Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość __sceptyczna__

Jak to jest z tym gapieniem się na inne kobiety (pyt. do mężczyzn)

Polecane posty

Gość __sceptyczna__

J.w.: Jak to jest z tym gapieniem się na inne kobiety - pyt. zwłaszcza do mężczyzn w poważnych związkach (mężów, narzeczonych). Dużo słyszy się i czyta o tym, że niezadowolonym partnerkom faceci wmawiają urojenia, nie przyznają się do patrzenia w ich towarzystwie na inne, idą w zaparte itd. Mam swoje zdanie na ten temat, jednak zachowam je dla siebie (na wypadek aktywności podszywaczy z góry informuję, że ten mój post jest pierwszy i jedyny, nie będę się tutaj udzielać, ale ciekawa jestem odpowiedzi). Chciałabym prosić, aby panowie w stałych związkach szczerze napisali: - czy i dlaczego lampicie się na inne babki, - czy i dlaczego przyznajecie się / nie przyznajecie się do tego, gdy wasza partnerka ma do was o to pretensje. Proszę, żebyście tu pisali prawdę. Na kafe jesteśmy anonimowi, więc nie ma potrzeby kręcić i ściemniać. Jeśli panie także chciałyby się podzielić swoimi doświadczeniami z partnerami (którzy nie potrafią lub nie chcą kontrolować się w ich obecności), to również proszę pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jestesmy wzrokowcami to jest normlane jeśli laska fajnie wyglada to sie jej przyglądamy a nóż spojrzy sie tak ze wiaodmo o co chodzi i kiedys tam moze sie przypadkowo spotkac na imprezie i moze dojsc do stosunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
Ja się podzielę moimi doświadczeniami, ale nie z partnerem, który gapi się na inne laski, tylko jako kobieta, która posiadając partnera gapi się na innych facetów. Otóż: jak są przystojni, pociągający, ciekawi, to się po prostu na nich patrzy, bo taka już ludzka natura. Wzrok jest naszym najlepiej rozwiniętym zmysłem i to przede wszystkim on ma wyłapywać zagrożenia, czyli obserwować nowości w naszym środowisku. Podobnie z poszukiwaniem partnerów. A nie przyznaję się do tego chłopakowi, bo przecież wiadomo, że zrobi mu się przykro, może się obrazi albo poczuje się niedowartościowany, a dla mnie to było nic nie znaczące spojrzenie. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27.02.14 gość bo jestesmy wzrokowcami to jest normlane jeśli laska fajnie wyglada to sie jej przyglądamy a nóż spojrzy sie tak ze wiaodmo o co chodzi i kiedys tam moze sie przypadkowo spotkac na imprezie i moze dojsc do stosunku ______________________ Piszesz to jako partner czy mężczyzna stanu wolnego? Jeśli masz kogoś, to mógłbyś wyjaśnić, dlaczego rozglądasz się za innymi podnietami? żona swego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
A i zapomniałam dodać że lubie jak wlochaty mężczyzna(małpeczka) mnie dojeżdza w o***t a moj facet na to wszystko patrzy i płacze. Lubie przemoc dochodze w sekunde. Całuski dla sadystów :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
Masz jakiś problem, głupi podszywie? Widać, że prawik. Patrzę na ładnych facetów, to od razu niekobieca sadystka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pomaranczlala: Ale jesteś zje///bana jak facet może być ładny? facet tylko jest przystojny. Ładna to jest kobieta albo pe//dal. Ale nie wnikam w kim tam gustujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, mezczyzni czesto zaslaniaja sie wlasnie tym, ze sa wzrokowcami. A kobiety to nie sa? (patrz: powyzsze posty prawdziwej pomaranczki) Wydaje mi sie jednak, ze w przypadku mezczyzn, ta teoria robi za przykrywke i oni zwyczajnie sobie folguja, bo moga sie potem na nia powolac jakby co. Kobiety, jesli juz, patrza chyba na innych facetow bardziej dyskretnie, bardziej licza sie z uczuciami swoich, bardziej zalezy im, zeby nie ranic. Jednak ja jako kobieta nie rozumiem tego. Mam meza, to jego wybralam na partnera zyciowego, nie czuje potrzeby strzelac oczami po innych, chocby nawet przystojniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem z czym macie problem. Przecietny facet przewaznie jest troche wyzszy od kobiety i jesli ida razem to idzie troche z tylu czy z boku. Jesli kobieta chce szpiegowac na kogo akurat patrzy to musi odwrocic glowe wiec facet zdazy to zauwazyc. Mozna obserwowac kogo sie chce bez tego zeby baba zakumala. Wiec o co kaman?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość - a ja nie rozumiem jak można nie zauważać ludzi na ulicy. I z czym tu folgować? Jak widzę ładny samochód to też patrzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, ta cala teoria o facetach-wzrokowcach w mojej opinii jest sztucznie dorobiona. Ale wielu pasuje, jak pokazuje zycie, i dlatego przez lata nie traci na popularnosci. Dla mnie facet, ktory szuka dodatkowych wrazen, zawiesza sie wzrokiem na innych, po prostu nie szanuje swojej kobiety i nie jest jej godzien. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland, ale w pytaniu chodzi chyba o to, dlaczego się wgapiacie, a nie dlaczego zauważacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat ja jestem kobietą, po prostu zaciekawił mnie temat (może w końcu mężczyźni zaczną odpowiadać). Przy okazji - mężczyźni mają węższe pole widzenia, dlatego np. muszą odwracać głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrPlanet
Szczerze to ja się nie bardzo oglądam. Raczej jak jakaś się śmiesznie ubierze albo jest naprawdę paskudna ;] Kiedyś koledzy się ze mnie śmiali ale co ja poradzę, że mam w domu tak piękną ko.bietę, że praktycznie żadna nie jest w stanie jej dorównać? :) Oni mają albo przeciętne albo wcale ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 17:00 Kaman o to, dlaczego masz potrzebę fiksowania się na innych kobitkach, skoro masz swoją. Nie było by bardziej uczciwie być wolnym i wtedy robić, co się podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo swoja ma za male cycki, jest brzydsza,nie ma zgrabnych nog. Facet tez czlowiek tez chce czasami popatrzec na cos go zapiera dech nawet jak nie ma na taka szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MrPlanet, to super :) . Ale powiedz, czy gdybys zakochal sie w mniej urodziwej kobiecie, to wtedy rekompensowalbys to sobie filowaniem za innymi? Ciekawi mnie, czy Twoja postawa wynika bardziej z tego, ze miałes farta do takiej atrakcyjnej partnerki, czy bardziej z posiadania kregosłupa moralnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrPlanet
Nie wiem, nie umiem odpowiedzieć ;) To moja jedyna partnerka, zeszliśmy się jak byliśmy dosyć młodzi i nie czuję i nie czułem potrzeby żeby się oglądać za kimś innym ;) Ale myślę, że nie ona jedyna jest tak atrakcyjna w moim mieście - podejrzewam, że obiektywnie znajdą się ładniejsze (choćby młodsze bo my już przed 30stką)... Ale jest moją prywatną boginią i ładniejszej nie znajdę! Ładniejszej, lepszej, mądrzejszej, bardziej troskliwej :) Choć z drugiej strony często słyszę komplementy na temat mojej żony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:10 Bez urazy, ale czy musisz się tak gapić przy swojej? Wiesz, nie gniewaj się, ale skoro nie miałeś na tyle jaj, aby zainteresować sobą kogoś, kto bardziej odpowiadałby twoim oczekiwaniom, to dlaczego teraz jesteś nie fair wobec kobiety, która ci zaufała i zgodziła się być twoją? Odpisz szczerze jak dotąd, bo nie atakuję cię, po prostu nie rozumiem twojego podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona tez nie miala na tyle cyckow zeby zainteresowac soba lepszego wiec pod tym wzgledem jestesmy kwita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwita to chyba wtedy, jeśli i ona patrzy za innymi mężczyznami (- komentuję pól żartem, pół serio, bo w sumie smutne to, co piszesz). Dziękuję za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwita bo ona ma innych kolegow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka34
Zaciekawił mnie ten temat ponieważ mam takiego męża, zawsze obserwuje inne kobiety i mało tego ciągle szuka ich towarzystwa. Nie można się nigdzie ruszyć bo wszędzie są jego koleżanki, znajome itp. ( ma taką pracę że styka się z bardzo dużą ilością ludzi), które po prostu na niego lecą. On twierdzi że przesadzam jednak jestem kobietą i wiem co myślą inne kobiety i widzę czego od niego chcą. Wszystko było by dobrze gdyby nie to że on oczywiście na to reaguje i zaczyna flirtować, a kiedy ja mu mówię co czuję to mówi że on inaczej nie może, że taka jego natura i że w ten sposób potwierdza swoją męskość. Tylko kiedy on potwierdza swoją męskość ja tracę swoją kobiecość, a wiem że jestem atrakcyjną laską po 30 - wiem że brzmi to jak przechwalanki, ale to są słowa innych facetów, którzy też mnie obserwują gdzie tylko się ruszę i robią wszystko żebym zwróciła na nich uwagę, jednak ja chyba jestem głupia bo jestem zapatrzona w mojego męża i nie bardzo zwracam uwagę na innych facetów. Nie wiem co mam robić żeby mój mąż przestał się tak zachowywać,może powinnam zacząć korzystać z tego że podobam się innym facetom i robić tak jak on. A wy co o tym myślicie. Chętnie wysłucham zdania Panów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego? Bo jesteśmy wzrokowcami. Bo inna kobieta ma większe cycki, krąglejszą pupę, fajniejszą talię czy bioderka. Co nie znaczy, że zamierzamy od razu naszą aktualną partnerkę zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy zdrowy facet sie gapi na to co mu sie podoba. Co za glupia fiksacja ze ma sie nie gapic. W klatce byscie najchetniej faceta zamknely i jaja mu urwaly. A jak juz go wykastrujecie to jakos przestaje Was interesowac i zaczynacie szukac innego. Co za p**********e baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27.02.14 ewka34 (...) a kiedy ja mu mówię co czuję to mówi że on inaczej nie może, że taka jego natura (..) No właśnie, śpiewka stara jak świat... Ewko, ale czy to się zmieniło dopiero po ślubie, czy pozwalałaś mu na to (nie reagowałaś) jeszcze przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewka, badź sobą, nie naśladuj męża, bo stracisz szacunek dla siebie samej kochasz go? jeśli już nie, to może lepiej nie tkwić w takiej relacji, która Cię rani? on się raczej nie "naprawi", inne najwidoczniej łechcą jego próżność i mu to pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka34
Wcześniej na to nie reagowałam, albo jak coś mówiłam to mówił że przesadzam że wszyscy faceci tacy są. Ale patrząc na wypowiedzi Panów to chyba tak jest, bo wszyscy piszą to samo, bo przecież taka jest męska natura, a kobieta jeżeli zachowuje się tak jak facet to odrazu jest sz......ą albo temu podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27.02.14 Motoangelo Dlaczego? Bo jesteśmy wzrokowcami. Bo inna kobieta ma większe cycki, krąglejszą pupę, fajniejszą talię czy bioderka. Co nie znaczy, że zamierzamy od razu naszą aktualną partnerkę zdradzać. __________ ========== Taa, no pewnie, po co komplikować sobie życie zdradami, jeśli można się popodniecać na odległość... Cienkie bardzo. Poza tym dla dużej części kobiet, wzrokowe macanie innych bab to też zdrada. Ale cienkie Bolki mają to gdzieś, prawda?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widzisz, Ewcia, przyzwoliłaś, dałaś za wygraną i jest jak jest, mężulo się rozkręcił. Współczuję, naprawdę. Aha, nie wszyscy są tacy, zapewniam. Razem z MrPlanet co najmniej 2 tylko tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×