, bo wcale nie musisz mieć chorej tarczycy. Traktuj to jako profilaktyczne badanie.

Rozumiem, ale np. gdyby ten wynik wciąż był 2.8 lub wyższy i co pewnie się z tym wiąże te inne hormony też by odbiegały od norm, to daje już podstawę żeby wybrać się do endokrynologa? I przy tych objawach które opisuję? Bo taki mam mniej więcej zamiar, od razu udać się do endokrynologa Z tego, co piszesz, wynika że najlepiej byłoby zrobić tylko TSH znowu i gdyby było w normie, to zostawić resztę badań, tak? A gdyby było powyżej 2.5 to dorobić badania po paru dniach? I dalej działać?

Szczerze powiedziawszy jestem w gorącej wodzie kąpana, bo czekam wiele miesięcy na cudowne uzdrowienie mojej włosowej sytuacji (chociaż zdaje sobie sprawę że przy tarczycy to tylko jeden aspekt i być może nie najważniejszy w tym momencie) i nic, więc w sumie może to głupie ale wolałabym już żeby było jasne coś i możliwość podjęcia działania niż szukać i szukać. Jak się okaże że ta tarczyca będzie ok, to nie wiem. Paradoks desperata. Dziwne było, naprawdę dziwne (powtarzam do znudzenia, wiem) że w lipcu te włosy były super z dnia na dzień, ponoć włosy w znacznej meirze i długości jest martwy więc trochę dziwne że z dnia na dzień przestały się łamać, zgęstniały, zrobiły grube i elestyczne a potem klops i też z dnia na dzień. :/ Nie zawracam Ci już dziś głowy, dzięki za wszelką pomoc i do napisania wkrótce. Dobranoc

Może rzeczywiście jak już robić to robić cały panel tarczycowy czyli TSH, Ft3, Ft4 i anty-tpo. Jeśli finansowo nie ma problemu to zrób od razu.

Z dwojga złego już lepiej gdyby tarczyca okazała się jednak ok. Bo samymi klapniętymi włosami chyba nie warto się aż tak przejmować. Dobranoc.

Ale jak TSH wyjdzie ok, to pozostałe badania to wywalenie kasy w błoto, więc głównie aspekt finansowy jest tu. ;)

Pisałaś, że wakacje spędziłaś w domu- tak zrozumiałam jak podejmowałyśmy temat kranówki. A nie byłaś chociaż na krótko nad morzem?