Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamilla kropek

no i wielka awantura w rodzinie a ja nie zamierzam przepraszac

Polecane posty

Gość kamilla kropek

na ostatnim spotkaniu rodzinnym dzieci moje i mojego brata bawiły się razem, jak zwykle zresztą. Młodszy syn mojego brata, to dziecko rozpuszczone jak dziadowski bicz, to pięciolatek, który jest wredny, agresywny i leje w spodnie żeby zwrócić na siebie uwagę. Gdy moje dzieci bawią się ze starszym bratankiem on zazwyczaj jest na uboczu, bo po prostu nikt nie chce się z nim bawić. No i ostatnio widocznie nie wytrzymał frustracji i rzucił się z pięściami na mojego 3,5 latka. Uderzył go ze 2 razy, ale mój starszy syn ściągnął go z brata i przywalił mu. Starszy syn ma osiem lat, od trzech trenuje sztuki walki więc uderzyć potrafił, nabił bratankowi siniaka. No i w rodzinie jest afera, bo oczywiście to mój syn winny, bo on krzywdę zrobił. Brat z bratową obrażeni, rodzice sugerują żeby dla świętego spokoju przeprosić, ale ja nie mam zamiaru. Bo za co? starszy syn zareagował odruchowo, tego go uczyłam, że ma bronić słabszych. Nie czuję się winna, ale myślicie, że dla dobra relacji rodzinnych warto przeprosić? Dodam, że ze starszym bratankiem mój starszy syn ma b. dobry kontakt i wolałabym, żeby go nie tracili przez taki incydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i chooy nas to obchodzi. rodzinne brudy pierzcie w domu a nie na anonimowym ogolnopolskim forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla kropek
a może ktoś wypowie się nawiazując do tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bardziej zależy ci na bratanku czy własnym dziecku? Nie przepraszaj, twój syn dobrze zrobił. Możesz być z niego dumna, jest świetnym bratem:) Pochwal go, bo naprawdę zachował się wzorowo. A co do tego bratanka - po co utrzymywać kontakt z debilem, który jest agresywny? Nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przepraszaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla kropek
gościu, właśnie jestem dumna z syna i go pochwaliłam. na młodszym bratanku (tym agresorze) mi nie zależy, na starszym tak, bo to kumpel, równolatek mojego starszego syna i dobrze się rozumieli. Ja wiem, że nie mam za co przepraszać, ale wiem też że jak ja nie wyciągnę ręki na zgodę to brat z bratową będą obrażeni w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem powinniście przeprosić, bo co innego jakby go lekko odepchnął w obronie brata, a co innego, jak go mocno zbił i to nie ważne kto zaczął, nie musicie się mocno kajać, ale powiedzieć przepraszam i uzasadnić, że to tamten 5 latek zaczął...wiesz uczenie reakcji przemocą na przemoc, to nie jest dobre podejście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przepraszaj. Zaczął to mu się oberwało. Równie dobrze ty mogłabym oczekiwać przeprosin że tamto dziecko jako pierwsze rzuciło się na twoje młodsze dziecko. Kto zaczyna ten wpierdól dostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie widzę sensu przeprosin chyba że przesadził i mocno zbił, ja mam taki przykład mam dzieci 3,5 lata i 7 lat od brata syn ich ma 5 lat i on jest niezłym agresorem bije nawet swoich rodziców. mój 7 latek nie chccąc nic zrobić dał się uderzyc jak to był nauczony żeby młodszych nie bić, więc syn brata robił krzywde starszemu a że ten płakał a raczej stękał to młodszy wziął zabawkę i go uderzył ze ma nie robić ni starszemu bratu..narobił mu guza na czole oni się obrazili że ja nie przeprosiłam pomimo powiedziałam młodemu że nie wolno tak robić po tym jak pojechli zapytałam co się stało a co patrze starszy syn ma na szyji ślad kuzynek dusił go paskiem więc stąd młodszy zareagował bo się bał....... najgorsze jest to że pomimo że im to powiedziałam oni wiedzieli winę w moim synu po niby go sprowokował ale do cholery do duszenia ...p*****le taką rodzinę i przepraszać nie będę bo mój syn nawet się golfu boi ubierać zaraz ma odruchy wymiotne/ i kto tu winny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przepraszalabym . Nie masz za co. jesli zalezy ci na starszym bratanku.. hmm zadzwonilabym do brata I porozmawiala z nim o sytuacji I czy nie widzi problem w zachowaniu młodszego dziecka. Ze problem z wiekiem bedzie narastał, jesteście rodzina to I kontaktów nie unikniecie , ze juz teraz nikt sie nie chche bawic z mlodszym , a co bedzie pozniej ? Zasygnalizowac zlozonośc problem I powiedziec ze jesli młodszy bedzie atakował twoje dzieci, ty pozwolilas im na OBRONE. Nie wiem jakie masz relacje z bratem, ale chyba zaczelabym rozmowe od brata..I tylko z nim.. zawsze sie znasz z nim dłuzej niz z bratową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cokolwiek nie zrobisz, nie zmieni to faktu, ze niezla patologia z was wszystkich. Nie pozwolilabym mojemu dziecku zadawac sie z bachorami z takiej rodzinki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz byc dumna ze stanol w obronie brata ale nie powinnas go za to chwalic chlopak zrozumie tylko tyle ze agresje zwalcza sie agresja. Powinna sie raczej odbyc rozmowa z 5 i 8 latkiem co zrobili nie tak i czemu nie wolno kogos bic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życiu bym nie przepraszała!!! przyznasz się do błędu, którego nie popełniłaś ani Ty, ani Twoje dzieci?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynkoowa
Nie powinnaś przepraszać, ale powinnaś zacząć wpajać swoim dzieciom odrobinę odmienny pogląd na pewne rzeczy.Gdyby nie brat, który odważył się stanąć w obronie nie wiadomo jak mogło by to się skończyć!Jeśli zamierzasz by twoje dziecko było bite i poniżane to nie zdziw się jak kiedyś siądzie mu psychika.Ja mam synka i powtarzam mu, żeby nie zaczynał ale jak trzeba niech się broni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie trochę to dziwi, ze rodzice są w stanie pokłócić się o relacje jakie zaszły między ich dziećmi... o ile nie zagraża to życiu czy bezpieczeństwu dzieci, uważam, że dzieci doskonale poradzą sobie z konfliktem i do następnego spotkania nie będą pamiętać już o tym incydencie! A Wy dorośli śmiertelnie na siebie się poobrażacie! Zostawcie to dzieciom!!! Oni wyciągną z tego wnioski! Starszy stanął w obronie brata (fajna postawa), ale nie można pisać na starszym kuzynie mi zależy a na młodszym nie (bo nie jest potrzebny, jest agresywny itd.) - to też nie wzorcowa postawa... to jest tylko dziecko i pewnie zaszło w jego życiu coś - co spowodowało, że jest jaki jest. Nie można pozwolić na agresję, ale często to my dorośli wyolbrzymiamy problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cała wasza rodzina to jakieś dno. Gzicie się kazirodczo że macie tak nienormalne dzieci i nie rozumiecie przyczyn?? "starszy syn zareagował odruchowo, tego go uczyłam, że ma bronić słabszych." Chyba coś ci się pomyliło, psycholko. Twój syn, trenujący coś na dodatek, zaatakował młodszego! Najpierw pięciolatek rzucił się na trzyipółlatka a potem ośmiolatek na pięciolatka. Chyba jesteś ociężała umysłowo skoro tego nie widzisz. Na przyszłość niech dorośli interweniują a nie cieszą się z jakichś dziecięcych bójek, w tym z "odruchowej reakcji" GNOJA OŚMIOLETNIEGO wobec gnoja pięcioletniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ja znam przypadek że sie kobity w rodzinie podarły bo 1 zabraniała jedzenia słodyczy a 2 miala ciut bardziej liberalne podejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorosli moga intwerweniowac gdy dzieci nie daja sobie rady. Idiotko z 23:00 Osmiolatek ZROBIŁ DOSKONALE BRONIĄĆ mlodszego brata. on nikogo nie atakował, on bronił zaatakowanego ! po to sie cos trnuje zeby to wykorzystywa w chwili zagrozenia. Ty pozwalasz na oskarżanie przez bandyte akakowanego, bo sie bronił ! Ciekawa jestm jakby ciebie zaatakowal na ulicy jakis gnój I twój brat przyszedłby ci z pomoca , czy tez uwazałabys , ze jest psycholem , bo rzucił sie na gnoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam, że powinnaś syna pochwalić, że stanął w obronie, ale nie powinnaś go chwalić za użycie przemocy!...5latek ma przeprosić Twojego młodszego, Twój starszy 5latka, bo NIEWOLNO SIĘ BIĆ tego chcecie ich nauczyć przecież, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zaproponowac przeprosiny obustronne: dzieci dostaja reprymendę za bicie i się przepraszają/godzą. W innym wypadku - albosutnie NIE! To nie ty/wy zawiniliscie, że macie się kajać! Winne sa obie strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×