Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sealinatera23

Do mam Jaki macie kontakt ze swoimi dziecmi kilka pytan

Polecane posty

Gość sealinatera23

Moj maz twierdzi ze nie mam normalnego podejscia do dziecka :( ma racje? czy ja mam racje kiedujac sie tym co czuje?? 1. W jakim wieku jest wasze dziecko ? 2. czy karmicie / karmilyscie piersia i jak dlugo? 3. jak wygladalo usypianie, czy dziecko zasypialo przy piersi lub przytulone do mamy i jak dlugo ? 4. Co robicie, kiedy dziecku przydarzy sie jakis maly wypadek i placze. 5. Czy czesto tulicie, calujecie i mowicie zdrobniale do dziecko 6. co robicie kiedy dziecko strasznie placze i zanosi sie placzem bo np. nie dostalo czegos czego chcialo. np . ze wzgl bezpieczenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sealinatera23
7. czy kierowalyscie sie kiedykolwiek jakimis "poradnikami", sztywnymi zasadami co do wychowania malutkiego dziecka, czy raczej robilyscie tak jak podpowiada wam uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. 8 miesięcy 2. 2 tygodnie 3. do pół roku przytulałam, usypiałam na piersi, teraz kładę do łóżeczka, włączam pozytywkę, daję buzi i wychodzę. 4. przytulam, uspokajam, 5. TAK 6. zajmuję je czym innym 7. intuicja, choć czytałam poradniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1- 5,5 roku, 3,5 2- karmilam do 5 miesiaca i do 4 miesiaca 3- czasem usypialy dzieci przy piersi ale z zasady gdy juz nie jadly odkladalam do lozeczka 4- jesli calkiem przypadkiem- caluje, przytulam, biore na rece, na kolana, jesli przez to ze nie sluchalo - uwazaj bo sie przewrocisz ale ktores z dzieci nie usluchalo, sprawdzam czy nic sie powaznego nie stalo i mowie ze to dlatego ze nie slucha co sie mowi 5- oczywiscie ze tak, swoich synow rozpieszczam- mam cos pysznego schowanego w szawce, ale i sa buziaki, przytulaski i tym podobne 6- nigdy nie ulegam, czasem odsylam do pokoju, mowie ze nie wolne i juz, tlumacze dlaczego nie, pare razy zdarzylo sie ze wynioslam na rekach do ich påokoju aby sie ktorys uspokoil 7- czasem ale chyba czesciej intuicja, ale podparta wiedza podrecznikowa- dziecko musi znac granice, konsekwencja, zawsze ten sam schemat dnia dajacy poczucie bezpieczenstwa u mnie sie sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córcia ma 2 latka. Karmiłam ją przez 16 miesięcy, co do zasypiania to po prostu kładliśmy się do łóżka we trójkę poprzytulaliśmy ją trochę i sama zasypiała i tak do momentu kiedy sama zechciała zasypiać w swoim łóżku więc do ok 20 miesięcy. Przy jakimś wypadku biorę na ręce, przytulam, głaszcze dopóki się nie uspokoi. Córcie przytulam bardzo często ale ona po prostu lubi się przytulać, zdrobniale nazywam ją myszką, misią, skarbem itd Jeśli zasznie się awantura z myszką np o coś czego jej nie dam to po prostu czekam aż się uspokoi i nie zwracam na nią uwagi. co do poradników nie korzystam z żadnych, nigdy nikt nam przy dziecku nie pomagał, wszystko wedle własnego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 - prawie 3 latka 2 - karmienie mieszane przez pierwsze 3 mce, potem tylko mm 3 - zasypiało przy mnie podczas karmienia piersią, potem zasypiało na rękach u dowolnej osoby (ja, mąż, moja mama, mój tata, jakaś ciotka) aż do ok. pół roku, później starałam się żeby samo zasypiało w swoim łóżeczku 4 - przytulam i całuję w "chore" miejsce 5 - tak 6 - zazwyczaj nic nie robię, pozostawiam aby się wyładowało a potem przytulam, choć ostatnio samo przychodzi się przytylić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
1. 3 i 5,5 2. Karmiłam piersią starsze rok, młodsze 10 mies. 3. Usypiały od poczatku w swoich kołyskach/ łóżeczkach. Teraz Młodsza przyłazi do nas nad ranem dospać, ale jej nie wyganiamy. 4. Zależy, czy to faktycznie wypadek - wtedy przytulam i uspokajam, czy wypadek na własne zyczenie - wtedy jest lekka bura i przypomnienie o uwazaniu. 5. Chyba wystarczająco, zdrabniać to się za bardzo imion moich dzieci nie da. 6. Tłumaczę, dlaczego nie może dostać i proszę, żeby przestało ryczeć, jeśli nie pomaga dostaje burę i idzie na krzesło. W tym stanie najczęsciej tłumaczenia nie pomagały, więc:) 7. Tak czytałam poradniki i niektóre bardzo mi pomogły, ale wszystkie rady trzeba dostoswać indywidualnie - do dziecka, do siebie, do sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 - próbowałam różnych metod usypiania, ale i tak to nic nie dało :D w innych sprawach kieruję się intuicją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sealinatera23 Moj maz twierdzi ze nie mam normalnego podejscia do dziecka smutas.gif ma racje? czy ja mam racje kiedujac sie tym co czuje?? 1. 3,5 roku 2. odciągałam z miesiąc, potem wyszła skaza i dostał nutramigen 3. miał kolki więc był bujany, potem wózek, kołyska, bujak - jak miał 1,5 roku to miał swoje łóżko i tak do teraz usypia 4. zależy co - głaskam tule i odwracam uwagę 5. tak częśto 6. nic - przeczekuje -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sealinatera23
7. czy kierowalyscie sie kiedykolwiek jakimis "poradnikami", sztywnymi zasadami co do wychowania malutkiego dziecka, czy raczej robilyscie tak jak podpowiada wam uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×