Seks mnie nudzi

Cześć, Sypiam z moim chłopakiem od roku ale jak narazie mogę stwierdzić, że właściwie nic w tym przyjemnego nie czuję. Kocham chłopaka i sam fakt, ze jest blisko sprawia mi przyjemność ale nic poza tym. Mój chłopak nie preferuje gry wstępnej, zawsze mówi, że później będziemy sobie robić dobrze, tyle że to potem nigdy nie następuje, bo zaraz po tym jak skończy biegnie do łazienki się wykąpać. Także pomaca mnie trochę żebym zrobiła się wilgotna i wkłada. Przez to nigdy nie przeżylam orgazmu, zawsze jak mnie stara zaspokoić palcem to robi to jakoś tak byle jak, byle tylko coś tam porobić, co wcale nie sprawoa mi większej przyjemności a wręcz mnie nudzi, a i tak zwykle czuję się winna, że on musi się dla mnie tak poświęcać, żebym doszła. Językiem też nie przepada mnie zaspokajać, bo on nie dotknie jak już tam jest mokro, więc poliże tylko jak jeszcze jestem sucha. Nie wiem, może to normalne a ja niepotrzebnie skupiam się tylko na sobie ale czuję coraz większą niechęć do seksu. Jak uważacie czy przesadzam?

Dziewczyno nie wiesz jeszcze, że samiec się zadowala i to wszystko :) Nie myśl, że kiedykolwiek z takim samcem doznasz rozkoszy :)

Moge cie Zadowolic podaj @ to popiszemy o tym

Ale to fajny chłopak, kocham go ale jakoś wydaje mi się, że bardzo go męczy to że musiałby mnie zadowolić czy to palcem czy ustami, a ja inaczej nie dojdę. Najgorsze jest to jak chwilę pomaca, jakoś z 2 min i już wielce znudzony pyta: ,,to co już już mogę włożyć?" a jak włoży to ja już nie dojdę, bo nie umiem, a później też już mnie nie zadowoli bo po jego dojściu zwykle traci już ochotę na zabawę :/

Natali podaj @ prosze

Natali zaraz musze wychodzic podaj namiary to pozniej poposzemu

Chyba za bardzo przesadzasz. Kobiety przeważnie mają problem z osiągnięciem orgazmu, więc trudno aby chłopak spędził z 10 min z wymachując palcem lub tym bardziej językiem.

Masz faceta egoistę i tyle... z kimś takim nigdy nie zaznasz orgazmu. Każdy normalny facet zrobi wszystko aby jego partnerka osiągnęła orgazm.

no właśnie dlatego zaczynam mieć wątpliwości. Najpierw tłumaczyłam sobie, że może za wiele wymagam, przecież jak ponad 5 min mnie podnieca palcem a ja nie dochodzę to jest to pewnie moja wina i nie powinnam wymagać, żeby więcej się męczył. A że nie lubi językiem jak jestem wilgotna to znaczy tylko, że jest porządny i dba o higienę i pewne rzeczy mogą go obrzydzać, choć zawsze przed samym zbliżeniem dokładnie się myję. Ale jak czytam, że niektórzy mężczyźni tak lubią pieścić swoje kobiety to jest mi po prostu przykro, chyba że to tylko takie ich przechwałki a tak naprawdę wcale tego nie lubią.

Ja lubię ją dotykać,patrzeć na nią.......

jeśli jesteś Włocławka lub okolic daj znać

to dla mnie poważny problem, a że nie posiadam większego doświadczenia- to mój pierwszy chłopak- to liczyłam na Wasze pomocne komentarze.

ale tu nie ma co komentować spotkajmy się a poznasz namiętny przepełniony namiętnością i pieszczotami sex

Ja mam podobnie jak ty. Jestem w związku od 5 lat z facetem którego kocham, który jest atrakcyjny, ale nigdy nie osiągnęłam z nim orgazmu (za to udaję zawsze, bo on ma na pierwszym planie mnie zaspokoić, seks ciągnąłby się w nieskończoność). No i mój jest długodystansowcem, a ja w pewnym momencie trace zainteresowanie seksem. Wgl seks jest moim zdaniem przereklamowany, i nie chodzi tu nawet o te orgazmy

Jestem facetem i kocham lizać moją dziewczynę tam na dole, czasem w ramach gry wstępnej dotykając rozgrzewam ją bardzo długo, po kilkadziesiąt minut, żeby potem pocałunkami zejść na dół i powoli ruszać językiem, potem coraz szybciej. Po drodze wkładam jeszcze dwa palce, zginam je tak żeby łechtaczkę pobudzać od środka i przyśpieszam, dochodzi wtedy bardzo szybko. Kocham gdy się wygina w łuk dochodząc, kocham sprawiać jej przyjemność, tak szczerze to własnie to sprawia mi większą przyjemność czasem niż mój własny orgazm. Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało źle, ale Twój chłopak jest jakiś dziwny. Dla mnie priorytetem jest moja dziewczyna, nie ja. Choćbym miał pracować językiem i palcami kilka godzin to i tak bym chciał sprawić by doszła, bo chce żeby to właśnie jej było dobrze. Zdarza się nawet, że z braku czasu tylko ja jej robię dobrze, a ja nie dochodzę. Po prostu kocham ją zaspokajać i kocham ją tam na dole całować. A w szczególności gdy jest tam mokra. Spróbuj porozmawiać o tym ze swoim chłopakiem, nie bój się i ani mi się waż obwiniać za cokolwiek. Albo jest strasznym egoistą, albo problem leży w jego niewiedzy. Ja naprawdę nie rozumiem jak można nie chcieć swojej dziewczynie zrobić dobrze. Ja z mojej kocham spijać jej soczki :) I niech Ci nie będzie przykro, po prostu z nim porozmawiaj o tym i powiedz otwarcie co Cię boli, że też chcesz dochodzić, że też chcesz mieć z tego przyjemność.

mam dokładnie tak samo jak gość przedmówca. to sprawia straszną przyjemność, gdy tak dziewczyna się pręży z rozkoszy przy palcóweczkach i minetkach. wydaje się, że nawet lepszą niż krótkotrwały męski orgazm ;)

otwarcie z facetem o seksie : ja spróbowałam, powiedziałam że czuje się jakbyśmy grali w pornosie, jakby odgrywał seks dla niewidzialnej widowni. Wspomniałam że brakuje mi pasji, szczerej namiętności i że nie podoba mi się jak mnie podnosi jak przedmiot i przekłada mnie na inną pozycje.Powiedzialam mu to 3 miesiace temu i wypomina mi do tej pory, w tym 2 razy chciał o to zerwać, bo śmiałam być niezadowolona. 3 lata związku. Głupio.

dlatego trzeba otwarcie od razu walić, a nie po trzech latach kończyć z poczuciem zmarnowanego czasu.

Od razu nie waliłam bo był moim pierwszym, tak samo jak ja jego, a wiadomo że nie każdy jest od razu orłem i początki bywają nieudolne. Zresztą nie miałam porównania. Filmy erotyczne, albo o seksie tantrycznym dały mi dopiero obraz jak to powinno wyglądać.

aha aha sama nie wiedziałam czego chciałam KOBITY

"Ale jak czytam, że niektórzy mężczyźni tak lubią pieścić swoje kobiety to jest mi po prostu przykro, chyba że to tylko takie ich przechwałki a tak naprawdę wcale tego nie lubią." . To żadne przechwałki, sprawianie kobiecie przyjemności językiem jest niesamowicie podniecające i osobiście wolę takie pieszczoty niż sam seks... ale to trzeba lubić, robić to z pasją... z tym trzeba się po prostu urodzić ;)

Jeśli nic z tego seksu nie masz, to nic dziwnego że Cię on nudzi, zmień faceta na takiego który będzie Cię pragnął i który da Ci to czego potrzebujesz.

Ojej dziękuję za wszelkie komentarze, naprawdę nie spodziewałam się aż takiego odzewu z Waszej strony. No właśnie chyba powinnam z nim porozmawiać choć wydaje mi się, że to niewiele zmieni, gdyż on po prostu nie widzi problemu. Wydaje mu się, że kobiety są za bardzo skomplikowane i nie muszą przeżywać orgazmów. Podsuwałam mu już często wiele artykułów w gazetach, w których opisywano orgazmy łechtaczkowe, bo o pochwowym nawet nie marzę ale jemu się wydaje, że ja się tego powinnam sama nauczyć. Nie chcę go też zmuszać do minetki, bo jak go brzydzi wilgotność to nic nie poradzę. Tylko naprawdę w tym miejscu nachodzą mnie wątpliwości, bo przed każdym naszym spotkaniem, gdy wiem że dojdzie do zbliżenia dokładnie się wygalam, myję, żeby było jak najbardziej higienicznie, zadbanie a on pogmera 2 min palcem i pyta czy już moze wkładać. Nie chcę się tu skarżyć bo wiem że w dzisiejszych czasach depilacja to podstawa ale czasem wydaje mi sie że te wszystkie moje zabiegi i tak idą na marne, bo co za różnica dla niego czy jestem starannie wygolona jak i tak liczy się tylko włożenie. Bardzo też chciałam spróbować pozycji 69 ale gdy zaczęłam o tym wspominać to chyba udawał że nie słyszy, więc nie chciałam się więcej narzucać. Najgorsze że jego chyba naprawdę nudzi wszelkie zapokajanie mnie a tego raczej nie zmienię.

Po prostu trafilas na slabego kochanka. Teraz sie zastanow czy kochasz go na tyle aby poswiecic swoje zycie seksualne.

czasem wydaje mi się, że pragnąc 69, minetki, czy tego aby włożył mi palec do środka, przejawiam jakieś zboczone pragnienia. Poza tym wkurza mnie jak zaraz po tym jak skończy od razu leci do łazienki się kąpać podczas gdy ja chciałabym jeszcze przy nim poleżeć, poprzytulać się. Zwykle kończy się tym, że on szybko leci się kąpać a ja sama jeszcze trochę leże w pustym łóżku a on zdziwiony pyta: ,,a Ty się nie idziesz kąpać" jakby martwił się, że swoim śluzem ubrudzę łóżko. I zwykle jeszcze dokładnie ogląda z obrzydzeniem mój śluz, jaki zostawiłam na gumce, co powoduje, że zaczynam się wstydzić tego, że w ogóle coś ze mnie wypływa.

Jak można się brzydzić kobiecych soczków? W końcu właśnie po to robi się minetkę aby rozsmakować się w kobiecości... im więcej soczków, tym lepiej :) Cóż... widocznie nie dobraliście się pod tym kątem, jemu wystarczają szybkie numerki, a Ty pozostajesz niezaspokojona. Czy taki związek ma w ogóle sens? Zaczniesz popadać w kompleksy i stracisz pewność siebie z czasem.

Uciekaj od takiego chłopaka jak najszybciej, bo jeśli facet się brzydzi własnej kobiety i nie potrafi jej zadowolić, to w ogóle nie powinien się z nikim wiązać, bo tylko marnuje Tobie czas i pozbawia Cię z całej tej radości jaką daje bliskość.

Wygląda na to ,ze on ciebie ,konkretnie ciebie,nie pragnie:( Używa cię,bo chce sobie ulżyć,a o twoje potrzeby nie dba i jeszcze się obraża jak chcesz rozmawiać???!!Jesteś pewna ,że on ciebie kocha? Czy tylko jest z tobą ,żeby mieć kogoś do seksu?Straszne,kochający facet nie brzydzi się swojej kobiety i chce ją dotykać i pieścić.

Kim jestes gosciu?

Widać,że ten egoista zaspokaja tylko swoją fizjologiczną potrzebę.Chyba nie czuje żadnej bliskości z tobą,skoro tak szybko przechodzi do wkładania i tak natychmiast leci sie umyc...:( Bez czułości,bez emocji,bez potrzeby sprawienia ci przyjemności,brrr...okropny seks.Powiedz mu,że juz nie chcesz seksu,bo nie masz orgazmu NIGDY i nie chce mu się cię pieścić,a jesli to robi ,to za krótko i bardzo widać,że się strasznie męczy i nudzi.To niech sie nie dziwi,że ciebie to też nudzi.Jak nim wstrząśniesz,to może coś zadziała-albo się postara(chociaż to pewnie będzie też na siłę,trudno obudzić namiętność,której zwyczajnie nie ma!),albo odejdzie,bo po co będzie z kobietą ,której nie kocha,a która przestała zaspokajać jego potrzeby fizjologiczne? Sorry za brutalność,ale wtedy przynajmniej będziesz miała jasną sytuację i miejsce dla kogoś,kto będzie cię naprawdę pragnął,a to naprawdę lepsze niż takie szarpanie się.Życzę ci namiętnego ,kochającego chłopaka:)