Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chrzestni pytają co chcemy NA CHRZEST

Polecane posty

Gość gość

nie zalezy nam na prezentach ale się upierają, żebysmy im powiedzili co mogliby sprezentowac synkowi. mamy wlasciwie wszystko po starszej corce. co im powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieniążki. No chyba że jest coś czego jednak nie masz po córce, a co byś chciała. Wątpię, że masz wszytko bo przecież ciągle na rynku pojawiają się nowe rodzicielskie "udogodniacze" i naprawdę jest w czym wybierać. Poza tym część rzeczy zawsze się niszczy przy 1-wszym dziecku, więc trzeba je powymieniać. Zastanów się, bo może jest jednak coś co mogliby wam kupić. A jak nie to poproś o kasę, albo jakieś karty upominkowe do jakichś sieci sklepów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupio mi prosic o kasę... a takie najwazniejsze rzeczy mam, moze podsuniecie pomysly na jakies nowosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pytają podpowiedz, lepiej kupić coś przydatnego niż kolejny prezent który pójdzie w kąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boję się, że odbiorą to w ten sposób, że wzięliśmy ich na chrzestnych ze wględu na to, że mają dość dużo pieniędzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pampersy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pampersow mam ogromny zapas, jakies 600 sztuk w domu, kazdy jak przychodzi to przynosi ;/... nie mam juz gdzie tego miescic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wam sie chyba w d***e poprzewracalo. Prezent na chrzest jest dla dziecka a nie dla rodzicow. Tym bardziej nie powinnien to byc jakis przedmiot ktory ulatwi opieke rodzicom. To ma byc prezent dla dziecka jelopy a nie dla rodzicow............ Zzwyczaj na chrznicny nie kupuje si eubranek nosidelek czy czegokolwiek - ludzie zrozumcie w koncu rodzice sa od kupowania wozkow, nosiedelk ubranek. A jak ma ktos ochote dac cos dziecku to faktycnzie dziecku.......... A na chrzciny ...od chrzesnych - zloty lacuszek dla malucha albo jakas zlota przywieszka.... zazwyczaj to sie daje. To napewno maluch kiedys wykorzysta i przynajmniej za 20 lat popatrzy na lacuszek czy przywieszke i powie kurde dostalem to na chrzciny od cioci......a jak chrzesny kupi bujadelko dla rodzicow to dziecko nawet nie bedzie wiedzialo co dostalo... Zbulwersowala mnie autorka -powiedzeniem ze maja wszystko - tepa strzalo to nie prezent dla ciebie tylko dla twojego dziecka. Ja proponuje cos ze zlota.....srebra tego typu rzecz....a nie prezent dla p******ej mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej poproś o karty upominkowe do jakichś wybranych przez ciebie sieciówek, bo jak masz wszytko dla najmłodszego to będziesz mogła np. uzupełnić garderobę starszego, o rzeczy które potem będzie mogło używać również to młodsze, albo kupić zabawki dla obojga dzieci na przyszłość jak będą się już razem bawiły, albo kosmetyki, pieluchy, jedzenie przy rozszerzaniu diety. Zawsze się coś znajdzie. A nowości jest tyle, że głowa mała. Wystarczy pooglądać oferty dobrych sklepów internetowych. Wkoło coś wymyślają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz, że mogą założyć dziecku konto i wpłacać na nie pieniądze np. na studia. Chyba, że chcesz coś w rodzaju pamiątek - srebrna łyżeczka czy smoczek z wygrawerowaną datą chrztu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś jełop. Niemowlę nie potrzebuje nic dla siebie bo niczego nie ogarnia dopóki nie skończy co najmniej 1,5 roku. Za to rodzice potrzebują dużo, bo muszą to dziecię odziać, opieluchować, myć, karmić, uspokajać i czymś zajmować w ciągu dnia. Pojęcia chyba nie masz o rodzicielstwie że takie głupoty piszesz. A kupowanie pamiątek to wyrzucenie pieniędzy, bo nikt ich do niczego później nie używa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ubranka, bujaczki lezaczki itp - ja uwazam ze tez sądla dziecka. bo kto z tego korzysta?? przeciez dziecko. a ze nie pamięta - niestety niikt niepamieta tego co bylo w wieku noworodkowym. a ubranka nie są dla dziecka?? to dla ogo? dla mnie?? a co jesli mały ma już 2 złote łańcuszki i 3 bransoletki?? prosić o kolejne?? chyba przesada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tradycyjnie rodzice chrzestni obdarowywali dziecko czymś kojarzącym się z wiarą - łańcuszek z medalikiem lub krzyżykiem, plus ładna pamiątka. Na prezenty typu nosidełko czy ubranka jeszcze przyjdzie czas. Chrzest to wyjątkowy dzień więc i prezent powinien być wyjątkowy. Kiedyś dawało się srebrną łyżeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le....... ale wy p******* jestescie......kupony do sklepow.....??? Na chrzest zeby kupic cos starszemu synowi? Ja p*****le to nei zapomoga dla nieudacznych rodzicow tylko prezent dla dziecka!!!!!! Zaluz dziecku konto - z zalozeniem ze ani ty ani p******* maz nie mozecie z niego korzystac. Ze skorzystac bedzie moglo dziecko po ukonczeniu 18 roku zycia i tam wplacaj kase jak dostaniesz od babci czy cioci ....czy na chrzest... Kase ktora daje sie dziecku to ma byc dla dziecka mozna mu ja odkladac. No chyba ze ktos mowi prosze tu kasa dla dziecka prosze kup mu cos ladnego.... Ale z******ym obowiazkiem p******ych rodzicow jest zapewnic dziecko wszystko - a to co ktos da ma byc czyms dodatkowym. Nie bazujcie pasozyty na rodzinie zeby obkupowaly wam bachory. Jak nei macie na bachory to ich nie robcie a nie zebrajcie od znajomych czy rodziny - kasy.......ja p*****le na talony do sklepu zeby kosmetyki kupic....p******* was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dalam zloty lancuszek z medalikiem. Zloto to inwestycja i nigdy nie straci na wartosci. Jak dziecko dorosnie, to doceni ten prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic głupszego od kupowania pamiątkowej biżuterii w której nikt nigdy nie chodzi bo jest niemodna. W życiu nie miałam na sobie żadnego łańcuszka ani przywieszki chrzcielnej, bo bym chyba wyglądała jak z Dynastii. :o Nigdy nawet nie oglądam takich rzeczy i nie wzdycham nad nimi, że "ach a to mój prezent z chrztu..." tylko leżą gdzieś w jakiejś szufladzie w domu rodziców i nic mi po tym. Sto razy bardziej opłaca się coś praktycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlota nigdy za wiele, jak dorosnie to bedzie pewnego rodzaju posag.. moze to przetopic, sprzedac w czarnej godzinie albo dac swoim dzieciom jako pamiatke rodzinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złoto to dziś żadna inwestycja. Widać, że nie masz pojęcia o dzisiejszych finansach. Pewnie kasy też nie masz z takimi wyobrażeniami. Zatrzymałaś się z wiedzą na jakichś latach 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozumcie tepe idiotki jedno ubranka, nosidelka mampersy, wozeczki czy bujaczki to jest z******* obowiazek rodzicow zeby to kupic dzieciom. To sa podstawowe potrzbey dzieci... i rodzice maja obowiazek to kupic..... To tak jak by na imieniny przyjsc do znajomej i w ramach prezentu imieninowego przyniesc jej chleb, pomidory ogorki, kawalek sera i kilebase - mowiac przecierz jesz wiec napewno ci sie przyd ataki prezent.......no k***a paranoja.. a jak was chrzestni pytaja co wy chcecie na chrzciny to chyba pytanie jest co wy chcecie to wybierz sobie jakas sukienke czy tam bluzke, chyba z eidiotko zle zrozumialas i pytanie bylo co by sie przydalo waszemu dziecku.... Nie badz pazerna idiotka ktora chce od chrzesnych ubranaka czy tez niedajborze kase na starszego bachora - powiedz zeby kupii faktycznie cos twojemu dziecku - ZLOTY LANCUSZEK Z PRZYWIESZKA czy cos takiego cos zebys nie mogla uzyc dla siebie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zloto w domu wlasnie takiego pamiatkowego: lancuszek z medalikiem z chrzcin, kolczyki z roczku, bransoletka i kolczyki z komunii i pierscionek z osiemnastki. Zamierzam to przetopic na fajne kolczyki i pierscionek, bo to stare modele sa juz niemodne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swój łańcuszek ze chrztu dałam w rozliczeniu za wykonanie obrączek, więc na coś się jednak przydał :P a na serio łańcuszek z medalikiem to norma więc pewnie i tak go kupią - a tak to nic nie stoi na przeszkodzie żebyście powiedzieli, że aktualnie wszystko macie i jeżeli koniecznie chcą dać prezent to niech zmieści się w kopercie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozluźnij poślady i przestań kląć laska, bo głupoty bredzisz. Pewnie jesteś z bardzo biednego i zacofanego domu, że takie farmazony wypisujesz. Trzeba być praktycznym i racjonalnym. Ty nie proponujesz niczego rozsądnego tylko jakieś pamiątki, które tylko będą zbierały kurz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupię chrześniakowi koniecznie coś ze złota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do a co jesli mały ma już 2 złote łańcuszki i 3 bransoletki?? prosić o kolejne?? chyba przesada... Ch*j cie obchodzi ile Twoje dziecko ma lacuszkow i bransoletek- to jest twojego dzieck ai lapy precz od tego sepie. A jak dostanie i 10 lacuszkow to jest dziecka anie twoje stara k***o!!!!! Jak dziecko dorosnie to sie wyprowadzi z calym swoim zlotem.......i powtarzam ch*j ci do tego ile tego ma to nie twoje......a od przypytku glowa nie boli. A jak chces zbujaczek sraczek czy cokolwiek to z*********j do roboty i zarob!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
a co autorko chcecie? powiedzcie im prawde-to co chcecie. a jeszcze w kwestii formalnej "co mogliby sprezentowac synkowi. mamy wlasciwie wszystko po starszej corce. " no nie wierzę,że wszystko po corce daliscie synkowie,przeciez przewaznie rzeczy dla dziewczynek sa dostepne głownie w kiolorze różowym (niesposób od teog uciec-róż jest wszedzie,chcąc nie chcąc) wiec nie sądze aby synek nosił i używał rzeczy dziewczęce. ja jak urodziłam córcię - dostałam pare rzeczy dla chłopczyka,gdyz nie wiedzialam "co będzie" wiec ktos np podarował mi po swoim synku i powiem szczerze ze jak myslalam,ze to bedzie wszystko jedno bo to rpzeciez i tak niemowlak to teraz widze ze nie da się zakladac chłopiecych rzeczy dla dziewczynki ( i odwrotnie) nawet body,nawte skarpetki czy rajstopki,typowo chłopięce ( z robotami,samochodzikami itd) to wszystko zawsze odkładam do siatki dla nastepnego kogoś, a tym bardziej ubranka czy jakies inne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Wikigdańsk ma rację. Za karty upominkowe albo kasę mogłabyś pouzupełniać garderobę. Karty mają bardzo długie okresy realizacji, więc nie trzeba ich od razu realizować. * Wpisy wyżej pozostawiam bez komentarza. Jakiś zlot panien z Pścimia Dolnego? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc z 22:52 Zloto, to dlugoterminowa lokata kapitalu, to co napisalas to komletna bzdura :D Mam pieniadze i czesciowo wlasnie lokujemy je w zlocie, bo jak mowi moj maz: Za 5-10 lat zainwestowane dzis w zloto pieniądze mogą dać nawet 100-procentowy zysk. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj mylicie sie - zloto to bardzo dobra inwestycja. Chyba jestescie zacofane - takie wlasnie zacofane idiotki wywalaja meble antyki mowiac ze takie stare meble to bezsensu i lepiej szfke z ikeii kupic..... A zloto - mozna kupic lancuszek - ale niekoneicznie - mozna kupic zlota monete albo zloto poprostu w sztabce. A malec moze za 20 lat przetobi sobie to zloto na sygnet albo na swoje obraczki. I jak tam jedna jaks p******* pisala ze zloto to z chrzcin jest nie modne......nie wiem czy wiesz idiotko ale zloto mozna przetapiac. Ja na komunie dostalam kase i moja mama za cala kase kupila mi zlota w obraczkach....bardzo sie wtedy zloscilam ze chcialam lalke barbi zamiast tego zlota. A teraz w doroslym zyciu zrobilam sobie z tego zlota piekny pierscionek.... Dostalam tez kase na chrzest i mama zrobila dokladnie to samo - kupila mi zlota .......a gdzyby kupila mi bujaczek czy inny sraczek to kij bym teraz miala a tak to ma zloto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dwóch powyższych wpisów dot. złota. Zajmuję się zawodowo bankow. inwest. i nie macie najbladszego pojęcia co wypisujecie o wart. złota. :D A ta co tak przeklina to jest niesamowita. Właśnie ją sobie wyobrażam jak wygląda w realu i w jakim żyje środowisku i warunkach z taką ogładą i światopoglądem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zmien zawod idiotko.....jezeli uwazasz ze wartosciowszym prezentem dla dziecka (takim dlugoterminowym zeby zapamietalo i mialo pamiatke) jest bujaczek niz zloty lancuszek. Nikt tu nie mowi zeby kupic malemu 10 kg zlota i inwestowac jak na gieldzie. Mowimy o zlocie na prezent. Zamiast dac 400-500zl i kupic ten tutaj wspominiany bujaczek czy ubranka to lepiej kupic lacuszek zloty. Przynajmniej bedzie pozytek z niego dla dziecka z ailes tam lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×