Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rait

CZY KAŻDA KOBIETA JEST TAK OBRZYDZLIWA

Polecane posty

Gość rait

Jestem studentem i mieszkam z trzema kobietami sam w mieszkaniu. Jest luźna atmosfera, każdy się zaklimatyzował i otworzył (nawet za bardzo...) i nie wstydzimy się siebie, lecz ja uważam, że są pewne granice. To, że prawie codziennie zastaję obe/srany kibel i zużyte podpaski na pralce przestało mnie już zaskakiwać. Ale poszedłem wczoraj na imprezę i poznałem taką jedną Kamilę. Świetna dziewczyna, 23 lata, studentka prawa, z dobrego domu, zadbana zgrabna i ładna, a nawet bardzo ładna. :) Poszliśmy późnym wieczorem do niej do kawalerki, bo nie miałem już autobusu do domu i zaoferowała nocleg. Sączyliśmy piwko po koleżeńsku, nawet się nie upiliśmy i Kamila mówi, że idzie się wykąpać i spać, bo rano idzie do pracy. Wykąpała się, a ja wszedłem po niej i co zastaję??? Brudne majtki na środku łazienki, ciuchy (przechodzone cały dzień) porozrzucane wszędzie, syf i w dodatku brudna ubikacja. I pytanie głównie do panów, ale wypowiedzi kobiet też mile widziane - czy wasze partnerki/koleżanki również są takimi brudaskami? Ja rozumiem kumpela mieszkająca z kolegą, ale nowo poznana panna chyba powinna po sobie posprzątać? Jak ja wiem, że przyjdzie do mnie koleżanka to sprzątam na błysk żeby kobita nie pomyślała o mnie źle, a dzisiejsze panny to widzę, że mają wszystko gdzieś i nie dbają o to co pomyśli sobie chłopak. Brudne gacie na środku i nieczysty kibelek to przesada. Nie sądziłem, że dziewczyny potrafią być takie nazbyt na czasie i po prostu brudaśnice... :( I jak tu iść do łóżka z taką lub kontynuować jakąkolwiek znajomość z kobietą niby porządną jak się do niej idzie i zastaje takie coś? Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brudne majtki na środku łazienki ? To jest prowo, nie? ;) To, że nie szorowała kibla dla ciebie to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, tylko młode gówniary, co im mama pod nos całe życie wszystko podstawiała, takie są - nagle mają mieszkać same i nie potrafią nawet gaci wrzucić do kosza na bieliznę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K***a kiedyś umówilem się z laską u niej jakieś piwko , filmik ide się odlać a tu w sraczu pływa g***o . Odechciało mi się od razu nocowania u niej :o . Albo teksty laski - ide zrobić kupkę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rait
Nie, to nie jest prowokacja. Chodzi głównie o to, że kiedy np ja idę się załatwić to zwyczajnie się za sobą oglądam i jak jest coś na rzeczy to czyszczę i tyle. Jak można tego nie robić? Przecież to wstyd na maksa. A naprawdę niektóre "zadbane lale" potrafią pokazać swoje gorsze oblicze właśnie przez coś takiego. Na imprezę idzie wypachniona, wymyta, pięknie ubrana, a tak naprawdę nawet nie potrafi posprzątać swoich brudnych ubrań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha, naprawdę mówią, że idą zrobić KUPKĘ? :D nie wierzę! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologiczny plebs tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rait
Pójście "kupkę" to normalna rzecz - każdy z nas przecież się załatwia i to rozumiem nawet jeśli ktoś niepotrzebnie mnie informuje, ale zostawianie brudnego kibla nie jest już takie fajne. I najgorsze, że siedzisz później z taką piękną babeczką, rozmawiacie normalnie i przypominasz sobie widok, który zobaczyłeś chwilę wcześniej... Faceci są obrzydliwi to fakt, ale babki czasem są naprawdę gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zawsze ubrania na krzesle albo ksiazki porozwalane, notatki, moze kubek z kawa, ale brudnego kibla, podpasek ani brudnych gaci nie.znajdziesz fuuuu sama bym nie chciala sie na to natykac w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety tak mówią :o A poźniej wychodzi taka czerwona na ryju bo ma zatwardzenie. Albo weźmie i rozciągnie papier toaletowy do podłogi . Wtedy zawsze mówie ,że zauważyłem ,że srała :classic_cool: Są też takie które udają ,że sranie ich nie dotyczy i trzymają g***o ze dwa dni :D byle po powrocie do domu wysrać sie w własnym kiblu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaleźli się esteci i czyściochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pójście "kupkę" powiedziane do krótko znanej osoby uważam za mega nietaktowne i tak samo obrzydliwe, jak obsr... kibel. Nie mam ochoty tego się dowiadywać, co ktoś będzie robił w toalecie, po co mówić? Na taką otwartość to można sobie pozwolić będąc w długim związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i fakt - kobiety są większymi brudaskami od mężczyzn - wystarczy wejść w pubie do damskiej toalety - papier porozwalany albo go brak, kibel obszczany a w koszu zakrwawione nieowinięte podpaski... w sumie gdyby były chociaż w koszu... czasem są na podłodze, jak któraś nie trafi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A głośne i niespodziewane pierdnięcie podczas wspólnego oglądania romantycznego filmu ? :classic_cool: Już nie mówię ,że podczas seksu :D ale kobietom to się zdarza. A z ręką na sercu - ilu z was się przytrafiło popuszczenie moczu podczas orgazmu ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierdnięcie może nie być przecież celowe i się wymsknąć ;) trzeba wtedy po prostu przeprosić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rait
Nie estetyci i czyściochy, przecież każdy z nas ma coś za uszami, prawda? :) Ale w momencie kiedy już nie mieszkamy z rodzicami, którzy przymykają oko na takie sprawy lub ktoś do nas przyjdzie to wypada posprzątać po sobie chociażby po to by druga osoba nie czuła się nieswojo. Ja teraz mam problem, bo Kamila pisała dziś do mnie wyraźnie pytając między wierszami o kolejne spotkanie, a ja zwyczajnie mam pewną blokadę. Nigdy (mimo, że jestem facetem) nie pozwoliłbym by kobieta zobaczyła moją brudną bieliznę. A gdybym był kobietą i chłopak, który mi się podoba zobaczyłby mój zużyty tampon, zwyczajnie zapadłbym się pod ziemię i w cholerę porzucił wszelki z nim kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to też... ale czy strona głośno pierdząca też powinna po dżentelmeńsku nie zauważyć? a może zacząć głośno kaszleć i udawać, iż dźwięk ten wydobył się z gardła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szorowała a zostawiła obesrany to dwie różne rzeczy. Ja jestem kobietą i dla mnie takie rzeczy są też obrzydliwe. I nie jetem jakąś pedantką, bo bałaganiara ze mnie niezła. Gary w zlewie- ok, ubrania na krześle w wielkim stosie- ok, ale obesrany kibel?? Majtki brudne?? Ludzie to od czego są kosze na pranie. Ja mam w domu względnie czysto a w łazience nie straszą moje podpaski i brudne majtki, ale siostra mojego narzeczonego... Różnie bywa... Kwestia wychowania chyba. Co do kumpelek, mów głośno żeby zabierały swoje "prezenciki" z łazienki i głośno krzycz żeby sprzątały ten kibel to poskutkuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popuszczenie moczu? :D z niezłymi brudaskami się zadajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rait
Hehe, dzięki za fajną radę :P Sam też nie świecę czystością na prawo i lewo, ale przenigdy po porannej kąpieli wiedząc, że nie mieszkam sam, nie zostawiłbym zużytej bielizny i nie zabrałbym jej dopiero wieczorem po zajęciach, kiedy każdy ze współlokatorów zdążyłby ją już obejrzeć z każdej strony. Rozumiem, że czasem się człowiek spieszy i takie rzeczy mogą się zdarzyć, ale u mnie to już notorycznie. I już nawet pomijając kwestię wyluzowanych współlokatorek, tak sytuacja z nowo poznaną koleżanką zniechęciła mnie natychmiastowo. :P Miesiączka rzecz normalna, ale nigdy np nie widziałem by moja mama zostawiła taką niespodziankę w łazience, a wyprowadziłem się całkiem niedawno (mam 21 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz kolezanko co robi siostra narzeczonego :D chetnie posluchamy :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, mieszkasz z brudaskami... gdyby mi się takie coś zdarzyło, zapadłabym się pod ziemię... zawsze wychodząc z toalety dwa razy sprawdzam, czy czegoś nie zostawiłam lub nie doczyściłam... a już zwłaszcza gdy korzystam z toalety cudzej/wspólnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczotka do sracza to podstawa :D A co byście powiedzieli gdyby laska namawiała was na anala bo ma zatwardzenie a po spuszczeniu sie w dooopę g***o łatwiej wychodzi ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rait
fly away - dopiero przeczytałem Twój post o toaletach w pubie i opowiem swoją historię. Jakiś czas temu wyszedłem ze znajomymi do jednego pubu w Poznaniu (gdzie się uczę) i akurat w tym lokalu był kibel, że tak powiem, koedukacyjny. :P Była awaria w damskim, więc toaleta męska przekształciła się na damsko-męską - pisuary należały do facetów, zamykane kibelki dla facetów załatwiających większy biznes i dla kobiet. :P Wszedłem sobie już po paru piwkach, pisuary wszystkie zajęte więc udałem się do zamykanego kibla, a tam co? Krew na klapie, klapa osikana (akurat to mógł być jakiś pijany gość, lecz teraz się zastanawiam), tampon w środku kibla pływa sobie beztrosko, podpaska PRZYKLEJONA do kosza na śmieci zamiast znajdować się w środku. W dodatku gdzieś tam leżały podarte rajstopy. Jednym słowem: burdel. Jak się niektóre baby nie wstydzą? Dodam, że awaria damskiej toalety była właśnie z powodu zapchanego kibla przez podpaski, nadmiar papieru i tego typu rzeczy. Chyba tylko ja natrafiam na takie niewychowane. :P Oby się to zmieniło. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz, ale parsknęłam śmiechem jak to przeczytałam :D wiem, że dla Ciebie to nieśmieszne było, ale ja teraz, leżąc w łóżku w środku nocy, wyobraziłam sobie tę romantyczną scenkę hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×