Kac po piwie

Z koncernowych jest tylko jedno piwo, które mogę wypić w dowolnej ilości i nie mieć żadnego kaca - to Heineken. Teraz doczytałem, że Heineken ma chmiel, a wszystkie inne koncernówki, po których kaca mam, już nie. I to mają być piwa? Nie, to są napoje gazowane o smaku piwa z domieszką alkoholu. Szkoda...

a perla? ja lubie perelke

Przeciez Heinekeen to syf, i w dodatku nie taki tani. Już wolałbym tą Tatre wypić niz tego heinekena. Pamiętam, że jako jeszcze dzieciak w wieku 13-14 lat ja się zaczynało coś tam popijać to myślałem że Heinekeen i Carlsberg to marki premium i dobre piwo. Ale wtedy było inaczej, praktycznie nikt nie miał internetu i patrzyło sie bardzij na reklamy TV, a oni sie dużo reklamowali przy okazji meczów piłkarskich, druga sprawa to że w wieku 13 lat sie nie wybrzydza tylko pije to co uda sie jakoś załatwić ;)

c.d Dodając, z piw koncernowych to Perła i Łomża są najlepsze do wypicia.

trzeba czytasz sklad. bardzo czesto nie jest podawany - to naczy, ze lepiej go nie kupowac. najlepsze sa piwa z malych, lokalnych browarow z krotkim terminem waznosci. te z sieciowek maja do kilku lat - naturalne piwo tyle nie wytrzyma (bez domieszek chemicznych)