Związek szczepień z autyzmem udowodniony

W zyciu nie uwierzę w związek pomiędzy szczepieniem a autyzmem. Mój syn ma 23 lata. Nie ma z nim zupełnie kontaktu, żadne terapie nic nie pomogło i nie pomoże. Syn nie był szczepiony NICZYM. Brat mojego męża też ma pierworodnego autystycznego. Autyzm jest w genach, a nie szczpieonkach

Zamiast przeczytac sklad szczepionki to plota co im slina na jezyk przyniesie. Ehhh

jakim cudem 23 lata temu uniknęłaś szczepienia dziecka?! cos mi tu ściemą zalatuje, sama mam córkę w tym wieku i w tych właśnie latach szczepili na co tylko się dało. Ja sama osobiście wierzę a nawet jestem pewna że szczepionki to jedna wielka manipulacja dla kasy. Dlaczego w Polsce nie przeprowadzono badań porównawczych dzieci szczepionych i nieszczepionych chodź by nawet tak dla przekonania i dlaczego jesli to ma same pozytywne aspekty przez te wszystkie lata nikt nie opracował składu bez użycia metali ciężkich? I dlaczego lekarze nie chca rejestrować nop-ów? ja już mam dzieci dorosłe akurat ale po latach dało mi do myslenia. I też dziwne czemu akurat po wprowadzenia kalendarza szczepień tak nagle zmalał przyrost naturalny, czemu ludzie cierpią na migreny, alergie, nowotwory, guzy na mózgu? na pewno będziecie się tu powoływać na jedzenie, zanieczyszczenie powietrza ale popatrzcie logicznie, że coraz więcej malutkich dzieci karmionych tylko piersią zaczyna mieć problemy. ostatnio słyszałam o dziewczynce 4-miesięcznej z torbielem w główce

22.57- wiesz skąd te wszystke choroby? bo ratujemy dzieci, które zgodnie z prawem doboru naturalnego powinny umrzeć. Jedne w łonie matki (a my podtrzymujemy ciążę), inne w trakcie porodu, inne po porodzie. A jaka jest śmiertelność noworodków? minimalna. Wyeliminowaliśmy prawo doboru naturalnego i to się obraca przeciw nam

a brak szczepien spowoduje wymieranie na poważne choroby populacji, nie tylko niemowląt. Bo już teraz brakuje antybiotyków. NIESZCZEPIĄCE TO ZAGROŻENIE DLA LUDZKOSCI!

Ja na mmr nie zaszczepię dziecka nie ma mowy.

https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/q71/946063_280865208705334_1491681954_n.jpg znam taką co na MMR nie szczepiła, dziecko zaraziło ją różyczką kiedy była w ciąży. A Twoje może zarazic osobę starszą, ciężarną albo dziecko w immunosupresji, z nowotworem. Koszmarny egoizm ;/

'Ja na mmr dziecka nie zaszczepie'- swietne podsumowanie calej dyskusji. Kolejna madra mamusia, wlasnie wymyslila nowa jednostke chorobowa i dorobila do niej szczepionke.

Zagrozeniem dla ludzkości to są ślepe bezmózgie matki..i nie chodzi mi tylko o szczepienia...ale ogólnie....

gosc 23.04 jestes chory dlaczego mamy nie ratowac dzieci podczas porodu czy noworodkow?

Jeżeli uważasz, że szczepienie uchroni dziecko przez zachorowaniem na świnkę, odrę lub różyczkę, a ja jestem egoistką jesteś głupia. Moja matka szczepiła mnie wszystkim. Na te choroby również. Jak miałam 5 lat zachorowałam na świnkę i zaraz potem na mononukleozę i 2 tygodnie spędziłam w szpitalu. Mama z pasją szczepiła mnie co rok na grypę, mimo, że zawsze chorowałam i to bardzo ciężko. Podobnie było z ospą.

ja przestałam szczepić i nie mam zamiaru, akurat przed mmr mnie oświeciło że to coś nie tak. Normalna kochająca matka po samym przeczytaniu ulotki powinna się zastanowić a nie ślepo ufać lekarzom, niestety nikomu nie zależy na zdrowiu waszego dziecka tylko na pieniądzach tylko i wyłącznie

ratujmy noworodki, ale nie dziwmy się potem że 90-letni Jaruzelski bzyka pokojówki, a 40-latek umiera na raka

Gosciu z 23.30. Ja przepraszam, ale sama jestes glupia. Szczepionki nie maja za zadanie chronic przed zachorowaniem, ale lagodza przebieg choroby. Moze najpierw poczytaj, do czego szczepionki sluza, a potem pisz. A tym bardziej ublizaj innym.

To dlaczego napisałaś, że jestem egoistką, bo moje dziecko będzie zarażało różyczką, bo nie zamierzam szczepić? Ja dobrze wiem, że szczepienie nie chroni przed chorobą i nie zamierzam narażać mojego dziecka na autyzm.

to po co szczepić i ryzykować nop-em jeśli dziecko i tak zachoruje i jeszcze nie wiadomo czy szczepionka zadziała. Po co do tego tyle trujących substancji?

Szczepiłam dziecko skojarzonymi, bo uważałam, że to słuszne. Teraz Bogu dziękuję, że nie było żadnych powikłań, nawet temperatury, i modlę się by nie wyszły z czasem. Już więcej nie zaszczepię/

dyskusja szczepiących jest całkowicie bezsensowna, one szczepią bo pan doktór zalecił, żeby dziecko lepiej zniosło chorobę ale od dzieci zaszczepionych uciekają z daleka bo się boją że się zarazi... no bezsens totalny a jeszcze wy sobie zdajecie sprawę że u szczepionych dany wirus może się zmutować i być bardziej oporny na leczenie a prykładem na to jest grypa?

Gosc z 00.03, ale ty pieprzysz. Wirus grypy wlasnie dlatego tak sie mutuje przez caly czas, ze malo kto sie na grype szczepi. Wirusy ospy, odry, czy rozyczki sa wlasnie oslabione i nie maja szansy sie mutowac, bo ludzie jednak w wiekszosci sie szczepia i w ten sposob zapobiegaja fali zachorowan. Ale chcecie eksperymentow, to prosze bardzo. Przestanmy szczepic wszyscy, dajmy wirusom szanse, jak zaczna padac cale miasta, to bedziecie blagac o szczepionke. Kobiety, nie szczepcie corek na rozyczke. Kiedy juz dorosna i zachce im sie miec dzieci, pozostanie tylko miec nadzieje, ze zadna w ciazy nie zachoruje. Poczytajcie sobie, co rozyczka robi z plodem, tytani intelektu. I po raz tysieczny - szczepionki podawane obecnie nie zawieraja triomersalu ani innych metali ciezkich. Tyle na temat wiecie, co wam Zosia w warzywniaku powiedziala, a ulotki juz przeczytac nie laska. Jakas kretynka juz odmawia szczepionki NA mmr. MMR to wlasnie szczepionka, a nie choroba przeciw ktorej sie szczepi, geniuszu.

Leków też dawać dzieciom nie będziecie? Ani na żadne zabiegi medyczne, też się nie będziecie godzić, bo powikłania? Jak miałem usuwanego chirurgicznie zęba, to lista powikłań była ogromna, zakończona bodajże trwałym paraliżem. Ale jakimś cudem żyję i mam się dobrze. Tak jak większość ludzi po szczepionkach.

Ciekawy jestem jaki procent matek antyszczepieniowych wierzy w homeopatię. To by były ciekawe badania. ;-)

"Czemu antyszczepioinkowcy to podludzie? Krótka piłka, czyli kompedium do walki z kretynami: * 1) Wyszczepialność w Polsce jest na szczeście wysoka, oscyluje w okolicach 88-90% całej populacji. Dzięki temu OD DAWNA nie słyszymy o chorobach o tak "egzotycznych" nazwach jak : ksztusiec, błonica, różyczna wrodzona, odra, ospa prawdziwa, gruźlica, tężec, choroba Hainego-Medina (polio), itd. * 2) Istnieje jednak procent populacji (zazwyczaj w okolicach 8-10%) który NIE MOŻE się zaszczepić ze względów zdrowotnych (wady serca, choroby autoimmunologiczne, AIIDS, nowotwory, ludzie po przeszczepach) /więcej :www.pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/show. html?id=57797%2F * 3) [Wroć do punktu 1 i czytaj punkt 3] Tzw "Herd immunity" - czyli "odporność zbiorowa" definiuje % populacji który MUSI zostać zaszczepiony by CHRONIĆ osoby które zaszczepić się _nie mogą_. [punkt 2] . /więcej :www.en.wikipedia.org/wiki/Herd_immunity/ Patogeny tracą dzięki odporności zbiorowej rezerwuar gdzie moga się przenosić, osoby _niezaszczepione_ są więc chronione, ochroną immunologiczną innych. * 4) Antyszczepionkowcy to pasażerowie na gapę, bez biletu, na wydrę, na krzywy ryj, którzy liczą właśnie na odp. zbiorową ("ja sie nie szczepiłem i nie choruje" - odporność zbiorowa głupcze!), do tego: a) potencjalni złodzieje - bo w przypadku zachorowania liczą na opłacaną ze składek służbę zdrowia, b) → potencjalni mordercy ← własnych i cudzych dzieci lub osób starszych. * 5) Mantra : Prewencja jest tańsza od leczenia, a więc Sanepid, ma prawo w imieniu nas wszystkich, karać eko-bio-ściemnych "rodziców", za brak szczepień, aby obniżać koszt opieki zdrowotnej, a bardziej precyzyjnie, kierować fundusze na walkę np z nowotworami, a nie z chorobami które przez szczepienia dawno zwalczyliśmy. Nie oznacza to jednak, że choroby te zniknęły, o nie, tak łatwo nie ma, trzyma je za mordę własnie odpornosć zbiorowa i wysoka wyszczepialność racjonalnie myślących ludzi. Dziekuję."

Jakim cudem iniknelam szczepien? Od 25 lat nie mieszkam w polsce a moj maz jest lekarzem. Szwagier rowniez tyle ze w pl mieszka.

Mam córeczkę z autyzmem, także sporo wiem na ten temat... Moim zdaniem szczepionki mogą przyczynić się do "wywołania" autyzmu u dzieci, które mają słabszy układ nerwowy, predyspozycje genetyczne. Wystarczy, że ktoś z przodków miał np.schizofrenie Ponadto żywność, którą jemy jest często skarzona pestycydami, a one również mogą powodować autyzm.

Zosia 565, a co ma schizofrenia do autyzmu, gdzie Rzym, gdzie Krym??!! To jednak prawda, ze glupich nie sieja.

"1) Wyszczepialność w Polsce jest na szczeście wysoka, oscyluje w okolicach 88-90% całej populacji. Dzięki temu OD DAWNA nie słyszymy o chorobach o tak "egzotycznych" nazwach jak : ksztusiec, błonica, różyczna wrodzona, odra, ospa prawdziwa, gruźlica, tężec, choroba Hainego-Medina (polio), itd. " ha ha a niby szczepienia wyeleminowały tężec? :P z bakteriami wywołującymi tężec mamy kontakt praktycznie cały czas i jakoś nie umieramy chociaż szczepienie wg lekarzy daje odporność na 10 lat. gdyby zrobić badania to pewnie z 1% dorosłych szczepi się regularnie na tężec. to samo można powiedzieć o prawie każdym szczepieniu... szczepić trzeba z głową a nie wszystkich na to samo. dlaczego niby nie da się zrobić badań na stanem zdrowia dzieci szczepionych i nieszczepionych skoro te dane są gromadzone przez szpitale i ośrodki zdrowia.

"1) Wyszczepialność w Polsce jest na szczeście wysoka, oscyluje w okolicach 88-90% całej populacji. Dzięki temu OD DAWNA nie słyszymy o chorobach o tak "egzotycznych" nazwach jak : ksztusiec, błonica, różyczna wrodzona, odra, ospa prawdziwa, gruźlica, tężec, choroba Hainego-Medina (polio), itd. " Niemcy na gruźlicę nie szczepią a występuje tam rzadziej niż u nas więc o co chodzi? Twoja teoria nie ma ładu ani składu kolego. Widać musisz lepsze pranie mózgu przejść bo obecne zostawia dziury...

bo Niemcy nie maja granicy z Ruskimi, Bialorusinami, Ukraincami i Litwínami, gdzie gruzlica dosc czesto wystepuje:> Dlatego nie szczepia na gruzlice, nie ma zagrozenia :P

gość 11.03.14 Jezu, święte słowa!!! Moja córeczka właśnie należy do tej grupy, która się nie może szczepić i jak myślę, że są tacy, którzy przez swoją głupotę narażają ją na choroby (które dla niej mogą być śmiertelne!) to aż mną trzęsie!!! chcecie być głupi to idzcie być głupi gdzie indziej! zabierajcie swoje nieszczepione dzieci na jakąś wyspę na środku oceanu i tam sobie wegetujcie! ja chcę się czuć bezpiecznie i chcę, żeby moje dziecko mogło być maksymalnie bezpieczne (i tak ma za sobą wystarczająco dużo szpitali i lekarzy), a wy przez swoją głupotę mi to odbieracie!!!! :o

SŁUCHAJ rafał. Jeżeli już coś piszesz to przynajmniej wiedz co. Poczytaj drogi zakażenia tęzcem a krztuścem i nie piernicz bzdetów.