czy tylko ja tak mam że tęsknota za byłym mnie wyniszcza? :(

Hej rozeszłam się z chłopakiem, on powiedział mi, że to koniec i żebyśmy zostali przyjaciółmi bo nic do mnie nie czuje.. Ja próbowalam go jeszcze odzyskać ale nie wyszło mi.. Od tygodnia się do niego nie odzywam wcale, ale strasznie tęsknie.. Ciągle myślę o nim, umysł zaprzątają mi wspomnienia, na nic nie mam ochoty na wyjścia ze znajomymi, jedzenie dosłownie na nic. Najchętniej spałabym ciągle żeby nie myśleć o tym wszystkim , ale tak się nie da..Już tak mam od 3 miesięcy odkąd się rozeszliśmy, jestem coraz bardziej zdołowana i wykończona tym wszystkim:( Jak sobie z tym poradzić ja już nie wiem co robić?

Czas, czas i jeszcze raz czas. Chociaż teraz to do Ciebie nie dociera to uwierz mi, że to minie. Dasz radę, zobaczysz. A wtedy napisz tutaj i mi podziękuj.

czas czas czas... tak bardzo bym chciała pozbyc sie tego uczucia bo już dłużej nie wytrzymuję.. czy to normalne? jak mozna nie myśleć o tej osobie i normalnie żyć? nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym Ci już podziękować, ale nie mogę

Czas... Ten czas czasami może trwać lata. U mnie upłynęło 1,5 roku i dalej czuję to co w dniu rozstania kiedy :(

Czas jest ważny. Ale nie mniej ważne jest zaprzestanie grzebania się w przeszłosci i użalania się nad sobą. W tyyyył zwrot, w przyszłość marsz!!

gdy takie uczucie daje nam tylko bol , to chcemy je znienawidziec , pozbyc się . To minie kiedys , niepredko , jestesmy z Toba

wiecie co najbardziej to chciałabym go odzyskać tak naprawdę, a nie zapomnieć:(

ja jeszcze czasem tęsknię, myślę codziennie, ale nigdy bym nie wróciła. Zdradził mnie. Minęły 3 lata. To była pierwsza miłość i trwała 10 lat, więc może dlatego dalej jest w mojej głowie. Na początku jest bardzo ciężko, z czasem przestaje boleć, ale człowiek chyba nigdy nie zapomina.

a ja bym wróciła, bo to był najlepszy chłopak jakiego miałam i nie mogę pogodzić się z myślą że nie będę już z nim...oszaleję za moment zawsze w weekendy byłam u niego zasypiałam wtulona w niego a teraz siedze sama w domu i placze ide na papierosa bo nie wytrzymam zeby do niego nie napisac ale wiem ze i tak nic mi to nie da

tylko, żeby Cię nie zdziwiło, jak już kogoś ma. Faceci często odchodzą mówiąc, że nie kochają. Tak naprawdę już kogoś mają na oku.

To nie tylko tyczy sie facetow, ze kogos maja na oku na boku. Ale jak okaze sie ze to nie jest to, postanawiaja wrocic... Lub nawiazac kontakt. Dziewczyno glowa do gory. Nie jestes pierwsza osoba ktora cos takiego przyzywa/przezyla. Czas Ci pomoze :) Uwierz mi w to.