wieloletnia nieleczona depresja moze sie zmienic w cos gorszego

?

chyba mogą być silniejsze objawy no i może wracać często. może się zdarzyć coś czego nie przewidzisz. dlatego się cieszę, że chodzę sobie do psychologa, dobre i to. wszystko jest pod jakąś tam kontrolą

w jeszcze większą, im dłuzej nieleczona, tym gorzej wyleczyc, a nawet po leczeniu wieksza sklonnosc do nawrotow... dlatego trzeba sie leczyc i to do momentu, jak przejdzie

to sie leczy farmakologicznie, psycholog malo pomoze

no ja nie muszę leczyć lekami, tak mnie zapewnił psychiatra. że jak mam motywację, żeby tego nie brać to nie muszę. ale to zależy od stopnia.

ja mam nieleczona depresje od 10 lat tzn nie wiem do konca czy to depresja bo nigdy nie mialam diagnozy, ale nigdy tez nie bylam szczesliwa, codziennie odczuwam bol brzucha i strach przed swiatem, w mojej glowie potrafie pisac najczarniejsze scenariusze, nie wychodze z domu, chyba ze musze ! nigdy sama dla siebie,

26.02.14 , cześć, skądś kojarzę Twój nick:-P

Nieleczona depresja z czasem powoduje wykształcenie się drugiego anusa na czole

i drugiej cipki na brzuchu:)

tak z choroby stanie sie to zaburzeniem i bedziesz miec osobowosc depresyjna

Oczywiście, że może się zmienić w coś gorszego. Depresja to choroba, choroba która postępuje z czasem. Idź do psychiatry, pogada z Tobą, wypełnisz test (w moim przypadku tak było) i na podstawie wywiadu i wyniku testu uzgodnicie co robić dalej. idź jak najszybciej, szkoda marnować życie na depresję.

Depresja to ciężka choroba i trzeba ją leczyć farmakologicznie, dobrze też wspomagać się psychoterapią. Ludziom często się wydaje, że jak mają zły nastrój, bo nie mają pracy, mieszkania, partnera życiowego to już jest depresja. To bzdura. Ja zachorowałam, chociaż powinnam być super szczęśliwa - mam piękny dom, cudownego męża, zdrowe, fajne dzieci, miałam satysfakcjonującą pracę. Długo zwlekałam z wizytą u lekarza, bo nie mogłam uwierzyć, że to mnie spotkało. I dlaczego?

zaburzenie poziomu neurotransmiterów w mózgu - choroba jak kazda inna

u mnie z kolei to wynika z zaburzenia osobowości i leki by mi pomogły w pewnym stopniu, ale po co mi to, skoro wszystkiego nie załatwią.

Od długiego czasu zmagałem się z depresją, zachorowałem w bardzo młodym wieku byłem już w takim stanie że nie dawałem rady nie wiedziałem co robić wszystko mi się waliło wszystko było nie tak jak być powinno miałem dość tego wszytkiego byłem samotny cały czas całe życie żadna dziewczyna nie chciała mnie znać nawet już chciałem popełnić samobójstwo. Będąc na całkowitym dnie zwróciłem się o pomoc do polecanego tu rytualisty ( jego strona http://moc-energii.pl) zamawiając rytuał oczyszczenia aury. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Wróciłem do normalności i w końcu potrafię się cieszyć z małych rzeczy. Nawet kiedy nachodzą mnie negatywne myśli to radzę sobie z nimi. Polecam taki rytuał wszystkim mającym problemy życiowe.