Ciąża po 50

co sądzicie?

trochę późno ale jak jest to też fajnie

Następny pustostan Ciążom poświęcony jest osobny dział forum, wypad z tym gównem z erotycznego! :O

Coś trochę za późno :( Gdzie tu logika. Ja w tym wieku zakochałem się ponownie i mamy chatę wolną. Ruszamy się jak za młodu gdzie tylko można się pokochać, a tu dzieci ? Oj straszna była by starość.

Podam Wam przykład. Pewna para miała mnóstwo kasy i byli ustawieni. Porządna rodzina. Znana i wpływowa. Na pozór wzorowe małżeństwo. Dwie dorosłe córki i chęć z jego strony żeby mieć syna. A z jej strony to czysta transakcja ponieważ w zamian za syna dodatkowe akcje firmy i powszechny szacun, że w tym wieku jeszcze dziecko. Ciąża ryzyko bo po 50 ale w XXI wieku medycyna jest bezkonkurencyjna. Mimo wszystko źle się skończyło. Dziecka nie ma jest separacja i planowanie rozwodu. Co takiej sytuacji?

To mówisz, ze zakochałeś się ponownie i wy wszędzie a zabezpieczacie się? Bo wiesz w tym wieku można zaliczyć wpadkę

Wpadkę w tym wieku ? Ja nigdy nie używałem gumy ! Wiem dokładnie czego chcę i kiedy chcę. Spuszczać się można do środka,ale trzeba wiedzieć kiedy. Też osoba która ma swoje lata się odpowiednio zabespiecza by takiej dziecinnej głupoty nie zrobić.

Ewentualnie to żona się zabezpiecza tak?!:) Co do tego co innego zaliczyć wpadkę po 50 a co innego starać się o dziecko. Czasem o to pierwsze łatwiej.

A poważnie znacie jakiś rodziców w takim wieku?

Ja kocham się ze swoją codziennie, a w weekendy z dwa razy i nie wyobrażam sobie by jeszcze sobie tą wolność ukrócać dzieckiem. Mamy ich dość i więcej nie będziemy o nie się ani starać, ani zaliczać wpadek, jak tu się powiedziało.

Mówią, że w tym wieku pożądanie wzrasta:)

Oj wzrasta :) Mi to już chyba szczególnie :) Pałka stoi na okrągło :) Ale moja mi dość dobrze ten stan uspakaja.

Podobno niektórym panom w tym wieku to nawet nic brać na *** nie trzeba jak wysportowani i maja kondycję.

Ja wróciłem do sportu już ładnych kilka lat temu. Spotykam też moich z dawnych świetnych czasów, ale większość się marnuje. Dlatego harce w łóżku to nic strasznego. Sprzęt ok reszta ok więc korzystam zżycia ile się da.

A co mam sądzic - jesli komus pasuje i sie nie boi- jego sprawa.

Jak dla mnie dosyć duże ryzyko i dla matki i dla dziecka, pomijam, że wnuków raczej się nie doczekasz... a tak na powaznie to zobacz może na beztabu.com, z tego co pamiętam to był tam poruszany podobny temat

dziecko na 100% bedzie miało zespół downa

do poprzedniczki: pieprzysz głupoty, Down dotyczy ciąży kobiecej po 40-stce, a on musi mieć młodą suczkę skoro się jeszcze raz zakochał. W Indiach najstarszy ojciec miał 94 lata i dalej by zapładniał 30-letnią kobietę, ale podwiązano jej jajowody. Zatem do dzieła, ale zrób test na *****iwość plemników bo, jeśli nie młoda żona, to Ty możesz być przyczyną kalekiego dziecka

no i co 50--latek się zesrał, bo mu kuśka nie strzeliła wartościową spermą i nie jest zdolny zapłodnić młodej suczki?