co daje chodzenie na basen z niemowlakiem?

Pytanie jak w temacie, do mam które chodzą lub chodziły na basen z niemowlakiem. Zastanawiam się dlaczego rodzice zabierają takie 3 -6 miesieczne maluchy na basen? Powiedźcie tak szczerze jaki jest sens tych zajęć?? Dziecko można zapisać w wieku 4 lat na naukę pływania i tego typu zajęcia rozumiem doskonale, bo coś wnoszą, uczą, ale oświećcie mnie o co chodzi z tym basenem od 3 miesiąca życia? Wśród koleżanek tak się tym teraz chwalą, a ja słucham ale nie pojmuję tego.... Mówię o dzieciach zdrowych, nie takich które się rehabilituje w wodzie.

co dają? Wspomagają rozwój psychoruchowy, poza tym dzieci do 4 miesięcy zazwyczaj jeszcze umieją pływać, mają odruch wstrzymywania oddechu pod wodą, poprzez chodzenie na basen nabierają odporności, prawidłowo wzmacniają mięśnie, bez obciążenia, poza tym dużo dzieci ma jakieś dysfunkcje niezauważone na takim etapie, lub w tak małym stopniu, że nie wymagają konkretnej rehabilitacji a pływanie pomoże pozbyć się problemu bezinwazyjnie no i ostatnie dzieci często lubią ciepła wodę, bo kojarzy im się z życiem płodowym.

tak samo jakbyś pytała po co mówić do dziecka, skoro tego nie rozumie, po co kłaść na brzuch skoro nie może utrzymać głowy, po co kupować zabawki którymi nie umie się bawić itd.

no ale co to ma wspólnego z nauką pływania? przecież tak małe dziecko nie nauczy się pływać, a ten odruch wstrzymywania oddechu zanika, więc i tak starsze dziecko trzeba uczyć pływać od nowa

nie porównuj basenu do tego co oczywiste w rozwoju dziecka. ten basen dla 3 miesięcznych dzieci to wymysł naszych czasów, kiedyś nikt o tym nie słyszał!

uważam że to zbędne i nadal nie rozumiem, niech się wypowie ktoś kto chodził z takim maluchem na basen, i jakie zmiany zauważył?

ale może nie zapomni jak sie pływa... poza tym lepiej sie rozwijają mięśnie i ogólnie rozwój psychoruchowy, jak już ktoś c***isał.

"ale może nie zapomni jak się pływa" a jak zapomni ? kto chodził z takim maluchem, jak długo? ile razy w tyg? i jakie były efekty?

do tego basen hartuje, wspomaga wzrastanie

zajęcia są zazwyczaj raz w tygodniu z instruktorem. Akurat nie chodzimy na nie tylko sami. Z tego co widzę to świetna zabawa.

dostałaś odpowiedź, gość z 12:59:20 wymienił Ci szereg korzyści z chodzeniem z takim dzieckiem na basen, po co dalej pytasz? :O

parasollkaa "ale może nie zapomni jak się pływa" a jak zapomni ? to wtedy będziesz musiała usiąść na podłodze, płakać z rozpaczy i liczyć ile pieniędzy wyrzuciłaś w błoto. wszystko będzie stracone i skończy się świat.

nawet jak zapomni, to co? Pływanie zapobiega wadom postawy, wzmacnia mięśnie, poprawia koordynacje, co za tym idzie przyspiesza rozwój intelektualny. Czy to za mało?

Z nauka pływania ma akurat najmniej w tym wieku. Ale wszystko co dziewczyny opisaly wyżej to prawda, oprócz tego dziecko od malego ma stały kontakt z woda wiec jak będzie miało 4 lata to nie będzie sie bało pierwszej wizyty na basenie. Moj syn chodzi od kiedy skonczyl 4 miesiące, chodzi min raz w tygodniu i teraz (3,5roku) sam skacze do wody na nogi, główkę, plywa pieskiem 10 dlugosci duzego basenu bez deski/ rękawków/koła, uczy sie pływać żabką, potrafi "leżeć" na plecach na wodzie, probuje nurkować ale to akurat slabo mu wychodzi. Nauczył sie tego wszystkiego podczas zabawy, dodatkowo miesnie na plecach ma jak skała a kondycja tez niczego sobie. W zimie jak jest fatalna pogoda chodzimy codziennie, w lecie rzadziej bo wtedy wiekszosc czasu na podwórku jesteśmy a jak jest -20 czy okropny wiatr to wole na basen isc -dziecko poszaleje a ja nie musze marznąć na dworze i potem z katarem chodzić.

nie porównuj basenu do tego co oczywiste w rozwoju dziecka. ten basen dla 3 miesięcznych dzieci to wymysł naszych czasów, kiedyś nikt o tym nie słyszał! x 30 lat temu też niewiele osób słyszało o rozwoju psychoruchowym a na każdą nowość reagowało tak jak ty teraz, słowami "po co?"

I co z tego że nie nauczy się pływać? Czemu musi mieć to coś wspólnego z nauką pływania? Przecież to nie jest jedyny cel basenu. Chodzi się dla przyjemności, bo większość dzieci uwielbia wodę, można spędzić czas całą rodziną. Sama na basen chodzę dla przyjemności, pływam średnio, nie chodzę na naukę pływania tylko trochę pływam po swojemu, trochę korzystam z dodatkowych atrakcji. Maluch ma dużo przestrzeni w wodzie, swobodnie się rusza, jest wyraźnie ucieszony a my robimy coś całą rodziną- wystarczy.

w naszej kulturze i klimacie to może i "nowość", za to w innych, bo tam gdzie ludzie żyli w zgodzie z naturą, to dzieci pływały od urodzenia. Wrzuć w YT pływanie niemowląt i pooglądaj jak sobie radzą kilkumiesięczne dzieci, jak nurkują dwulatki. Skoro uważasz, że niepotrzebne jest to dziecku do jego rozwoju, to nie chodź na basen i zawracaj nam tyłka.

Autorko kumasz takie pojęcia jak REHABILITACJA? a teraz dodam jeszcze dwa słowa: NA BASENIE! zajęcia na basenie są polecane niemowlakom np. z asymetrią ułożeniową, ogarniasz to czy nie bardzo?

jaka tam nauka pływania, basen w tym wieku służy przeważnie rehabilitacji.

co daje? lekarz może zlecić rehabilitację na basenie, czasami to wystarczy.

owszem to już jest nauka, chociażby oswajanie się z wodą, uczenie prawidłowego oddychania, tak małe dzieci to robią naturalnie. Duże trzeba tego uczyć.

ja chodze z corka na basen odklad skonczyla rok...nie widze sensu chodzenia z dzieckiem na basen powiedzmy 1-6 miesiecy w innym celu niz rehabilitacja corka ma teraz 6 lat i swietnie plywa.

Bylismy pierwszy raz z synem jak mial spelna 3 miesiace. Byly straszne upaly i chcielismy tez siebie wieczorem ozezwic. Mlody byl oczarowany swiatelkami i migoczacymi refleksami. Teraz ma 9 miesiecy, jezdzimy ok. Raz na miesiac i uwielbia siedziec w brodziku dla dzieci - potrafi sie pluskac jak szalony przez pol godziny - niewazne, ze woda sie leje do buzi i nosa, jest super :-)