Muszę płacić alimenty

gość jeżeli wysyłałaś przelewy to w jakiej kwocie? Jeśli masz dowody wpłaty pieniędzy na jego konto to może trzymaj się tego, że powinny pokryć wysokość alimentów i niech się odwali. --- Najmniej 5000, najwiećej 11000. Mam wyciągi z konta bankowego. Myślę, ze to dobry pomysł, prawnik na pewno coś z tym zrobi.

No co za idiota z tego twojego męża, teraz zamiast 5000-11000, wysyłaj mu 2000 tytułem alimentów i niech się cieszy :-)))))

i gdzie Ty pracujesz, że tyle zarabiasz, też tak chcę :-)))) możesz mnie zabrać ze sobą :-)

Jest mi przykro, ze tak mnie potraktował. Odeszłam przez jego byłą dziewczynę, która cały czas szukała kontaktu z córką. Chciałam tylko zadbać o nich, a wychodzi na to, ze byłam dla nich tylko bankomatem. Ok, tu już nie ma o czy rozmawiać, wszystkim dzieki za rady.

gość i gdzie Ty pracujesz, że tyle zarabiasz, też tak chcę usmiech.gif możesz mnie zabrać ze sobą usmiech --- Prowadzę własny interes w USA, który dostałam w spadku od matki. Piekarnie.

No przykre to wszystko, bardzo Ci współczuję, jeżeli oni( mąż i była dziewczyna) wrócą do siebie, to staraj się obniżyć maksymalnie alimenty, jego olej totalnie nic mu nie wysyłaj choćby Ci serce pękało, pamiętaj tylko, że względem tego dzieciaczka kiedyś podjęłaś zobowiązanie i mimo że tylko na papierze jednak jest twoim dzieckiem, kiedyś może mieć żal że nie utrzymywałaś z nią kontaktu szczególnie jak będzie w wieku dorastania, przemyśl to wszystko, żeby nie skrzywdzić niewinnej niczemu dziewczynki

Ze mnie raczej dobrej matki nie będzie, nie cierpie dzieci. Ale chętnie zostawie tej dziewczynce swój dorobek. Mąż z była raczej do siebie nie wrócą, ona ma męża (taka sama patilogia, jak ona). Tylko coś jej odbiło i nagle zainteresowała się dzieckiem. Podobno nawet przestała pić, co było powodem zabrania jej praw rodzicielskich.

Kochana, wspolczuje Ci :( niezle sie wpakowalas z ta p***a meska. co milosc robi z ludzmi. Trzymaj sie jakos, a on i jego eks to sa smieci

Dzieki wielkie za wsparcie

A nie możesz męża i dziecka zabrać do siebie, może jakoś by się ułożyło, chociaz pewnie mąż czuje, że dziecka nie kochasz i dlatego spiecia były, bo pewnie jak braliście ślub to miał nadzieję że ją pokochasz i będziesz dla niej mamusia a tu lipa

Potwornie Ci wspolczuje. Wiem,ze przezywasz ciezkie chwile. On traktuje Cie jak bankomat, nie zaslugujesz na to. Kiedys znajdziesz prawdziwa milosc. Postaraj sie skupic na sobie, jakies hobby, praca,znajomi, fitness. Nie pozwol sobie na obnizenie poczucia wlasnej wartosci,bo to Ty masz ogromna wartosc. Jak to czytam to naprawde, nie wierze, ze mezczyzna moze tak postapic.

A czy on pracuje?

Co za durne baby tu siedza... Onataka biedna pokrzywdzona bla bla bla. Jak by temat facet zalozyl to byscie napisaly: 'plac sk***ielu skoro adoptowales, ru***ac to bys chcial ale na dziecko plcic to juz nie!' Obludnice wstretne...

prowo

gość A czy on pracuje? --- Nie, zajmuje się dzieckiem i jest super ojcem. Córka ma 4 latka a już czyta.

nie mozesz meza z dziewczynka sciagnac do USA ??