Jutro mam 24 urodziny. Nigdy nie miałam chłopaka, nie mam żadnych znajomych

poza jedną kolezanką, jestem zalamana swoim zyciem, nie mam nawet studiow tylko ledwo zdaną mature :(

a dlaczego?

nie wiem :O

Wszystkiego najlepszego na jutro :)

To nie tragedia! Zmadrzejesz jeszcze, zobaczysz! :D

życzę ci wszystkiego najsłodszego w 24 urodziny. Idź do kina, zrób zakupy, co lubisz. Oby Cie spotkały same przyjemności..:)

To wyjdz do ludzi ! Poznaj kogoś ! Wyciągnij koleżanke do pubu czy na impreze. Na pewno poznacie kogoś fajnego ! Ja w ten sposób poznałam mase znajomych :D Nawet jak szłam sama z siostrą na piwo pogadać to nie było takiego wypadu, żeby ktoś nie zagadał. Odwal się ładnie, ubierz szpilki, małą czarną albo leginsy i fajną bluzkę. Zrób fajną fryzurę albo wyprostuj włosy i je unieś, pomaluj się tak żebys sie czuła sexownie i kobieco :)

a w mordę zboku, chcesz?

A ja ci powiem tak. Pojutrze mam 19 urodziny. Miałem dziewczyne i tak myślałem przyjaciół. I to wszystko i tak było c***a warte. Szkołe średnią rzuciłem.

Wydaje mi się, że brakuje C***ewności siebie. Kobieta musi też o siebie dbać. Ja np przynajmniej 3 razy w tygodniu ćwiczę, zeby zachowac fajną figurę. Teraz mam mocne wcięcie w talii, płaski brzuch, zgrabne nogi. Kiedyś czułam sie źle w swoim ciele, fałdy tłuszczu, grube nogi z cellulitem i unikałam ludzi bo zawsze myślałam, że wyjdę na debila przy nich albo, że będą myśleć "co za gruby pasztet" Zmieniłam dużo w swoim życiu. Zapuściłam włosy, pofarbowałam na ciepły brąz, przestałam prostować moje loki. Zaczęłam jeść zdrowo (bo przez ostre i tłuste jedzenie miałam też problemy z cera) Teraz fajnie się ubieram, maluje, czeszę. Często słysze komplementy że ładnie wyglądam i ludzi nawet lgną do mnie, bo jestem ciągle uśmiechnięta, miła dla innych. Trzeba włożyć troche pracy w siebie :)