Mama 'wybiera za mnie liceum'...

Chodzi o to że chcę iść do liceum do miasta 60 km oddalonego od mojego ale moja mama nie chce o tym słyszeć i ze wszystkich sił chce mi wbić do głowy liceum w moim miescie "bo dobry poziom" moze i poziom zly nie jest ja w sumie geniuszem naukowym nie jestem . do tego w moim miescie idzie sama taka 'patologia' w tej szkole jest nawet palarnia dla uczniów.. (o litościii :( ) nie przemawia do niej to ze w duzym miescie mam wiecej perspektyw lepiej sie rozwijac moge i swoje zainteresowania.. większy wybór szkół, profili więcej znajomych. Zdaję sobie sprawę z tego ze w liceum trzeba sie naprawdę uczyć i że to nie jest wieczna zabawa. W niektorych się juz rozpoczelo skladanie podan na ten rok... Mieszkałabym u cioci jednej drugiej albo trzeciej a nawet piatej bo az tyle ich tam mam. Nie wiem co ja mam zrobic zeby wybic mojej mamie z glowy to lo w moim miescie no nie chce tam isc i kropka... juz mi sie na placz zbiera jak sobie wyobrazam ze tam chodze... nie moje klimaty nie moje towarzystwo.. jak ja mam jej to do glowy wbić bo te argumenty co napisalam na nia w ogole nie dzialaja nawet troszke... pomocy :/ :(

a ciocie przyjmą Cię z otwartymi rękoma? co jest złego w palarni w liceum? dlaczego pewnie jesteś kolejnym prowem? tak mało dziś tematów, na które mogę wchodzić, a Ty pewnie jesteś kolejnym prowem, w którym nie wiadomo, o co chodzi. czy to prawda?

Może chodzi o kwestie finansowe ? Życie w mieście jest dużo droższe. Może też nie chcieć robić problemów twoim ciotkom. Spróbuj jeszcze raz z nią porozmawiać. Wysłuchaj jej a następnie powiedz co ty czujesz. A jak się nie uda, to zacznij rozmawiać z ojcem. Może on stanie po twojej stronie ?

Jesteś jeszcze dziewicą?

Żadna prowokacja... :( ja już nie wiem co mam robić jestem przygnębiona tym, a ciocie mnie chcą przyjąć bo juz z jedną rozmawiałam i nie ma nic przeciwko ..jesli chodzi o utrzymanie to stac moich rodzicow na to i bardzo dobrze o tym wiem ... ale jest jeszcze taka sprawa ze ludzie z mojego gimnazjum pojda do tego liceum w moim miescie a ja mam ich dość a ta "palarnia "to po prostu korytarz na trzecim pietrze gdzie normalnie sa klasy ale moja mama i tak uwaza ze to super zajefajna szkola .. no ja tak nie uwazam i dobrych opini nie slyszalam oporcz poziomu ale jak towarzystwo zle to i poziom dobry nie pomoze a ja jestem cichą i spokojna osobą i nie w glowie mi palenie trawki na lekcji albo zachodzenie w ciaze i handel narkotykami ..

robiłam morfo i mam anemie a leukocyty 3 jestem ciągle zmęczona, 2 razy leciała mi krew z dziąseł, często mi zimno, boli mnie głowa, bolą mnie też mięśnie, ale nie jestem pewna czy to nie od ćwiczeń, powtórzę morfologie, ale za jakiś tydzień bo własnie dostałam okres. Już sama nie wiem, ale mam trochę siniaków na nogach. Co to może być ? Czy jak będę brała witaminy to przejdzie ? Da się obejść bez lekarza ?

to niech ciocie z mamą pogadają, powiedz mamie, że tam patologia, że wpadniesz w złe towarzystwo itd. "palarnia" powinna mamę odstraszyć.

Widze że ja tu pomocy nie znajde a podania trzeba już skladać :(

Poproś ciotki o pomoc, niech pogadają z rodzicami. Może Twoja mama nie chce ich prosić, bo nie wie, jak zareagują? Myślę, że gdy ta jedna się zdeklaruje, że będziesz mogła u niej mieszkać, to mama inaczej spojrzy na tę Twoją "fanaberię". Innego rozwiązania nie widzę.

Rozmawiały i to nie raz ale moja mama dalej swoje ...

robiłam morfo i mam anemie a leukocyty 3 jestem ciągle zmęczona, 2 razy leciała mi krew z dziąseł, często mi zimno, boli mnie głowa, bolą mnie też mięśnie, ale nie jestem pewna czy to nie od ćwiczeń, powtórzę morfologie, ale za jakiś tydzień bo własnie dostałam okres. Już sama nie wiem, ale mam trochę siniaków na nogach. Co to może być ? Czy jak będę brała witaminy to przejdzie ? Da się obejść bez lekarza ?

To niech jeszcze raz pogadają. Z konkretami typu: Lea będzie mieszkała u mnie. Dopilnuję, żeby się uczyła. A ojciec Twój co na to wszystko?

Musiałabyś mocno mamie uargumentować dlaczego liceum w mieście jest lepsze niż to u Ciebie. Np. że planujesz studiować prawo a w tym liceum, które wybrałaś mają świetne programy przygotowujące do egzaminów na studia, albo liceum gdzie mają najlepsze wyniki w nauce języków obcych. Bez konkretnego planu raczej nie przekonasz mamy, że lepiej byś chodziła tak daleko od szkoły. Co do ciotek to musisz sobie zdawać sprawę, że to jednak obcy ludzie, a pewnie będziesz miała również obowiązki w "nowym" domu

robiłam morfo i mam anemie a leukocyty 3 jestem ciągle zmęczona, 2 razy leciała mi krew z dziąseł, często mi zimno, boli mnie głowa, bolą mnie też mięśnie, ale nie jestem pewna czy to nie od ćwiczeń, powtórzę morfologie, ale za jakiś tydzień bo własnie dostałam okres. Już sama nie wiem, ale mam trochę siniaków na nogach. Co to może być ? Czy jak będę brała witaminy to przejdzie ? Da się obejść bez lekarza ?

Tata stwierdzil ze on moze mi nawet mieszkanie kupić skoro tam chce do szkoły ale to jest tak ze to mama decyduje o mojej edukacji..

chyba jednak oboje rodzice decydują...

Dla mnie te ciocie są jak siostry dobre kumpele maja po ok. 25 lat i wszystkie własne mieszkania i mam z nimi naprawde swietny kontakt

tak niby oboje ale jednak bardziej mama tata daje kase... a mama nią rządzi

aha:D myślałam, że mówi o kupnie, bo jest kasiasty. no to uderzaj do ciotek, opracujcie strategię urabiania mamci.

Skoro tato Twój jest za, to niech też zacznie mamę urabiać :)

jak juz mowilam ... mama ma wieksza sile przebicia w rozmowach z tata i to zawsze jest po jej mysli ..

Tata plus ciotki plus dobry profil - musi się udać.

Ty gówniaro mała, powinnaś mieszkać z rodzicami, a nie u ciotek. Kto to w ogóle widział żeby się wpraszać do obcych ludzi na tak długi okres czasu.

michał3, o Ty podły skunksie:D

Co taka siusiumajtka sobie myśli, że pójdzie mieszkać do ciotek na kilka lat? K***a opanuj się gówniaro.

ale ona do nich się nie wprasza na chama:D byłbyś nielubianym wujaszkiem

brokeninside87 ona idzie do liceum, nie na studia. Gówniara ma siedzieć w domu i nie robić dodatkowych problemów ciotkom.

:D tak, niech pójdzie ćpać i chlać do palarni.

Wiesz.. to one wpadły na pomysł zebym w ich miescie chodzila do szkoly bo sa lepsze i mam lepsze warunki więc zamilcz na wieki tyle ci powiem :)