Jak wynająć mieszkanie w Cambridge Angila

P.S. autobus linii 7 jest dosc drogi, mega rider plus, to jedyny minus tej lokalizacji. Ale nie jest zle xxx taaaaa! świetnie jest! przez te 15 godzin zarobi akurat na trawelkę!

zameldowac sie jako bezrobotna w UK - o dziwo umiala... tam gdzie benefity tam bezblednie trafia.

Wq***ilas mnie. Znajde cie i zakabluje a chate wasza zaopiekuje sie. Holerne lewusy!

UUU... juz sie zaczelo. Psychiczna zaczela sie rozkrecac na forum. Autorko - nie przejmuj sie, tu jest tak na kazdym topiku. Moge cie jedynie pocieszyc, ze te chamskie posty pisze glownie ta sama osoba z zaburzeniami psychicznymi :) Nie wiem wiele o Cambridge (bylam tam raz, piekne miasto, na tym moja wiedza sie konczy), ale zycze Ci powodzenia :) Innym sie udalo, to i Wam sie uda.

Wszystko co chciałam wiedzieć to już wiem. Mogłabym się przestać tu udzielać, ale naprawdę bawi mnie to jakie wy tu snujecie insynuacje :) " nie mamy na czynsz, nie mamy na depozyt, mąż za mało przysyła, mąż się mną wyręcza, za chwile, ja się dzieckiem i mężem wyręczam, bierzemy benefity, itp itd" Świetnie! Frustracja Was udłąwi. Dzięki Bogu, mąż zarabia dobrze, a skoro to robi to aż tak bardzo nie rozgarnięty nie jest :) *** 2014-03-14 09:14:36 [zgłoś do usunięcia] gość Wq***ilas mnie. Znajde cie i zakabluje a chate wasza zaopiekuje sie. Holerne lewusy! Mam Ci podać adres cwaniaczku za szklanym ekranem?

2014-03-14 09:56:44 [zgłoś do usunięcia] gość UUU... juz sie zaczelo. Psychiczna zaczela sie rozkrecac na forum. Autorko - nie przejmuj sie, tu jest tak na kazdym topiku. Moge cie jedynie pocieszyc, ze te chamskie posty pisze glownie ta sama osoba z zaburzeniami psychicznymi usmiech.gif Nie wiem wiele o Cambridge (bylam tam raz, piekne miasto, na tym moja wiedza sie konczy), ale zycze Ci powodzenia usmiech.gif Innym sie udalo, to i Wam sie uda. *** Przerażające, prawda? Skąd w tych ludziach bierze się tyle złośliwości to ja nie wiem :) Mnie osobiście też sie podoba Cambridge i szczerze w to wierze, że się uda. Mąż sobie już nie źle radzi, wiec i ja sobie poradzę. Zawsze mogę liczyć na jego wsparcie. Dziękuje i pozdrawiam serdecznie! :)

Wq***ilas mnie. Znajde cie i zakabluje a chate wasza zaopiekuje sie. Holerne lewusy! Mam Ci podać adres cwaniaczku za szklanym ekranem? Juz nie trzeba!

Strasznie nie poprawnie gramatycznie no i ortografia również się kłania. Wstyd, żeby człowiek nie potrafił się poprawnie wyrażać w swoim ojczystym języku :) Nie no sorry. Wstydem jest wyjechać nie znając perfekcyjnie angielskiego! Ha! Ha! Próbujesz mnie straszyć?! Kodeks karny ma na to paragraf! :) No, ale biorąc pod uwagę poziom Twoich wypowiedzi to możesz nie wiedzieć co to jest!

Mąż sobie już nie źle radzi, wyjechal raczej do angli -- takich kwiatkow jest wiecej ... moze bys od siebie zaczela nauke gramatyki ?

Strasznie nie poprawnie gramatycznie no i ortografia również się kłania. -- nawet w tym zdaniu gdzie zwracasz komus uwage na gramatyke sama walisz gramatyczne byki kobieto !!

jezu.....tak to wśłaśnie jest jak polak polakowi za granica sprzedaje durne informacje....ja też słyszałam że nigdy w życiu nie wynajme mieszkania och ach.....ja p*****le....przede wszystkim, radze uczyć się cały czas języka....nie przestawać :) To po pierwsze, pod rugie, Twój mąż jest samozatrudniony, to troche tak jakby prowadził jedno osobową firmę...oczywiście zaraz zleci się troche dziwnych osób krzyczących że co ja tam wie, och ach, mam to w nosie. Chodzi o to, że Twój mąż pracuje tam LEGALNIE, właśnie jako osoba samozatrudniona. Więc spokojnie może udać się do agencji nieruchomości i starać się o wynajem mieszkania, wystarczy że ma na koncie odpowiednie środki finansowe, czyli pieniądze na depozyt plus opłaty w agencji. Jako miejsce zamieszkania wystarczy podać to samo miejsce, które podał w banku lub to w którym jest teraz, ponieważ w Anglii nie masz obowiązu meldunku, jak ktos przyleci że trzeba och, ach, weź błagam nie słuchaj nawet. Ja słyszałam tysiące różnych historii, a propo tego czego to ja tam nie moge, nawet słyszałam że nie moge sobie wyrobić NIN bo jestem polką hahaha, a potem jak już miałam umówione spotkanie, to ze 4 osoby mnie straszyły przed tym spotkaniem, mówiąc, że jak źle coś powiem, to mogą mnie nawet odesłac do kraju. Szczerze byłam troche zdziwiona i przestraszona, po spotkaniu stwierdziłam, że po prostu nie mam co słuchac niedoinformowanych ludzi. Przede wszystkim jesteśmy obywatelami Unii Europejskiej, więc prosze Cie pamietaj o tym, Twój mąż jest samozatrudniony, to naprawde troszke po prostu tak jakby był jednoosobową firmą, mieszkanie w którym mieszka obecnie może i jest wynajete na kogoś innego, ale on tam mieszka, płaci za rachunki itp. JESTEŚCIE TAM LEGALNIE! A to znaczy że możesz spokojnie iść do agencji i wynająć mieszkanie, wystarczy mieć odpowiednie środki finansowe na to. Masz takie same prawa jak każdy inny obywatel, nie jesteś jakims obywatelem drugiej kategorii jak ktoś tak uważa, to odcinaj się od takich ludzi, bo oni sami siebie ciągnał na dno. Ja jestem od kilku lat, mam mieszkanie, zrobiłam kilka kursów, jak jestem chora też ide do lekarza tam, a nie jade do polski, jak to moi pewni pożal się boże znajomi robili. Po prostu idzcie do agencji wynająć mieszkanie. I tyle. Tam powiedzą wam co i ile kosztuje, przedstawią swoją oferte.

och ach.....ja p*****le.... och, ach, weź błagam ######## a ty co ? w trakcie orgazmu pisalas ? :D

no przynajmniej jest coś do czego możesz sie przyczepić

no spoko moze isc sie zappytac do agencji ale Cambridge to bardzo specyficzne miasto - jest OGROMNY popyt na wynajem I niewielka podaz mieszkan przez co agencje moga krecic nosem bo maja sporo chetnych - z tego co wiem to sam fakt ze masz na depozyt to moze byc za malo :) jesli masz dzialalnosc przez kilka miesiecy to nie jestes wiarygodna jesli chodzi o ciaglosc zarobkow - a to ryzyko dla agencji . dlatego moga odmowic komus kto ma krotko dzialalnosc lub zazadac gwaranta czyli osoby ktora pokryje czynsz w razie problemow :) musisz tez miec potwierdzony adres - przez jakies pismo urzedowe - na przyklad z banku bo bez konta i tak nic nie wynajmiesz:) najlepiej wejsc do biura agencji i spytac albo wyslij majla z PL odpisuja raczej sprawnie :) a miasteczko ogolnie swietne do zycia tylko drogo :)

witajcie nie dawno przyjechalam do uk i zaczelam prace, mieszkam u znajomych ale chcialabym wynajac mieszkanie aby sciagnac meza i dzieci. I chcialabym sie zapytac czy bez problemu agencja mi wynajmnie jak nie dlugo siedze w anglii??

Oczywiscie ze bez problemu. Idz do agencji i podpisuj umowe :-) dlaczego by to mial byc problem? masz umowe o prace to startuj

jezu ale z co niektórych polaków to cwele sam k***a nie zeżre i drugiemu nie da j****y dorobkowicz siedzi w anglii bo kórwa fuksło mu sie i ktoś mu ogarną robote troszke popracował i sie wypowiada tu co wolno a co nie trzeba kombinować na tym świecie żeby coś mieć bo wszędzie to tylko takie zawistne k***y które nawet sie podpisać boją ,,