Większość ludzi na Kafe twierdzi, że zarabia kilka tysięcy złotych. Zabawne

nie czytałam twoich wypocin prymitywie, więc sorry niepotzrebnie się napisałeś nieuku, który tylko psioczyć potrafi

nie czytałam twoich wypocin prymitywie bez szkoły i własneog myślenia, co tylko patrzy jakby tu kogoś okraść byle się nie narobić, tępol i tłuk bez szkoły

Najłatwiej omijać szkołę szerokiem łukiem, potem isc do zawodówki i reszt eczasu spędzać na chlaniu wina z koleżkami taką samą patologią jak ty to jest znacznie łatwiejsze niż samodzielnie wywalczenie własnej przyszłosći, no skąd bo pzrecie dużo łatwiej opluwac tych , którzy sie uczyli, starali i nadal sa aktywni zawodowo a NIE TYLKO W GĘBIE JAK TY PYSKACZU TŁUKU

naucz się pisać poprawnie w ojczystym języku, czytać ze zrozumieniem pewnie też nie potrafisz

Społeczeństwo nie może składać się z samych przedsiębiorców, tego nigdzie na świecie nie ma. Gospodarka potrzebuje pracowników najemnych do produkcji i do usług.

Najłatwiej omijać szkołę szerokiem łukiem, potem isc do zawodówki i reszt eczasu spędzać na chlaniu wina z koleżkami taką samą patologią jak ty Każdy sądzi wg własnego doświadczenia, współczuję środowiska z jakiego się wywodzisz, już mnie nic nie zdziwi

rozbawiły mnie ostatnie posty:P znam tłuków po zawodówce (hydraulik i piekarz) mają własne firmy zarabiają min 8,10 tyś :P:P:P:P

Widocznie nie są takimi tłukami jak ci się wydaje

TŁUKU - ulubione powiedzonko ludzi z patologii, nie wierze w twoje wykształcenie, widać że miałaś kłopot z ukończeniem podstawówki a wyśmiewasz się z ludzi po zawodówce

Nie mogą znaleźć pracy albo pracują za 5zł/h właśnie ci wszyscy wykształceni, którzy ukończyli politologię, dziennikarstwo, historię, filozofię, pedagogikę, jakies zarządzania. Dzisiaj nawet absolwenci prawa nie są nikomu potrzebni. Niedługo zaczną się zwolnienia w szkolnictwie, bo uczniów i studentów coraz mniej, banki się konsolidują, więc tez beda zwalniać. Nawet ci zarabiający po 10tys. siedzą na gorących stołkach, bo mogą zlikwidować jego stnowisko albo zatrudnić kogoś, kto się zgodzi pracować za niższe wynagrodzenie.

zgadzam się z gościem z 19.40 moi znajomi po studiach zarabiają mak 2,5 tyś a są i tacy co zarabiają po 1500zł

Dokładnie, ja ukończyłam 3 kierunki studiów, wygrałam 2 olimpiady, mam dokonania artystyczne i 10 lat doświadczenia zawodowego a mam problem ze znalezieniem pracy za 1800, mój partner jest po zawodówce, nie zdał matury z polskiego, a zarabia 2600. Nie zazdroszczę mu, bo to dobry człowiek i doświadczony w swoim zawodzie, ale u niego w firmie podawacz śrubek ma 1800 i umowę, a ja mam naprawdę męczącą umysłowo pracę.