czy po tym co zrobiłem on mi to wybaczy

Heeeej. Zastanawiam się co powiedzieć swojej byłej dziewczynie. Wiem, że obecnie jest sama. Szczerze to trochę się interesowałem tym co u niej. Źle ją potraktowałem, obiecywałem spotkania a potem zawalałem.. jakoś tak wyszło. Generalnie nie okazywałem jej zainteresowania i uczuć.. nie kochałem jej wtedy ale byłem zauroczony.. Był super laską. Nie tylko bardzo mi się podobała ale miała dobrze w głowie, pilnowała nauki, pracy, nie piła, nie szwędała się, była dla mnie bardzo dobra i chyba mnie kochała a ja no cóż... Bardzo zawaliłem bo po jednej z kłótni poszedłem po bandzie i ostro ją zbluzgałem.. Co jej powiedzieć, jak to odkręcić?

ona * ktoś pomoże?

D**ek z ciebie. Daj jej spokój i tyle.

A moim zdaniem powinien napisac maila lub esa z przeprosinami i wyrazami szczerego zalu. Lecz bez namawiania na kontynuacje zwiazku, niech dziewczyna widzi, ze jego przeprosiny sa bezinteresowne. I potem sie zobaczy, jak to sie potoczy - jesli autor ma glebokie postanowienie poprawy, moze z tego jeszcze cos byc. Ale nic na sile, poniewaz to ona jest pokrzywdzona i nie mozna jej cisnac.

wiem, że zawaliłem i ją cholernie skrzywdziłem. Mam mega poczucie że sumienie mnie gryzie. Przegiąłem na maksa zwłaszcza na końcu kiedy po niej tak pojechałem i dawałem jej chamsko do zrozumienia że wszystko inne jest ważniejsze. Nie wiem czy pisać czy nie.. on pewnie zaraz kogoś też znajdzie i ten ktoś będzie wielkim szczęściarzem że ma taką świetną, piękną i mądrą kobietę..

to mam nie pisać..? bo jestem d**ek? bo mnie po prostu poniosło..? od dzi*ek jej nie wyzwałem więc może to odkręcę..?

a co jej chcesz powiedzieć co?

sms? mail? to chyba żarty.. jak chcesz aby na ciebie w ogóle spojrzała po tym co zrobiłeś to bierz kwiaty w zęby i na kolana drogi chłopcze.