Jak to jest z tym gapieniem się na inne kobiety (pyt. do mężczyzn)

up up up

Zazdrość w oczach byłej Mojego. Bezcenne.

moj facet patrzy sie na inne baby i nie ma w tym nic złego, nie mam z tym problemu bo wiem,że jestem atrakcyjna i nic mi nie zagraża...sama lubie patrzec na ledne babeczki, to przyjemne doswiadczenie estetyczne, czasem inne kobiety inspiruja mnie do zakupienia jakiegos ciucha, mowie wtedy: "patrz kochanie jakie ta laska ma fajne buty, spodnie cokolwiek" a on mowi: " no rzeczywiscie fajne, albo " daj spokoj beznadziejne", czasem mowi" zobacz jaki paszczak" i smiejemy sie zjakiejs brzyduli albo laski co sie odstawila dosyc niefortunnie, albo " o zobacz jaka niunia" i swirujemy jakby to bylo fajnie zabrac ja do domu :) czasem ja mowie o innych facetach" zobacz jakie ciacho" itp. uwazam ,ze to zdrowe i normalne, jesli dwoje ludzi sie kocha i pragnie to w czym problem ?

hie hie

do typiary z 06.03.14 Macie nieźle naje///////////bane w głowie

trolik - i to jest zdrowe podejście.

zdrowe? ludzie, co wy macie w tych łbach...

Na 100% ta cała trolik udaje tylko taką wyluzowaną. Już to widzę, jak ją bawi, że mąż posuwa inną, taa... Jest naukowo dowiedzione, że jeśli kobieta nie jest zboczona, to takie teksty rzuca tylko po to, aby w oczach swego faceta wydać się "nowoczesną".

ahaahahahahah you made my day . serio...ja uwielbiam z kolei ludzi, ktorzy na sile probuja mi cos wmowic albo udowodnic, whatever, milego dnia :)

Hej, trolik, czyli wychodzi na to, ze skoro nie po to te teksty, zeby zaimponowac facetowi, to dlatego, ze masz zapedy zboczucha. Zadna normalna kobieta ani zaden normalny facet w zwiazku nie robi aluzji do trojkatow. Milego.

o przyjemnych doznaniach estetycznych mowia tez laski, ktore lubia sie publicznie obnazac, nawet w telewizjach sniadaniowych takie wywiady bywaja - wiec co tu z taka gadac, moralnosc stoi na glowie

Czyja moralnosc stoi na glowie ? Tych lasek co sie obnazaja czy tych co sie na nie gapia?

to chyba oczyswiste - tych, ktore sie obnazaja publicznie (i jeszcze tym sie chwala) oraz tych, ktorzy gapia sie (na rozebrane i nie), snujac fantazje o sex-trojkacie z nimi normalna kobieta o zdrowym kregoslupie moralnym obnaza sie tylko dla jednego, swojego mezczyzny normalne kobiety i normalni mezczyzni o zdrowym kregoslupie moralnym nie snuja fantazji o sekszeniu sie z osoba inna niz wlasny partner zyciowy czego tu nie rozumiec?

up

up

up

sorry ale żaden anonim z netu mi nie będzie mówił co jest normalne a co nie...:) moge robic co chce, szczegolnie, ze moje fantazje, nie wplywaja w zaden sposob na nikogo, wiec...idz sobie umoralniac gdzie indziej, jesli z moim facetem stwierdzimy, ze chcemy trojkat to go zrobimy, od patrzenia i zartowania, jest jeszcze dluga droga do dzialania i wcielenia planu w zycie, wpolczuje laskom, ktore karca non stop facetow za to ,ze gapia sie na inne, jesli zatem zalozyc,ze zakazany owoc smakuje najlepiej to wyobrazcie sobie co ci faceci moga robic jak was nie ma. a potem jest placz i zgrzytanie zebami bo trafil na taka co mu pozwala, zabranianie i ograniczanie kogokolwiek jest bez sensu, zazwyczaj konczy sie zle, jesli cos ci nie odpowiada to zaznacz to wyraznie i juz, jesli sie powtorzy to odejdz a nie zatruwasz zycie innej osobie, nikt nikogo jeszcze na sile nie zmienil, tym bardziej czegos co lezy w meskiej naturze, moj facet wie, ze moze robic wiele rzeczy, ktore wiele kobiet uwaza za niestosowne: ogladac porno, chodzic na striptiz, i jakos nie przegina w korzystaniu z tych przywilejow..bo nie musi, wystarczy mu mysl,ze moze, a nawet jesli to nie ma w tym nic zlego, pozdro 600

o ja pierdziu, jaka patologia...

no pato straszne :) i co w związku z tym ?

A mój się nie ogląda, dlatego wiem że mnie szanuje. I to nie ogląda się sam z siebie, nigdy żadnemu facetowi nie trułam o patrzenie na inne laski, chociaż w środku się we mnie gotowało. Uwielbiam, gdy na ulicy idzie jakaś niunia, faceci koleżanek się obracają, a mój patrzy prosto w moje oczy i jej w ogóle nie zauważa ^^ ale co się dziwić, w łóżku dostaje to co chce, doceniam go, powtarzam mu że jest najlepszy, że kochany, przystojny i w ogóle, słodzę mu (w granicach normy, co by sobie nie myślał, że jest niezastąpiony, bo mu jeszcze sodówka uderzy :)), on mnie uwielbia tak samo, wreszcie czuję się kobieco, doceniona, dopieszczona i szanowana. uwielbiam go!

super,tak trzymać i gratuluje faceta

A mi sie zawsze wydawalo ze sa granice jaki kit mozna ludziom na kafe wcisnac.. Bo wszystko cacy tylko jak ten facet technicznie to robi ? Idzie tylem, jest nizszy od niej czy ona za kazdym razem jak jakaas inna laska idzie to sie obraca i sprawdza ? Bo inaczej nie widze opcji aby dwie osoby szly po ulicy razem i jednoczesnie facet patrzyl caly czas w oczy baby z ktora idzie. W gowno jakies moze wlezc jak tak bedzie robil.

Cos malo wypowiedzi kafeterian. Mezczyzni zapewne nie wyrywaja sie do napisania tutaj dlatego, ze ich tlumaczenia sila rzeczy musza byc zalosne.

09:28 Pewnie tak. Sama mam wlasnie przyklad w domu. Moj maz - skadinad wspanialy czlowiek - podczas wczorajszych zakupow, pchajac wozek przede mna, zapuscil zurawia w kat kawiarniany, gdzie chichraly sie jak glupie dwie pannice. Niby nic takiego, ale wie, ze takie sytuacje wytracaja mnie z rownowagi, poniewaz bardzo bola i podwazaja w moich oczach jego autorytet jako najlepszego meza na swiecie i porzadnego faceta (pod kazdym wzgledem jestem zona na 102, wiec takie sytuacje - mimo ze sporadyczne - budza u mnie poczucie niesprawiedliwosci i krzywdy). Sama siebie zaskoczylam, bo tym razem - choc z bolem w sercu - spokojnie dokonczylam wspolne zakupy, lecz po zaladowaniu ich do auta wzielam meza za reke, zaprowadzilam do stolika obok, usiedlismy i powiedzialam tylko: Now enjoy fully (mieszkamy za granica). Mina meza bezcenna. Uslyszalam, ze nie jest nimi zainteresowany, tylko po prostu halas z tego kata zwrocil jego uwage. Pomimo calej milosci spojrzalam na niego z politowaniem, zajelam sie wykasowywaniem listy zakupow, po czym wrocilismy do domu, nie wracajac do tematu. Dzis po pracy dostalam piekny kosz kwiatow, maz wiedzial od poczatku, ze wyglupil sie podwojnie i zupelnie bez sensu.