codziennik czyli co gotuje, sprzątam itp

Może ktoś zechce podyskutowac podpowiedzieć jak ułatwić sobie życie, prace itp itd. ostatnio chyba dopada mnie depresja i brak chęci i sił do życia, prowadzenia domu,.. Mam dosyć tego, że w domu jest ciągły bajzel, obiady ostatnio to rzadkość, a po pracy najchętniej leżałabym tylko. Pomimo tego, że mieszkam w domu na obrzeżach miasta ( co mnie dodatkowo dołuje...) mam bardzo malo przestrzeni, zajmujemy tylko poddasze, mam sporo zwierzaków w domu, klatek itp a co za tym idzie duzo sprzątania codziennego.. no i stary dom, 50-letni, częśc wyremontowana tanim kosztem, wiec wiadomo .. przy sprzątaniu nazasuwac sie trzeba a efekty marne może z wami łatwiej bedzie mi podołać obowiązkom, moze znajde natchnienie i pomysły? to co zaczynamy pamiętnik?

o co chodzi o odchudzanie? nie rozumiem

dzisiaj źle sie czułam więc zostałam w domu, przydałoby sie ogarnać trochę, tylko nie mam pomysłu i zrywu, nie wiem od czego zacząć jestem totalnym chomikiem więc wszystkiego jest pełno. no i w koncu obiad ugotowałabym, co dzisiaj robicie?

hmmm własnie widze ze mam doklejone cos o jakiejs diecie, jak to usunac i co to jest???

musisz zrobić jedne generalne wiosenne porządki w trakcie których powyrzucasz zbędne graty, a wszystkie drobiazgi leżące na wierzchu pochowasz gdy nie ma lezących na wierzchu drobiazgów, to sprzątanie idzie bardzo szybko poza tym zrób podział obowiązków i rozdziel jakieś zadania między domowników i jeszcze pomyśl o pomocy domowej, która mogłaby przychodzić i Ci pomagać w tym, co najmniej lubisz

Dziwna jesteś albo leniwa:o,sama wspomniałaś ,że mieszkasz na niewielkiej powierzchni.Co byś zrobiła w 120 m domu,3 arowym ogrodzie,pracując i opiekując się chorym staruszkiem.Ja tak mam - gotuję sobie i rodzinie,gotuję staruszkowi,pracuję w domu opieki,uprawiam własne warzywa w ogrodzie i wszędzie mam czysto,żeby nie było to też mam zwierzaki.Mój sposób to robić wszystko na bierząco.Nie zostawiam garów do mycia na później,bo mnie zawalą.Zjemy - myję(jeśli się z tym nie wyrabiasz zainwestuj w zmywarkę)mam dwa kosze do których oddzielnie wkładam białe i kolorowe.Piorę,suszę i prasuję w jednym dniu.Gotuję np.dużo rosołu.Następnie mrożę go w pojemnikach i mam bazę na inne zupu,beż konieczności wystawania przy kuchence.Gotuję np.bigos,gołąbki,pierogi,kopytka,kluski śląskie w dużych ilościach,potem zagotowuję gołąbki w słoiki,mrożę bigos,pierogi i kluchy.Mam zapas jedzenia i zyskany czas mam na sprzątanie.Przy zwierzętach dobrze jest mieć pościelone kanapy kocami itp.wtedy mniej odkurzania kłaków.Pozbądź się dywanów i niepotrzebnych szpargałów na których osiada sierść i kurz i mniej roboty będzie.