Czy to prawda że aby być kochanką trzeba być bardzo silną psychicznie

Czy to prawda? Jakie jest wasze zdanie?

całkiem odwrotnie.Silna psychicznie osoba nie da się wymanewrować w bycie tą trzecią na lata.

Trzeba byc glupia.

myślę, że tak. Taka kochanka musi być nie tylko silna psychicznie, ale i bystrzejsza! od żony. Właściwie to taka ma wszystko, spełniane zachcianki, pieniądze, sex, miłość, a żona? cóż... naiwna bidulka :)

:/Czy ja wiem,czy te ochłapy są czymś?Jeśli kto lubi resztki...

Bez honoru i z niska samoocena

może i nie mają honoru, ale radości więcej od żony :)

Radości?Raczej niepewności i omamiania.Co kto lubi. Acha i stratę czasu.

taka żonka tylko do jednego przywiązana, bo wyjścia nie ma, kochanka może mieć ich więcej i niepewność jej nie grozi, jednego spławia i następny w kolejce :)

Gdy facet ma kochankę to ochłapy zostają niestety dla żony. Bo z kochanką jest ogień i pożądanie :P

Ale jednak nie odchodzi od żony.Dziwne.... ;)

nie odchodzi bo po co? zużyty towar do zutylizowania, chyba że jeszcze ktoś skorzysta, np. żona :)

Dla mnie to nie była strata czasu tylko 2 lata dobrej zabawy i bezstresowego wydawania pieniędzy na moje przyjemności oraz podróże i odpowiednie kontakty. Kiedy panu zachciało się wspólnego życia na poważnie, musieliśmy się pożegnać.

bhanita Radości?Raczej niepewności i omamiania.Co kto lubi. Acha i stratę czasu. ...... a to zależy- jeśli kochanka jest durna i myśli że facet sie rozwiedzie to masz rację, ale jeśli traktuje to jako rozrywkę tylko seks i przyjemności- to ma więcej radości

Anie,jeśli to ma byc tylko rozrywka,to jak mowie,co kto lubi.Dla mnie za mało.Gorzej jak się czeka na pana latami i siwieje....

taaaa, moja koleżanka tak się bawiła przez kilka lat....i też ją to bawiło otrzeźwiałą dziś w wieku 40 lat gdy uświadomiła sobie że nie ma faceta, własnego domu ani dzieci..... tyle na temat

bo kochanka nie będzie prała brudnych gaci i skarpet, kochanka może popieścić, poprzytulać i wysłuchać, generalnie kochanka uzupełnia leniwą żonę :D

oj tam, za to ma wspomnienia:P

myślę, że nie...

leniwą w łóżku oczywiście :P

Co za frajer, ja nigdy kochankom nie dałem się naciągnąć na poważniejsza kasę, zawsze było tak, żeby to one czuły mi się coś winne. To zwykłe k***y.

"Ale jednak nie odchodzi od żony.Dziwne...." | To cudownie. Nadal możesz prać jego gacie, gotować mu obiadki i myśleć o tym, jak posuwa inną. Pogratulować.

Bardzo dziwne nie ?

Kochanki to są osoby chore psychicznie, to kobiety z reguły stare panny lub rozwódki. Kobiety życiowo mało zaradne, liczące na czyiś dorobek, kobiety z dziećmi nie wiadomego pochodzenia. Kobiety nie mające odwagi, tchórze, nie umiejące walczyć o miłość, ukrywające się za plecami facetów. Kobiety puste. Nadużywające alkoholu, środków psychotropowych i wszelkiej maści leków różnego pochodzenia. Najczęściej po przejściach chorób wenerycznych. Kobiety udające orgazmy, zakłamane i obłudne itp.itd....Sooorryy jeżeli kogoś mocno uraziłam.Ale niestety taka prawda. Faceci nazywają je k....y lup ci.. y.

jak to były k***y to by znaczyło że ty k/u/r/w/i/a/r/z :D

Czy to prawda że aby być kochanką trzeba być bardzo silną psychicznie xxxxxxxxxxxx trzeba tylko dawac doopy gdy pad gwizdnie na suke wtedy kiedy akurat on ma czas:D

". Kobiety udające orgazmy, zakłamane i obłudne itp" x To samo można powiedzieć o ŻONACH, które wychodzą za mąż bez miłości, bo inny się nie trafił, dla kasy faceta, bo same na siebie zarobić nie umieją

Ciekawe, jaką ułomną i potłuczoną żonką trzeba być, żeby cieszyć się z tego, że mąż dyma inną, a potem wraca do domciu na obiadek?

haaaaa, dokładnie tak jest ! trafiłaś w punkt, jeszcze bym mógł coś dodać, ale to już by była żenada całkowita. Ale w sumie to szkoda ich trochę.

gość z 17:53 jesteś laik do kwadratu !!!