Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż nie chce z Nami mieszkać

Polecane posty

Gość gość

jesteśmy małżeństwem prawie dwa lata, mamy 1,5 roczną córkę, no i tak sobie żyjemy 'razem' dwa lata, on pracuje 70km od nas w sensie w miescie skad pochodzi no i raz przyjezdza do nas a raz nie :/ nie daje rady juz, blagalam go o to aby poszukal pracy blizej nas, ale on 'pozniej poszukam, ok poszukam' zaczniecie pytac dlaczego nie moge z nim zamieszkac tan, otoz nasza corka jest niepelnosprawna i codziennie musi byc rehabilitowana, mamy najlepsza rehabilitantke w okolicy na miejscu, osoby nawet z jego miasta dojezdzaja do niej bo uwazaja ja za najlepsza, wiec nie chcialam dojezdzac codziennie tyle km, mowilam sobie ze maz to zrozumie, ale nic :( ciagle ucieka od tego tematu, a ja zaczelam myslec o rozwodzie bo psychicznie nie daje rady no bo i tak go 90% naszego zycia nie ma :( doradzice :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie malzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się że on liczył na inne zycie i dlatego ucieka. Moze niepełnosprawność córki go tak odstrasza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż tak się zachowuje nieodpowiedzialnie? Ojojojojojoooooj, a dałbym głowę, że wg kafetrianek tak zachowują się tylko konkubenci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale corka jedynie czym odbiega od zdrowych dzieci to nie chodzi jeszcze, a umyslowo rozwija sie prawidlowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłabym szczęśliwa gdyby sobie poszedł w .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka2
wiec co rozwod ? bo juz groźby prośby nie pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roku ma dziecko dopiero i już ją rehabilitujesz bo nie chodzi? No ludzie, co się u nas porobiło, dziecko ma spokojnie czas do 2 lat żeby zacząć chodzić, a nie stresować malucha rehabilitacją! Takie rzeczy tylko w Polsce...Mają rację dziewczyny które piszą, że twojego męża stresuje ta diagnoza - dziecko nieopełnosprawne, a tak naprawdę to dziecko jest normalne tylko lekarze pijawki chcą wyciągać kasę! Za każdy zabieg rehab mają przecież kasę z NFZ albo z prywatnych sesji! dajecie się nabierać a rodzina na tym cierpi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka2
Nie ! córka urodziła się z rozszczepem kręgosłupa w odcinku krzyżowym, niby najłagodniejsze ale rehabilitacji wymaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy ze słaby facet z tego twojemo męża. A materialnie o was dba? Bo jak tak, to jest nadzieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka2
no niby tak ale to ja musze mu mowic ze potrzebuje pieniadze, sam na to nie wpadnie, ja mowie ze mala musi miec taki lek, mleko czy pampersy bo sie koncza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda to nie jest małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znajdź mu pracę. Nie pomyślałaś może, że tam gdzie mieszkasz z córką nie ma pracy dla niego lub jest mało płatna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak oczywiscie ona ma mu znalezc prace i co jeszcze? on sam powinien tez wykazac chec bycia z wami, moim zdaniem rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keyra
Sorry ze zapytam, ale czy biorąc ślub byłaś juz w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, to byl 4 miesiac, na szczescie a moze i nie to byl cywilny tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy z wami nie zamieszka bo tego NIE CHCE!!! nie zmusisz go! ciesz się, że możesz wyrwać od niego trochę kasy - Polacy rzadko dają pieniądze na swoje nie kochane dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja siostra ma to samo, mój tata nie odszedł od mojej mamay ale na oddziale zdarzały się takie przypadki, bo mąż nie mógł wytrzymać stresu...siostra ma 25 lat, jeździ na wózku, nigdy nie będzie chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keyra
To ten ślub był chyba tylko z poczucia obowiązku :-( Wiej od niego póki czas, niech alimenty płaci, a za jakiś czas moze ulozysz sobie z kimś życie na nowo. Takie małżeństwo jak Wasze to nie małżeństwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze tak jest jak kobieta zachodzi w głupią ciążę zmuszając faceta do ożenku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tylko zaszłam w ciąże mój mąż od razu zaczął myśleć o zmianie pracy na bliżej, bo pracował w delegacji..byliśmy trochę zmuszeni żeby to odłożyć na sam koniec ciąży, bo tam miał dobre zarobki, ale obecnie jestem w 35 tc i mój mąż właśnie zrezygnował tydzień temu z pracy w delegacji żeby by,c przy porodzie, przy dziecku i przy mnie..i jestem teraz bardzo szczęśliwa, że w końcu jesteśmy razem, bo jego 2 tygodniowych delegacjach przez 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiem to nie ma przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym mu dała małe groźby, albo szuka pracy tutaj i zamieszkuje z wami albo sie rozstajecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeprowadź się razem z córką. Tam też są rehabilitanci. Trudno, będzie najwyżej nieco gorszy. Do twojej rehabilitantki możesz np. jeździć raz na 2-3 tygodnie, żeby sprawdziła postępy, ewentualnie dopytać. Córka oprócz rehabilitacji potrzebuje również taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest z tymi ciazowymi wypadkami, jakby ciąża była planowana to pewnie byś brała kwas foliowy i witaminy, córka by się zdrowa urodziła, a teraz czego od męża oczekujesz jak to twoja wina, on nie daje rady bo mu takie życie zgotowalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybacz ale poznalam matki gdzie ciaza byla planowana braly kwas foliowy witaminy i dziecko rowniez urodzilo sie z rozszczepem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może on tam kogoś ma? A was traktuje jak dodatkowy obowiązek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roczne, że nje chodzi to zaraz niepełnosprawne. Jezusie. Przylepisz łatkę dziecku do końca życia i robisz jej klrzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ma chłopina dymać codziennie 2 razy po 70 km? to nie normalne jest tego wymagać. zastanów się, ma się zamęczyć na śmierć? nie wiem czym ma jexdzić, ale 70 km jak autem po kiepskich drogach w korach to mogą być nawet 2 godziny rano, 2 wieczorem, 8,5 pracy czyli 12,5 godziny na dobę. do tego dochodzi sen 7 godzin, bo więcej mu nie dasz pospać, godzina na por()chanie Ciebie i prawie nie ma czasu na nic. dobrze robi, że czasami przyjedzie a czasami zostaje daleko, może trochę odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko co z tego jak moj znajomy proponowal mu prace w swojej branzy u nas na miejscu a on odmowil, zaczal sie wykrecac? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×