jestem w 32 tyg i jem jak swiniak

czy to normalne cały czas coś podjadam, nie chce za bardzo utyc ale wiecznie mam na coś ochote

Nie jesteś sama uwierz mi, a ja mam tendencje do tycia przeogromne. Wystarczy, że trochę sobie popuszczę i już kilogramy lecą jak szalone. Mam tylko nadzieję, że po ciąży wrócę do dawnej figury

właśnie nie wiem czy sobie foguje i powinnam troche ograniczyć, przed ciążą raczej mnie nie ciągnęło do niektórych rzeczy a teraz zmiatam wszystko w małych ilościach ale buzia wciąż lata

A jesteś na zwolnieniu? Bo ja tak i pewnie jakby było więcej rzeczy na głowie to nie byłoby czasu na takie podjadanie. Może jak nasze maleństwa będą na świecie to nie będzie czasu na to :P Ja jestem w 33 tygodniu. Przed ciążą schudłam prawie 20kg, więc jak dobiję do wagi sprzed odchudzania to może nie będzie tak źle..oby nie więcej

tak już siedze w domu bo mi za ciężko pracować, boli mnie dół i twardnieje brzuch, zresztą ogólnie juzczuje się ociężale i nie pracuje, tylko zt ym jedzeniem mnie wkurza bo nie chce za bardzo utyć,moze sobie rozepchałam żołądek, a ograniczasz się troche czy jesz ila i na co masz ochote?

wcześniej do około 30 tyg jadłam w miare normalnie a teraz widze że chyba troche za dużo

ja w 33tc i jakoś niespecjalnie mam ochotę by jeść,maluch mi żołądek uciska bo cóa jest spora i co zjem to mnie zamula i nie mam ochoty jeść,przy synu dużo jadłam a teraz blee