Bylam prostytutka, a teraz jestem zona i matka

Witam, moze temat dosc kontrowersyjny temat jak na forum o macierzynstwie, ale nie bez powodu go tu zakladam. Zastanawiam sie bowiem ile jest takich kobiet jak ja? Na studiach mialam ciezka sytuacje i postanowilam wybrac byc moze jedna z tych pozornie najlatwiejszych drog czyli znalezienie bogatego sponsora. Spotkania z moim pierwszym trwaly 9 miesiecy, potem byl kolejny, rok spotkan i kolejny. I tak przewinelo ich sie szesciu w moim zyciu. Co najciekawsze nie zalowalam tego nigdy. Konczac studia mialam samochod, pieniadze na mieszkanie, sporo zwiedzonych miejsc, fajne wspomnienia. Brakowalo mi jednynie do szczescia tego jedynego. Az w koncu poznalam mojego obecnego meza. Czasem zastanawiam sie jak to by bylo gdybym wtedy nie zdecydowala sie na ten tzw sponsoring? Pewnie dzis nie mialabym mojego meza i wspanialego dwuletniego synka. Po co o tym pisze? Bo jestem ciekawa czy ktos tez jak ja wybral taka droga a potem zaczal wiesc spokojne, szczesliwe zycie.

a Twoj mąż o tym wie?

Ja cię nie oceniam ale czy mąż wie że ma zonę dzwkę?

No właśnie czy mąż wie????pewnie gdyby wiedział to by się z Toba nie ożenił.

a ja mam inne pytanie. Ile razy w tygodniu trzeba się spotykać ze sponsorem?

Ja jestem, w trakcie studiów i żoną też. Dzieci nie chcemy.

to Ty?

a jakie ma to znaczenie, kazdy idzie przez zycie swoim szlakiem, tylko barany chodzą w grupach ;) zawsze jakis sposob na zycie, wybralas rzeczywiscie najlatwiejsza droge, nie oceniam Cie, ale ja wole dążyć do tego cięzką pracą i zaangażowaniem ;)

No wiesz, 6 facetow to niewiele. Niejedna z szanujacych sie mam zaliczyla wiecej, tyle ze za darmo..

tak, maz wie. Co do spotkan ze sponsorem to zalezy od ustalen, ja mialam zawsze swoj schemat ktory przedstawialam i swoje wymagania, jak komus nie odpowiadaly to nie bylo sensu sie w ogole spotykac

Jak mąż wie to masz więcej szczęścia niż rozumu bo ja na pewno bym się z tobą nie związał.

ja tez bym za ciebie za maz nie wyszla wiec fajnie, ze sie zgadzamy;)

Ja cię nie oceniam , ja po prostu stwierdzam fakt - Ja bym się nigdy z d***** nie związał.

Ja bym sie z k*********m nie zwiazał.

ale temat nie dotyczy tego kto by sie ze mna zwiazal:) Takze dziekuje za takie posty

no własnie, przeciez ona nie szuka nowego mężą, więc po co te deklaracje w stylu "ja bym nigdy" a autorka chwali się czy żali bo nie ogarniam po co takie tematy

tez byłam, niestety az tak dobrze nie mialam :) na tyle zeby się ubrać utrzymać pobawic, teraz tez mam meza dziecko, nic nie wie,

Ja też byłam.Ale żałuję tej decyzji,gdybym miała drugi raz ją podjąć postąpiłabym inaczej,wolałabym albo nie ukonczyć studiów jeśli brakłoby kasy,albo roznosić ulotki robic cokolwiek niż to.

temat jest po to by poznac inne kobiety ktore mialy podobnie jak ja. Do goscia z 20:40 a jak bylo u ciebie, nic nie odlozylas? I czemu mezowi nic nie powiedzialas?

hmm mozna by rzec że mialam wiecej kochankow niz ty tyle że za darmo :P mój mąż wie, co więcej sam był czysty jak łza kiedy mnie poznał :P no ale mnie zaakceptowal i pokochał ze wszystkim.. Czasem żałuje tych wszystkich "przygód", ciesze sie ze znalazłam faceta któremu mogłam o tym powiedziec a nie musiałam tego ukrywać.. Ale wiem jedno, gdybym brala za to kase to bym żałowała bo wiedziałabym że mój jest zawiodzieny tym ze robilam to i tamto...

nia kapuję...to samo robiłaś za free i to jest ok ale gdybyś za to samo brała kasę to już by nie byloby ok?

Jakbyś nie była prostytutką to spotkałabys innego kandydata na męża, urodziłabyś inne dziecko, też synka lub córkę, bo takie jest życie. Nie miałabyś tych wspomnień i tych pieniędzy i nie załozyłabyś tego tematu, nie byłabyś nigdy wcześniej prostytutką. Scenariusz układamy sobie sami, życie to nie tylko przeznaczenie, wiele zależy od nas . Twój mąz i syn to nie twoje odgórne przeznaczenie, to naturalna kolej rzeczy na twojej drodze jaką wybrałaś. Nam od góry pisane jest małżeństwo lub nie, dziecko lub nie, pieniądze lub nie a kto będzie tym mężem i dzieckiem zależy już od nas (kiedyś zależało to od naszych rodziców). Tyle.

Dawałaś tu jedna tyłka za darmo? Głupia byłaś :D. Facet zerżnął i tak pomyślał o tobie jak o k****e tyle że milej bo mu portfel nie chorował a ty miałaś tylko przetkaną pochwę i nic więcej .

macie już konto na zbiorniku?

moze i gdybym nie byla prostytutka to poznalabym tez jakiegos faceta, ale na pewno nie skonczylabym swoich studiow, moze dzis zylabym od pierwszego do pierwszego zastanawiajac sie czy stac mnie na dziecko, badz brakowaloby mi na pieluchy. Moze tak, a moze nie. Na pewno nie mialabym tego co mam i nie poznalabym mojego obecnego meza, ktory jest dla mnie wspanialy. Nie mialabym tez tego mojego synka, moze innego, moze i bylabym szczesliwa, a moze nie. Ale byloby mi duzo ciezej. Dlatego nie zaluje.

pogada ktos jeszcze?

ja będąc facetem za prostytutke bym nie wyszła raczej. Ale ile kobiet nie jest prostytutkami a spało z tyloma facetami, że głowa mała. Zachowuja sie jak pierwsze lepsze, lepsze o tyle że nie biora za to pieniędzy....więc z dwojga złego chyba lepiej mieć 6 facetów przed mężem i ciągnąć od nich kase, niz puszczać się zkim popadnie za darmo

ja nie chce swoim tematem udowadniac wyzszosci prostytucji nad puszczaniem sie za darmo:D To juz niech kazdy osadzi wedlug siebie, chcialam tylko dowiedziec sie czy sa takie kobiety jak ja. Jak widac sa, ale milcza.

Bo widocznie mają odrobinę wstydu czego tobie brakuje :(

dlaczego powinnismy sie wstydzic swiadomych wyborow?