za miesiąc ślub szwagra. co na prezent?

Wczoraj dowiedzieliśmy się z mężem że jego brat bierze ślub cywilny, początkowo miał zaprosić tylko rodziców, lecz w końcu doszedł do wniosku że rodzeństwo też zaprosi. Teraz pytanie co kupić mu w prezencie? Nie mamy zamiaru dawać mu kasy (bo zapewne będzie rozgadywać że za mało daliśmy), a najgorsze jest to że on ma już wszystko, ma już mieszkanie wyposażone, i na prawdę nie wiemy co mu kupić. Doradźcie mi. Wkurzyło nas to że dopiero teraz się dowiedzieliśmy się, a na pieniądzach też nie śpimy żeby cokolwiek zgromadzić odpowiedniego.

A ma zamiar brać jeszcze kościelny kiedyś tam? Czy ten cywilny to jedyny?

Nie może wziąć kościelnego bo jego kobieta jest po rozwodzie.

up

A dodam jeszcze że musimy kupić samochód (naprawdę musimy) bo obecne psuje się, i na to zbieramy teraz kasę, więc bardzo nam ten ślub przeszkodził :o. Naprawdę w patowej sytuacji znaleźliśmy się.

Przeważnie na ślub czy wesele zaprasza sie 4-6 tyg przed. Tak późno cię nie zaprosił. A prezent -skoro nie chcesz dać kasy - np. Voucher do spa? Weekend w jakimś hotelu (jak ńie masz kasy, może sie z kimś zlozycie) na pewno nie pościel, bo pewnie ńie znasz rozmiaru. reczniki tez wydają sie nieco nie na miejscu. Skoro mają urządzone mieszkanie, to raczej nic do domu. Fajny byłby tez obraz z ich zdjecia, ale to tez spory koszt (my za duzy obraz dla teściów płaciliśmy koło 1 tysiąca, ale warto było, efekt rewelacyjny). Zajrzyj na forum śluby i wesela, tam może znajdziesz inspiracje.

Ale skoro macie kasę na samochod, to chyba te pare stawek was nie zbawi.

Ok zaprosić 4-6 tygodni przed datą ślubu, a wiedzieć pół roku wcześniej o tym ślubie to subtelna różnica. Po prostu dowiedzieliśmy się 4 tygodnie przed. I jak zgromadzić na taki czas duży prezent?

Tak zbawi nas każda złotówka, auto obecne psuje się, a musimy mieć czym dojeżdżać do pracy. Do gościa wyżej - z tym SPA w sumie niezły pomysł, z tym że mają dwójkę dzieci, nie wiem czy ktoś zaopiekuje się ich dziećmi na ten czas...

czyli macie ok. 500-1tys na voucher do spa, wiec rownie dobrze mozecie im dac te pieniadze w kopercie

Napisałam na początku że nie mam zamiaru dawać im pieniędzy. Po drugie, 500 zł? Jak będę w stanie przeznaczyć 300-400 zł to będzie cud... Pisałam również że nie śpimy na pieniądzach, nie żyjemy jak królewicze. Żyjemy na bardzo przeciętnym poziomie, auto się teraz sypie, musimy je jak najszybciej sprzedać i za niego nie dostaniemy wiele, i też w międzyczasie gromadzimy pieniądze na zakup innego auta. Musimy, po prostu musimy. Musiałybyście być w mojej skórze żeby to zrozumieć. Te ostatnie miesiące mamy bardzo ciężkie :(.

ale napisalas tez" Do gościa wyżej - z tym SPA w sumie niezły pomysł, z tym że mają dwójkę dzieci, nie wiem czy ktoś zaopiekuje się ich dziećmi na ten czas." I wolalabym dostac 200zl niz cos, co mi sie wcale nie przyda

no ok, rozumiem, że Wam ciężko, ale pretensje do brata, że zaprosił na ślub są cokolwiek nie na miejscu. skoro robią skromną uroczystość to podejrzewam, że nie zależy im na pieniądzach, chciał po prostu żeby najbliżsi byli wtedy z nimi. co do prezentu to może dwa identyczne szlafroki - dla niej i dla niego? wejściówka na wspólny masaż, np. z użyciem czekolady albo gorącymi kamieniami? jeśli lubią zdjęcia to może jakiś album z górnej półki, oprawiany w skórę albo drewno? zestaw dobrych kaw lub herbat i do tego dwie piękne filiżanki? ja bym myślała nad czymś może nie praktycznym, ale sprawiającym przyjemność.

Najlepiej dać pieniądze. Młodzi kupią sobie coś sami, coś co im się przyda.

Przecież voucher do spa nie musi być drogi i na 3 dni. Wystarczy jednodniowy wypad po jednym zabiegu dla nich plus np. masaż. poszukaj czegoś w waszej okolicy , nieraz są promocje dla par, a taki bonj ważny jest przeważnie pól roku od daty wystawienia. Ja kiedyś zalatwialam voucher dla szwagierki na 40 urodziny - wszystko telefonicznie i przez internet.

interesowalam sie takimi jednodniowymi wypadami do spa - najtanszy jaki znalazlam dla 2 osob z 1 noclegiem to 400zl

Dziewczyny, nie myślcie że mam do niego pretensje, po prostu zła jestem że teraz wszystko na głowę się zwaliło. Gdyby nie zakup auta dałabym więcej i to w pieniądzach. A mi jest wstyd dawać 200 zł do koperty (bo wiemy jaki jest jego brat - potrafi wyszydzić każdego kto nie wysili się z prezentem), więc wolę mu coś kupić - zawsze jakoś tak lepiej to wygląda niż 200 zł w kopercie.

ja też wolałabym 200zł niż jakiś album czy masaż

Hmm ciekawe za miesiac bierzemy slub i mamy 2 dzieci 8 lat i niebawem 6 miesiecy mamy tez wszytko a na zaproszrniach napisane wyraznie ze zamiadt prezentow mil widziane sa bnknociki ze znakiem wodnym a dlaczego ? Bo zbieramy kase na nowe mieszkanie i nie potrzebujemy badziewia w postaci mikserow recznikow i poscieli wiec daj kase. A jak cie niestac to nie idz wcale !

A brat robi jakieś przyjęcie po ślubie, jakiś obiad?

Ale ja pisałam o dayspa bez noclegu, to będzie tańsza opcja tylko musi być gdzieś niedaleko miejsca zamieszkania szwagra. I jeszcze jedno - skoro to jest ślub i tylko obiad, a ńie wesele, to tez bez przesady, nie wydawać nie wiadomo ile kasy, skoro jak sama piszesz jej nie masz. Inny pomysł na prezent to: - zestaw szlafrokow - zestaw na piknik - kosz z wyposażeniem - nie wiem gdzie mieszkasz i czy macie dostęp do takich rozrywek jak np. Lot balonem?

Gość z 21:28 zartujesz , prawda? Może wydrukuj bilety z ceną, żeby ci sie "zwróciło" za talerzyk. Co za pazerna małpa.

Nie zaruje :) Woke pusta koperte kartke z zyczeniami niz mikset z tesco po co mu to skoro wszystko mam ?

Nie zaruje :) Woke pusta koperte kartke z zyczeniami niz mikset z tesco po co mu to skoro wszystko mam ?

chodzilo o to pewnie, ze jesli nie robi obiadu, to butelka wina wystarczy

Myślę, że to nie ma wyglądać, a być przydatne. Każdy ofiaruje tyle na ile go stać, prawda? Stówka do stówki i coś uzbierają, a jak Ci tak wstyd dać choćby 2 stówki to przecież nie podpisuje się kopert imieniem i nazwiskiem :P Kartkę z życzeniami możecie dać osobno.

Dajcie spokój z tymi pieniędzmi. To nie jest wesele tylko pewnie obiad na pare osob, więc młodzi nie uzbieraja nie wiadomo ile. Ja bym sie cieszyła z bonu do spa, czy nawet lotu balonem.

Pewnie ńie tacy młodzi, skoro juz z dwójka dzieci ;)

a może kosz słodyczy albo jakiś tematyczny z jedzeniem albo jakimiś drobiazgami? Można za małą cenę poskłądać coś fajnego. Wino, czekoladki, może wielki zestaw do robienia sphagetti albo sushi? Albo do fondue? Może kieliszki i koszyk win?

jak można pisać na zaproszeniach gościom, żeby przynieśli pieniądze :O masakra jakaś :O z tymi koszami też fajny pomysł :)