Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktos z was pracowal w Macy's? Usa

Polecane posty

Gość gość

Co sadzicie o takim rodzaju pracy?jakie sa wasze opinie na temat pracy w tym miejscu? Thx za odp;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracowalam przez ponad rok jak jeszcze bylam studentka. Co sadze o jakim rodzaju pracy? wiadomo praca w sklepie. placa minimum wage w departments gdzie pracujesz na commission, w tych gdzie nie to chyba z $8.50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracowalam na fine bizuteri ale ( I to byl moj blad) otwarla sie pozycja na kosmetykach i pracuje jako make up advisor.Jestem obecnie w 7 miesiacu ciazy I nikt tam nie traktuje mnie ulgowo.Wrecz traktuja mnie gorzej niz przed moja ciaza.Absurdem jest np to ze musze chodzic dookola sklepu I szukac potencjalnych klientow! Zastanawiam sie czy nie zalozyc 2 weeks notes i podarowac sobie ta prace.ja zarabiam 8.65$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byl blad ze przenioslam sie z bizuteri na kosmetyki bo tam nikt nie zmuszal mnie do szukania klientow po sklepie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no raczej nie spodziewaj sie zadnych ulg. u nas dziewczyna ktora byla w ciazy pracowala do ostatniego dnia, urodzila a 2dni pozniej z powrotem na nogach w pracy. Praca w Macys nie rozpieszcza. Dla kogos bez experience w retail to dobry start, mozna sie potem przeniesc do Nordstrom, Dillards i innych sklepow gdzie placa wiecej (znam jedna dzewczyne co ma $13 na godzine jako zwykla sales associate). Gdziekolwiek nie pojdziesz pracowac w sklepie to i tak sie naharujesz za marne grosze, ciesze sie ze ten etap juz za mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli taki amerycki debilizm zaraz na drugi dzien po urodzeniu do pracy!!nawet te marne 3 miesiace co daja to jest g... Za przeproszeniem nie platne dodatkowo!paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ja traktowano gorzej bo byla w ciazy? Ja mam pewne lekarskie ograniczenia I juz to im sie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Czyli taki amerycki debilizm zaraz na drugi dzien po urodzeniu do pracy!!nawet te marne 3 miesiace co daja to jest g... Za przeproszeniem nie platne dodatkowo!paranoja " Przeciez to jest praca w sklepie za minimum wage. Nie jestes na salary, nie masz benefits, to jest employment "at will" (nie wiem czy czytalas kontrakt ktory z nimi podpisywalas) czyli nie pracujesz na zaden okreslony czas, pracodawca jak i ty moga w kazdej chwili go przerwac. W takiej pracy na akord nie masz zadnych benefits to za co ty chcesz miec platny urlop macierzynski? Jak masz normalna posade to owszem... Ta dziewczyna widocznie potrzebowala kasy bo mozna tak sie dogadac z managerem zeby po porodzie nie przychodzic do pracy przez tydzien ale oczywiscie nikt ci za to nie zaplaci chyba ze masz PTO's. (paid time off.. daja kilka po ok roku pracy w sklepie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smiesza mnie takie teksty polaczkow..typu "amerykanski debilizm" i jak to jestescie pokrzywdzeni i Ameryka taka okropna bo nie ma urlopu macierzynskiego. A jak sie zapytasz gdzie pracuja... sklep, budowa albo sprzatanie. lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie smiesza takie polaczki jak Ty;) I jestesmy kwita;p dalam 2 weeks ze odchodze.moj maz zarabia na tyle dobrze ze nie mam noza na karku zeby z porodowki od razu przed kase:D zreszta to tylko taka praca dorywcza podczas studiow dla mnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
good for you... dziwne ze taka sama osoba pisala o pracy w Macys i ze jest w ciazy jeszcze kilka miesiecy temu? to ile rodzisz to dziecko? 2 lata? chyba ze to nasza gwiaza forumowa z Ameryki:D (spa, fabryka, paznokcie, duzo juz prac mialas)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-03-08 23:30:08 [zgłoś do usunięcia] gość good for you... dziwne ze taka sama osoba pisala o pracy w Macys i ze jest w ciazy jeszcze kilka miesiecy temu? to ile rodzisz to dziecko? 2 lata? chyba ze to nasza gwiaza forumowa z Ameryki (spa, fabryka, paznokcie, duzo juz prac mialas) Pewnie jest slonica :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co prostaki odemnie chcecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwieksza prostaczka jestes akurat ty, ale czego mozna sie spodziewac po kims, kto na zycie zarabia sprzatajac w Macy's :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i tak jej sie fucha trafila po tych fabrykach i pazurach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosne idiotki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosne o co? O prace za najnizsza stawke? Porabalo cie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ci powiedzial ze najnizsza???8.65$ plus 3% od sprzedazy nie jest zle.przynajmniej nie musi zapier...po fabrykach albo na domkach, pubach itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
$8.65 nie jest zle?:S to wegetacja jest. jeszcze nie zapominaj ze to nie kasa "pod stolem" tylko odciagaja od tego taxes wiec na czysto moze ci z $6-7 wychodzi. Na domkach baby czasami dostaja stowke od domu jak pracuja dla siebie a w takim MAcys dostajesz stowke czekiem za caly tydzien zap*****lu. Wspolczuje tym ktorzy w pracy w sklepie widza kariere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pubach i restauracjach dostajesz tips czasami w ciagu godziny mozesz zarobic $100 jak jest dobra noc. ale kurde porownania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracowałam w dziale kosmetycznym , ale tylko part time ponieważ studiowalam. Byłam u Niny Ricci na stoisku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze I na godz to malo ale nadrabiam w utargu od sprzedazy;)))pozatym pracuje dla ester Lauder dostaje od nich kosmetyki za darmo;) tgzw gratis raz na pol roku moge zamowic sobie kosmetyki( co chce) za 375$ plus dostaje kazda nowosc za darmo np mascare, primer, perfum itd..nie narzekam;)a pozatym ja bym sie nie zdecydowala na rzadne sprzatanie bo po pierwsze mam swoja dume i po prostu nie moglabym sprzatac czyis lazienek ubikacji itd nie jestem niczyja sluzba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pub? No thx! Z pijakami/ menelami sie zadawac?! Byc zaczepiana przez to podpite towarzystwo targac sie z kuflami po piwsku I co z tego ze sa tam Jakies napiwki?d***** w go go barze tez je ma;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz dla mnie praca w sklepie jest dla plebsu.. To jest wyzysk i dziala jak piramida scheme i zarabiaja tylko ci on top.. i dlatego cie tak couc***a jak psa zebys im sprzedawala a rzucaja marne ochlapy w stylhy $8/h. juz sephora placi $14 i ne musisz sie rzucac jak pies na klienta. Ja wole juz nalewac drinki klientom jako barmanka w restauracji nie jakiejs pipidowie z pijakami ktorzy chleja tanie piwo i zbierac sobie napiwki. Na jednej nocy mialam czasami $500 z napiwkow. Tak wiec.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pub? No thx!" W ogole kto wola tutaj na bary pub:S to typowo angielskie okreslenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wole miec wyksztalcenie niz byc obmacywana w klubikach za 500$!! Jak tania hore! A w sephora pracuja same debile ktore nie ukonczyly zadnych kursow nic co nie rozumieja ze jest cos takiego jak oily skin combination skin or dry skin:pp pamietam jak jeden taki debil polecil mi uzyc najciemniejszego foundation bo nie mieli bronzera na skladzie hihi takie fachowce za 14 dolcow:pp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rzucaja sie? Juz na wyjsciu cie dopadaja;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozatym za pare lat bede miec papierek a Ty bedziesz w tym samym miejscu co jestes...... Plebsie;p.... Lejac drinki;p w tej fancy restaurant takim jak ja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×