Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monamamoma

Co ja mam robic..

Polecane posty

Gość monamamoma

Poznałam super faceta (nazwijmy go T.), spotykamy się od czasu do czasu.. Z tym, ze on (ja też) chciałby sie widywać częściej... Problem w tym, że mieszkam z rodzicami i nie uśmiecha mi się przyprowadzać go domu.. Mam rodziców ALKOHOLIKÓW niestety i nie zawsze jest tu spokojnie i nie ma mowy, żeby mnie T odwiedzał wtedy kiedy moi rodzice urządzają sobie burdy, awantury itd.. Poza tym jestem bezrobotna, mam niewielkie oszczędności z prac dodatkowych, ale to z reguł idzie na ciuchy, kosmetyki itp... takie bierzące wydatki, zatem moja sytuacja finansowa jakoś szczególnie nie pozwala mi na to żeby zabierać ciągle gdzieś T na jakieś wypady... I co ja mam w takiej sytuacji robić?? Oddalamy się od siebie, bo on myśli, że spotykam się się zkoleżanki albo ogólnie jestem zajęta i nie mam dla niego czasu o co ma do mnie pretensje.. A mi zaczyna brakować sił i wymówek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monamamoma
wolałabym mu oszczędzić prawdy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję Ci. Poniekąd mam podobną sytuację, ale ja z tego wstydu nie pakuje się w żadne związki :) Idzie wiosna posiedzcie na ławce w parku, nie wiem przynieś własny prowiant nie bedziecie musieli nigdzie wychodzic..zrobcie sobie piknik ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcesz mu powiedziec prawdy to sciemniaj dalej. Na kłamstwie daleko nie zajedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nigdy nie zaprosze faceta do siebie, bo wstydze sie biedy , starosci i smrodu w moim domu :) pozdrawiam, bedziemy obie starymi pannami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale problem , powiedź że chętnie byś go zaprosiła do siebie ale bardzo słabe warunki mieszkaniowe masz , jeśli jest coś wart to zrozumie przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sciemniaj ze zaczął sie remont, ktory potrwa 2,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli chcesz z nim byc tylko na chwile to sciemniaj nic nie tracisz ale jeśli zależy ci na poważnym związku z nim to wczesniej czy później i tak sie dowie jak nie od ciebie to od osób postronnych a wtedy poczuje sie oszukany, jeśli mu zależy to prawda nic nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykaj się z nim u niego. Jeżeli jesteś bezrobotna, to on powinien płacić za wasze wypady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monamamoma
zależy mi na stałym związku i dlatego nie chcę mu mówić prawdy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stały związek i ,, nie chce mówić prawdy" wzajemnie się wykluczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monamamoma
dziewczyna z patologicznego to chyba nie jest szczyt faceta z normalnego domu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy on naprawdę się niedomyśla że jest coś nie tak? wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedomyśla się, ale chyba macie racje.. pora mu powiedzieć chociaż nigdy się nie zwierzałam z tego... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no najlepszym rozwiązeniem jest wyjawienie prawdy, jak nie zrozumie to go kopnij w tyłek,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×