Praca w Cieplickim Edwardzie równa obozowi

To wszystko wygląda bardzo ładnie ze strony kuracyjnej no i ogólnie dział marketingu i inni pracownicy wyżej postawieni są bardzo mili i kulturalni , ale nikt z nich nie zastanawiał się nad tym co się dzieje w pawilonie Edward od strony pracowników .To jakaś wielka pomyłka .Od momentu zatrudnienia nowego kierownika wszystkie jesteśmy poniewierane i traktowane jak woły -pracując po 10h dziennie z czego te 2 charytatywnie .Selekcja jest straszna co chwila kogoś się zwalnia bo nie sprosta wymaganią nabuczonego kierownika , który sam swoich gości traktuje jak stado baranów .

Nic się tutaj nie ukryje predzej czy później ktoś z zewnatrz zacznie zauważać te układy miedzy K a kierowniczkiem .Zadna nie dostaje wolnego na żądanie bo nie ma ludzi a ona pojdzie z kawunia i od reki ma wychodne do fryzjera . Nikt nie wygrywa byciem dwulicowym falszywcem .Predzej czy później wyladuje na bruku tylko że w innej pracy bedzie musiała ruszyc d**e do roboty bo nikt tak jak w Edwardzie nie bedzie za nią robił .Kierowniczek oskarza wiecznie dziewczyny o manka i lewe przekrety pewnie dla tego zeby odsunac podejzenia od swojego pupilka . Ludzie sa ludzmi i uwierzcie ze pierwszy raz spotkalam sie z taka fałszywą menda .Onasie smieje i mowi jaka to ty nie jjesteś fajna a obrucisz sie plecami i masz nóż ...Nikt jej tam nie lubi i zapewniam ze jesli coś jest miedzy nia a tym pozal sie boże ....to napewno nie romans .Ona zakochana a on ma kozysci bo kabluje myslac ze jest lojalnawobec wybranka serca .Tylko jest jedno ale ani to ladbe ani za specjalnie mądre i watpie żeby ktoś taki jak On bo trzeba przyznać ze przystojny jest chcial by taka kure z trzema piorami na glowie i brzuchem po piety .nie nie napewno nie .A swoja droga oliwa sprawiedliwa na wierz wyplywa i kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada .Jestem szczęśliwa że uwolnilam się z tego miejsca !!!