Nie wiem co zrobić z dzieckiem

Od pół roku pracuję w przedszkolu - tj pracuję już 7 lat ale pół roku temu wróciłam z wychowawczego. Od miesiąca moja córka chodzi ze mną (ma 1.5 roku, ale chodzi do grupy 3 latków). Wcześniej była z nianią. Jest non stop chora, czy to teraz czy wcześniej (zanim wróciłam do pracy praktycznie nie chorowała). Dzisiejsza noc była tragiczna. Tydzień temu byłam na pogotowiu, dostała Pulmicort do inhalacji i antybiotyk augumentin. Antybityk miałam dać gdyby nie było poprawy. Poprawa była. 3 dni. Dzisiejszej nocy płakałam wraz z dzieckiem, tak się męczyła, naprzemian kaszel i płacz że bam (boli). Wiem, że musi swoje przechorować, ale zastanawiam się CZY NIE RZUCIC PRACY. Wiem, ze we wrzesniu przyjeliby mnie znow z otwartymi ramionami. Teraz moge teoretycznie wrocic na wychowawczy.Zarabiam niewiele - pracuje tylko 2 h dziennie, z czego polowe oddaje miesiecznie na leki corki. No i co najwazniejsze - te choroby ja tak mecza. We wrzesniu rozniez musialaby wrocic ze mna do przedszkola, wtedy juz na 6-7 h. I z tym chorowaniem i L4 byloby gorzej, bo juz by nie patrzyli tak przychylnie... Pomocy, co robic...

POdnoszę... Nie jestem fanką dawania antybiotykó, ale wiem, że dzisiaj na nim się skończy - to będzie już 5 u mojej 1.5 rocznej córki. Gdy tylko mogę walczę jak się da, inhalacje, syropy, mała pije tran, ale to, o się dzieje to jakaś porażka. A może będzie lepiej bo idzie wiosna?

Od miesiąca moja córka chodzi ze mną (ma 1.5 roku, ale chodzi do grupy 3 latków). Wcześniej była z nianią. zaraz mnie trafi kolejna franca ciaga swojego bachora tam gdzie byc nie powienien bo ma znajomości

ty 7godzin w pracy, a dziecko z nianią. nie mozesz tak zrobic?nie rezygnuj z pracy,gdzie mieszkasz u nas na karcie nauczyciela zarabialam 1700-opiekunka kosztuje za pare godzin 700zl

Jest tylko jeden odzial. 3 latki.

Zarabiam 1500, opiekunka 500. Teraz na 2 h zarabiam 500. Kurde, ale tak mi szkoda dziecka... Tyle, ze we wrzesniu juz nie bede miala mozliwosci zwolnien... Teraz juz tez sie burza, bo min raz w miesiacu mnie nie ma... dzis i jutro tez nie ide, az mi glupio dzwonic do dyrektorki...

a co tam dziecko, niech się męczy, swoje musi przechorować, jak to mówisz, najważniejsze, że nie przerywasz kariery zawodowej i się rozwijasz a siedzenie w domu z dzieckiem przecież uwstecznia nie ma co się poświęcać dla dziecka, i tak pójdzie w świat i cię nie doceni za to co dla niego zrobiłaś

Czytaj ze zrozumieniem, okej?

ile zaplacisz za 8godzin z nianią?nie przerywaj kariery.za rok bedzie to samo.

Za nianie zaplace 500 zl. Teraz pracuje tylko na 2-3 h z corka, ale ona strasznie choruje, nie wiem co to bedzie od wrzesnia. I sie zastanawiam czy poki co nie wrocic na te miesiace do wrzesnia na wychowawczy... Niby dziecko na piersi = wieksza odpornosc. Niby nieszczepione = wieksza odpornosc. Niby dobra dieta = wieksza odpornosc, niby przyjmowanie tranu = wieksza odpornosci. I wszystko dupa...

myślisz, że za pół roku czy za rok będzie chorowała mniej?

a co to za kariera? Praca w przedszkolu..... Masakra. Miej litośc i zostań z dzieckiem w domu. Co z Ciebie za matka.

Kobieto idz na wychowawczy . Praca nie ucieknie a po co męczyć dziecko. Twoja córka jest jeszcze malutka i szkoda żeby tak chorowała.

Rozmawialam z szefowa, po powrocie od lekarza. Corka ma zapalenie pluc... Do wrzesnia zostaje z nia w domu, pozniej najpewniej ja wracam a ona bedzie z niania, chyba ze przestanie tak chorowac, to bedzie chodzic razem ze mna do przedszkola.

Dlaczego ciagasz takiego malego dzieciaka ze soba? W glowwie mi sie to nie miesc****ancia moze. A ne pomyslalas, ze takie dziecko to nie towarzystwo dla 3-latkow? I juz to widze, jak wieksza czesc czasu poswiecasz swojej malutkiej niuni, zamiast poswiecic sie pracy. Dla normalnych matek w przedszkolach miejsca nie ma, a pancia "przedszkolanka" juz swoje dziecko, ktore w ogole jest za male, wcisnela bez problemu.

bo w państwowych instytucjach nadal panuje komuna zakute łby wykorzystują posady aby wszedzie wkręcać swoj****chory , kto pozwolił na kontakt 3 latków ze smarkiem 1,5 roku ? podaj nazwe tego przedszkola aby uchronic inne matki które posyłaja swoje dzieci i za to płacą , a ty ile płacisz za swoją w grupie 3 latków , ciekawe ciekawe gdybym ja osoba postronna chciała zapisac 1,5 latke do przedszkola wyśmiały by mnie biurwy twojego pokroju autorko , w tym kraju nigdy nie bedzie dobrze dopóki nie wymrą takie pomioty

zostan z dzieckiem kobieto

to chore zeby sie robocie poswiecac

Alez te dZieci w polsce choruja. Za nie Wiem czy wierzyc

ale ci zostanie 1000zl jak pojdziesz do pracy, mowisz niania 500zl. praca w przedszkolu jest krotka-15. sa matki ktore pracuja do 18-20 i muszą.

Drogie Panie, nie unoscie sie, pracuje w prywatnym, nikt nikomu nie broni zapisac dziecka. Miejsca sa. A i w grupie mamy 2 latka i 5 latka, wiec to nie tylko moje dziecko odstaje wiekowo. I nie, nie poswiecalam sie tylko swojemu dziecku, bo bylam tam od przeprowadzenia zajec dydaktycznych. Pytanie bylo inne.

Kochana, koniecznie zadbaj o odporność dziecka. Najlepiej jak lekarz przepisze Wam syrop na odporność i zdecydowanie się poprawi ;)

Ciekawy artykuł na temat budowania odporności dzieci: http://www.hartujmisie.pl/zdrowie-twojego-dziecka/odpornosc/item-4-co-zrobic-zeby-moje-dziecko-nie-chorowalo

o, widzę, że Hickary ma problem...

widzę, że decyzję już podjęlaś i bardzo dobrze zrobilas. Wiem, ze chcialabys pracowac, ale skoro mala tak duzo choruje, to lepiej jej nie narażać. Jest jeszcze malutka. Poczekaj do wrzesnia i wtedy zobaczysz jak bedzie. Dobro dziecka najwazniejsze.