Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja ex... kocham ją.

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj spotkałem się z moja ex. Nasze rodziny mieszkają w tym samym miejscu. Rozstalismy się 2 lata temu z mojej winy., zdradzalen ja , usprawiedliwiajac się jednocześnie tym, ze to był związek na odległość. Ale z nikim innym nie byłem tak szczęśliwy. Nigdy nie przestałem jej kochać, a teraz kiedy znów ja zobaczyłem, wszystko się nasiliło. Potrafimy normalnie rozmawiać etc. Jak mogę ja odzyskać? Probowalem rozmawiać z nią o nas, ale ona powiedziała, zebysmy nie wracali do tego co było. Nie wierze, ze ona nic już do mnie nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrazenie ze mój przyjaciel wciąż kocha ex wciąz o niej mówi nie zdajac sobie sprawy ze mnie rani jeszcze troche jeszcze chwila i karze mu się określic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrazenie ze mój przyjaciel wciąż kocha ex mówi o niej bez przerwy nie zdając sobie sprawy ze mnie to rani....jeszcze chwila jeszcze moment i karze mu sie okreslic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś nie myślałeś o tym kiedy posuwales inne. Daj dziewczynie spokój, dobrze zrobiła ze cię zostawila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jaki sposób mogę ja odzyskać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie odzyskasz....myslisz ze wszystko Ci się nalezy?kopnełabym w d..e takiego g.....a jak TY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze strasznie ja zranilem, ale re laski były tylko na godzinę może dwie. Sex z miłości i z miłością uprawialem tylko z nią. Nadal ja kocham i nigdy jej juz nie skrzywdze. Kiedy zobaczyłem jej wzrok pelny bólu wtedy wszystko do mnie dotarło. One nie wrzeszczala, nie histeryzowala. Tylko zapytała się czy to prawda, bo oczywiście powiedzia l jej o tym mój kuzyn... Nie mogłem jej po raz kolejny oszukać, poiwiedzialem, ze to byly tylko laski na raz. A ona ze stoiuckim spokojem powiedziała, żebym zniknął z jej życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz, że dla nas ma znaczenie czy uprawiasz seks z inną d/u/p/ą z miłości czy nie? co za debil, daj jej spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw ja niewyzyty dupku. Biedna dziewczyna, wiem co musiała czuć bo sama to przeżyłam. Nie zasługujesz na nikogo, moze tylko na te które tak chętnie przed wszystkimi nogi rozkladaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowieku....drań jestes bo usprawiedliwiasz się odległością i mówisz ze kochasz ....jestes jak synus mamusi któremu cos się zachciało i chce to miec jak rypałes inne to nie kochałes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibkasztuka
"Sex z miłości i z miłością uprawialem tylko z nią" hihihi, jaki poeta. weź już się nie wysilaj chłopczyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej hej laski. Spokojnie, wiem co o mnie myśliciel i macie racje, ale ja na prawdę ja kocham i chce jej to wszystko wynagrodzić. Pomozecie mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź spieprzaj. Wcale jej nie kochasz. Przypomniał sobie k******.po dwóch latach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomoc ci? Chyba sobie kpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde... Nigdy nie przestałem jej kochac. Czy Wam się to podoba czy nie. W lipcu nasz wspólny znajomy bierze ślub, na który obydwoje zostaliśmy zaproszeni, z tego co mi mówi kumplem moja ex potwierdziła swoją obecność z osoba towarzysząca. Muszę ja odzyskać, wszyscy nasi znajomi nam kibicuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje ze Ci na tym weselu fiuta urwie gnojku i juz nikogo nie skrzywdzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ty masz lat? Zakładam ze nie więcej niż 17, bo jestes bardzo dziecinny jeszcze. Człowieku, jak się kogoś kocha to się go tak nie krzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie takie misje:-D ja mysle,ze Ty najlepiej wiesz jak, znasz ja, wiesz jak na nia wplynac. Skoro rozmawiacie i tak w ogole sie dogadujecie bez jakis zgrzytow to jest szansa;-) Nie naciskaj ani nie wspominaj o przeszlosci, zacznij traktowac ja jak kolezanke, i nie okazuj zbytniego zainteresowania. Musisz jakby stworzyc sie znow w jej glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Mam 24 lata. Niestety podejrzewam, ze nasze dobre relacje SA spowodowane tylko jej usposobieniem. Ona jest bardzo spokojna, delikatna, wrażliwa. A teraz kiedy do wiedziałem się, ze być może kogoś ma, nie wytrzymałem. Do tej pory kochalem ja 'w samotnosci,', ale nie potrafie bez niej żyć. A moja ex ... Tu właśnie nie pomogą kwiatki, serenady, zapewnienia, przesadne zawinteresowanie czsu udawana obojętność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja kocham swoją ex nauczycielkę geografii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, pokazowy eksponat! "GDY SIĘ DOWIEDZIAŁEM, że kogoś ma, to mi wróciło" Kotku, to dowód, że ty kochasz SIEBIE. Gdybyś kochał Ją, to nie myślał byś o SWOICH "boleściach", a o tym, żeby już więcej Jej nie zadawać bólu. Doskonale wiesz, że gdyby wróciła, to nieuchronnie byś się niezadługo oglądał za tymi "na godzinę, lub dwie". Przecież ty pozostaniesz SOBĄ. Krokodyl nie zamieni się w żyrafę, choćby w to wierzył i na klęczkach obiecywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chętnie umówię się na rozmowę lub spacer z Panią powyżej, tak mądrze piszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem. To zdumiewające, że pomimo to "mądrze" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to wtopa, ale akurat się z tobą zgadzam. zdarzają sie goście trzymający to coś puchnącego na wodzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham moja byłą kobietę i nic na to nie poradze. Smienilem się, nigdy więcej jej nie zdanie, nie chce po raz kolejny wodzie bólu w jej oczach, a to ze teraz kogoś ma, sprawiło tylko tyle, ze zdecydowanej się na pojecie jakiś działań. Od kumpla wiem, ze będzie jej osoba towarzysząca. Chyba mu łeb rozstrzaskam jak zobacze, ze ja dotyka, całuje etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmianilem* sorry za literowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Trzymam na wodzy", ale WOLĘ nie trzymać, o czym pisałem tu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5852644 pod tytułem "seks jest bardzo ważny" . Do żałosnego płaksy, którego podobno bardziej boli, niż Dziewczynę którą skrzywdził: - weź porządnie się wysmarkaj, bo nam na buty kapie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, ze się wypowiedziales na poziomie i na temat :-). Gratuluje, nie zamierzam Wam zabrudzic butou, spokojnie:-) chce jedynie wrócić do kobiety, która kocham. To tyle, fakt bardzo ja skrzywdzilem, ale ona za 2 lata konczy medycynę, później pewnie wyjedzie i to będzie koniec wszystkiego. Juz sobie kogoś znalazła, to jest ostatni moment na pozbycie się tego gonja, który kręci kolo mojej byłej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko utwierdzasz swój paskudny obraz. Chłopaka, którego wybrała nazywasz gnojem, odgrażasz się pobiciem. Nie jestem święty, dopuszczam wygarnięcie grubym słowem, a nawet wypowiadanie się pięścią. Jednak mężczyzna, który się czuje upoważniony do tak drastycznych kroków, MUSI to umieć uzasadnić, jeśli nie jest prostym chłopem od walenia sztachetą. Tymczasem to, co wiem, to wiem od ciebie samego. O NIM: że jest facetem obdarzonym zaufaniem przez porządną Dziewczynę (tak o niej sam pisałeś). To DOBRZE o Nim mówi. O TOBIE: że jesteś facetem, któremu odebrała swe zaufanie. To ŹLE o tobie świadczy. Zresztą, ty o sobie sam opowiedziałeś wyłącznie paskudne rzeczy. Łącznie z tym, że zachowujesz się jak rozpuszczony dzieciak, wyjący do Matki: - ja ciem czekoladkę, ja ciem! - Dlaczego? - bo ciem,! bo mi się wszystko należy, choćbym był paskudny! bo będę wszystkich brzydko nazywał, będę bił i drapał, będę płakać. Ja MUUUUSZĘ dostać wszystko, czego chcę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hola hola. To, ze takimi epitetami nazywam nowego faceta mojej ex, no cóż jestem wk...... y. I nic na to nie poradze, to jest naturalne zachowanie z mojej strony. Przecież ten fagas ma to co ja miałem i nadal chce mieć. Moja ex jest na prawdę marzeniem wielu facetów... Jest bardzo atrakcyjna, piękna kobieta. A na dodatek jetpst inteligentna, wierna, czuila co czyni ja jeszcze atrakcyjniesza. Jak byliśmy jeszcze para, to wiele razy zdarzało się, ze musiałem interweniować, bo jakiś typas się do niej do stawiał mimo tego, ze ona nie wykazywała cienia zainteresowania nim. Byłem w 7 niebie, ze jest mi wierna etc. Wiec teraz na prawdę paskudnie czuje się z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×