Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chyba mam depresje nie chce mi sie żyć :( popiszcie zemna

Polecane posty

Gość gość

chyba mam depresje nie chce mi sie żyć :( popiszcie zemna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak mam, podjąłem męską decyzje -> sznur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loveboat
Też się tak aktualnie czuję... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki tam sznur pogrzało cię! życie jest piękne co wy ludzie wypisujecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu chcecie robic takie glupoty ? Sa na pewno ludzie w gorszej sytuacji od was !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt mnie nie docenia czuje się tak beznadziejnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to ze nie mam checi zycia moze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba się dziś napić, wiosna idzie może będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie jest piękne? bezrobotka od 4lat, gdy nadazyła sie okazja wyjazdu za granice (de facto do ciężkiej harówy na rolnictwie, gdzie na samą myśl mi żołądek wywraca, nerwica cholerna, nagły brak sił itp), ale ciul, pojechałbym, tylko ze dokładnie 2tyg przed tym jak mialem jechac mialem wypadek i to na kręgosłupie, rezonanse, zastrzyki inne pierdoły. Nadal nie jest dobrze i nie bedzie, mam nerwy uszkodzone na kręgosłupie. wydałem 2000zł na lekarzy prywatnych itp a oni i tak to mają w d***e i tylko odsyłają od specjalisty do specjalisty. w koncu bylem juz u wszystkich i h*jnia, g***o mi pomogli. żygac sie chce po prostu, a teraz jeszcze dodatkowa presja że MUSZE jechac i zarabiac. jakbym mial nawet nogi i ręce połamane to i tak musialbym jechac i z********ac. normalnie mnie skręca, doje wóde dzień w dzień za ostatnie grosze które mialem, ale potem sobie tego nie wyobrazam, a dzień wyjazdy, dzień ostateczny zbliza sie nieubłaganie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam 24 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten gość co sie tak rozpisał jest tu? powiedz coś więcej o sobie to zaraz będzie ci lepiej rozweselimy cię :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, co może pomóc: -wiara i zaufanie Bogu, spowiedź -kochanie siebie, wybaczanie sobie i innym błędów - pozytywne myślenie -tel. zaufania -psycholog -psychiatra -poradniki, np. Beaty Pawlikowskiej, ona też kiedyś nie chciała żyć Ogromnie ważna jest praca nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie ludzie doła emocjonalnego i to nic nowego. Czasami odnoszę wrażenie że ludziom brakuje wyobraźni. Prawie każdy chce się szybko dorobić i najlepiej żeby było z górki, a gdy pojawią się problemiki, to niepotrafią sobie z niczym poradzić. Młodasza generacja to jakieś miękczaki. Przecież kiedyś ludzie mieli mniej niż mało i o dziwo, radzili sobie, byli bliżej siebie, a dzisiaj większość żyje szybko, osobno i...nijako.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kiedys praca chociaz byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nic dziwnego ze nie potrafia sobie poradzic... nie wiem jak to jest, ale jak np. byłam w liceum w latach 90, to jak matka szukała dodatkowej pracy bo był ana rencie, zeby np. opiekowac sie dzieckiem, dzwoniła na pare numerów w gazecie, i miała wiele takich prac... a teraz jest po 200 chetnych na kazde miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam prace, mam pieniadze jak narazie ale facet mnie dołuje :( to daltego brak mi sił i wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i z Bogiem też jestem blisko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys nikt po smietnikach chodzic nie musiał zeby przeżyc, nie było bezdomnych itp bo kazdy miał prace, o to państwo i komuna dbała, wg prawa nawet jesli w lotto wygralas to i tak musialabys chodzic do pracy, no chyba ze bys z****** za granice... czy sie stoi czy sie leży 2 tysiące sie należy tak wlasnie było, kazdy miał robote i kazdy miał kase, a najlepsze było to ze ludziom się wydawało ze mają tej kazdy zaczepiscie dużo. no bo jesli nie było czego kupować (w sklepach pustki) to duzo kasy zostawało im w kieszeni, stąd mieli poczucie ze są majętni, to dawało im zadowolenie a dziś? szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś to co się zepsuło naprawiało się a nie wyrzucało do kosza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty z czarnej d**y jesteś tu 24?weź zmien login bo cie nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w czarnej dupie
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz co z tym kręgosłupem ale możesz chodzić jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w czarnej dupie
nie ma sensu i tak to nic nie da narazie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie załamuj się ;) będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a% nie załatwi problemu nie uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba już mi przeszła ta depresja dziś się też napiję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×