czy któraś z was

starając się o dziecko brała wcześniej tylko kwas foliowy a badania na tokso itd robiła dopiero będąc w ciaży? czy wszystko było ok?

ja tak mialam, bylo ok

ja kwas foliowy zaczęłam brać może w 2 czy 3 miesiącu i wszystko jest ok..

w 2 czy 3 miesiącu to już nie ma sensu kwasu brać

bo tyle się nasłuchałam ostatnio o tych badaniach, cytologie mam w porządku i zaczelam brać kwas bo przestaliśmy się z mężem zabezpieczać. Ale czytałam trochę o tych badaniach i zaczęłam się zastanawiać czy jednak warto je zrobić przed. Bo z tego co wiem lekarz na początku ciąży i tak je zleci

toxo i cytomegalię warto, ponieważ przez te choroby ( zwłaszcza przy świeżym zakażeniu) może dojść do poronienia

A co ma toksoplazmoza do kwasu foliowego bo nie rozumiem???

Jak ktos nie ma pojecia jak toxo moze byc grozne w ciazy i ze warto zrobic przed to lepiej pozniej niz wcale. Ale jak ty wiesz o toxoto lepiej zrob wczesniej. Zawsze lepiej w razie czego przeleczyc sie przed zajsciem jak trwa aktywne choroba niz potem cala.ciaze sie trzesc jak wyjdzie dodatnia czy z dzieckiem bedzie wszystko ok.

Dajcie spokoj z tym bieganiem po lekarzach i zazzeraniem sie tabletkami! Kobiety wpadaja i bez zadnych badan ani zajadania sie kwasami rodza zdrowe dzieci, a te przewrazliwione, ktore co tydzien w poczekalni kilka godzin spedzaja lykajac piguly czasami rodza chore dzieci, a czasami w ciaze nie zachodza. Swiat zwariowal, a szczegolnie w Polsce to juz chyba dziecka miec nie mozna bez komplatu badan i rozwalania nog przed lekarzem co tydzien - oczywiscie prywatnie!

nie chcesz, to się nie badaj, są jednak kobiety, które dbają o zdrowie swoje i swoich dzieci

Na około pełno wpadek i wszystkie dzieci zdrowe

ale przepraszam bardzo: co Cię obchodzi, co zrobi obca dla Ciebie kobieta? to jej sprawa, czy się zbada, czy nie

Wydawanie kasy na zbedne badania to nie dbanie o zdrowie moja droga. Wlasnie widac jak wszystkie ciezarne dbaja o zdrowie - na L4 juz od 4 miesiaca, zeby tylko sie za duzo nie ruszac, jedyna gimnastyka w czasie ciazy to kupowanie wozka, choc i to juz coraz czesciej przez internet, obzeranie sie za dwoje i lezenie i spedzanie tygodni i miesiecy na forach internetowych. Bieganie po lekarzach i USG co miesiac tez do dbania o zdrowie sie nie zalicza, a wrecz przeciwnie. Byc moze warto wydac czesc z tych kilku tysiecy, ktore w czasie ciazy wydaje sie na wypychanie kieszeni lekarzom na aerobik czy joge dla ciezarnych, owoce i warzywa oraz doksztalcanie sie, zeby nie wypasc z rynku pracy

masz jakiekolwiek pojęcie o toxoplazmozie i cytomegalii i o tym, jakie mogą być konsekwencje dla dziecka? chyba nie, bo inaczej nie pisałabyś takich głupot

Badania, ktore sa wazne i potrzebne zlecaa lekarz, wiec jak masz sama siebie diagnozowac i "kierowac" na badania, to rownie dobrze mozesz sama prowadzic swoja ciaze i odebrac porod. Niektorym naprawde sie wydaje, ze wszystkie rozumy pozjadaly

mądry lekarz zaleca te badania przed ciążą i wiesz co- mam w rodzinie chłopca, który ma powikłania po toxo, którą przeszła jego matka w ciąży- widzę jak wygląda on i jego życie, znam również kobietę, która poroniła ciążę przez cytomegalię, więc nie pisz mi tu takich bzdur jeżeli nigdy w życiu nie zetknęłaś się z tym osobiście