Blagam Was uwierzcie i modlcie sie

Kolejna schizofreniczka:(

Zrobilam blad ortograficzny - sorki mialam napisac stad nie z tad

Nie jestem schizofremiczka ani wariatka. Wyzywasz mnie bo malo znasz sie na ten temat. Boisz sie ,ze to prawda i przerasta to Ciebie. Teraz sie do tego nie przyznasz i powiesz ,ze jestem wariatka ale taka prawda. Wiele ludzi nie wierzy w Boga bo tak jest im wygodnie.

Zaspokoj sie lepiej kobieto, wyjdz na spacer ale nie do kosciola, co bedzie mialo byc to bedzie, nie ma powodu prosic Boga ktorego nie ma o cos:p

schizofreniczka*

Uwazasz ,ze nie masz o co prosic Boga ? np. o przebaczenie za swoje grzechy. Spacer nie zawsze oznacza wyscie do kosciola i nie jestem naweidzona. /Prosze was o modlitw e

błagam Cię, idź do doktora i wylecz sobie łeb. boga nie ma. dobranoc.

BÓG JEST ! Wszystko widzi i kedyś niedowiarki staniecie zatrwożeni przed Nim , ale bedzie za późno . Odpowiecie za wszystkie grzechy i bluźnierstwa wobec Niego Jezusa i Matki B.

Powiem jedno: wierzysz? To wierz. Ale nic Tobie do tego czy ktoś inny wierzy czy nie, czy się modli czy nie. TOLERANCJI się naucz koleżanko.

Ja nikomu nie nakazuje wierzyć, Zalożony temat nie jest mój, a swoje zdanie wyrazić chyba mogę ?

Bóg jest i te przepowiednie są prawdziwe.

Autorko, a moglabys napisać jak to jest usiąść i uwierzyć? Ja przez rok modliłam się o łaskę wiary i NIC. Szukałam w internecie kontaktu z osobami, ktore się nawróciły ale nikt mi nie odpisał. Myślałam, ze ktoś mi da jakieś wskazówki, ze stanie się coś co sprawi, ze poczuję Jego obecność ale ja znajdowałam tylko kolejne argumenty, ze ludzie sami wymyślili Boga i jest mi z tą świadomością okropnie źle. Chciałabym wierzyć w Boga ale nie dlatego tylko, ze chcę ale dlatego, że czułabym to w sobie na 100%. Czasami grzeszę ale pod kreską myślę, że jestem dobrym człowiekiem z tym, ze nie jestem grzeczna bo boję się osądu ale z natury nie jestem kanalią dla bliźnich. Może i jesteś schizofreniczką i nawiedzoną istotką ale myślę, ze warto czasem założyć chociażby hipotetycznie, ze jestes calkowicie zdrowa umysłowo a piszesz w ten sposób bo Bóg dał Ci to szczęście zaznać życia w pewności, że On jest.... dzisiaj muszę już iść spać ale może znalazłabyś trochę czasu jutro aby mi odpisać? Nie wiem dokładnie kiedy ale ja tu jeszcze zajrzę bo może to jest dla mnie właśnie ten moment?Może Bóg w końcu wysłuchał moich modlitw? Wiem, ze piszę o Nim trochę tak jak bym wierzyła ale niestety logika podpowiada mi coś innego :(

Po co Ci logika do wiary ? Jakby ludzie mogli udowodnic ze jest Bóg to po co bylaby wiara ? Wierzysz bo tak czujesz .Bo wierzysz ze Biblia mówi prawdę . Proponuję zebys poszła na adorację do Koscioła .Taka cicha rozmowa ze Stworcą sam na sam .Pojdziesz raz i bdz wracała .Tylko poddaj sie chwili ....rozplyń się a zobaczysz dokąd zmierzą twoje myśli .

Ale ja właśnie boję się, że zacznę sobie wkręcać, że On mi odpowiada i w końcu przyświruję od tego. Jeżeli Bóg istnieje to na pewno w jakiś tam sposób do nas przemawia ale jeśli Go nie ma to moze byc tak, ze ludzie dopuszczaja do głosu swoją podświadomość, która bardzo chce wierzyć. Wtedy podczas modlitwy czują Jego obecność ale nie zapominajmy, ze to cały czas tylko uczucie być może nakręcane naszymi pragnieniami. Ale do kościółka się przejdę :) zobaczymy...a nóż mnie tam coś natchnie :D Moze chociaż pogonię to rogate bydlę, które sieje we mnie te wątpliwości ;)

W*********j z bzdurami.

W 1974 roku marzec byl cieplejszy od tego teraz.

Unasz na wsi leje djabelskie pomioty:-)

Ja wierze w Boga Wszechmogacego i chcialabym i staram sie byc dobrym czlowiekiem .....TRZEBA KOCHAC BLIZNIEGO JAK SIEBIE SAMEGO,BO BOG JEST MILOSCIA I ZBAWIENIEM NASZYM I KOCHA BARDZO,MILUJE NAS!Przwczytalam caly topik i dziwie sie ",ze tu tak malo ludzi,kltorzy opluwaja..to dobrze,ze zaczynamy szanowac siebie i swoje przekonania ,ze mozna pisac ,co sie czuje i w co sie wierzy bez wulgaryzmow,epitetow!Ja nie wchodze i nie pisze komentarzy tam ,gdzie ludzie tylko kpiny sobie urzadzaja.... szukam Boga ,chce by DOBRY BOG mnie zauwazyl,nie chce zyc w grzechu pychy,chce byc jak samarytanka! KM

Wiara to PODSTAWA sensu życia. Życie bez Boga jest pozbawione sensu.