Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

za miesiąc ślub szwagra. co na prezent?

Polecane posty

Gość gość
sorry, ale jesli nie stac cie na wesele/poczestunek - nie organizujesz wesela, proste. a liczenie na to, ze ma sie "zwrocic" jest zalosne. nawet studenciaki tak nie robia, jak organizuja melanz. bo rozumiem, ze jak ktos dziany zorganizuje sobie slub w palacu z wilea pompa, to bez 3 kafli w kopercie mam sie na nim nie pokazywac? kazdy daje tyle ile uwaza i co uwaza. moze nie dac wcale. jak widze zaproszenie z jakimis wymaganiami co do prezentu to mi sie zmac chce. autorko, nie stresuj sie, dziewczyny podaly ci tyle fajnych, efektownych i niedrogich pomyslow, ze ja bedac na twoim miejscu zasatnawiala sie co sposrod nich wybrac. sama bym sie ucieszyla, jakby dostala ktorys z nich. no moze poza obrazem, ale to dlatego, ze to nie moj klimat. innym moze sie podobac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry, ale jesli nie stac cie na wesele/poczestunek - nie organizujesz wesela, proste. a liczenie na to, ze ma sie "zwrocic" jest zalosne. nawet studenciaki tak nie robia, jak organizuja melanz. bo rozumiem, ze jak ktos dziany zorganizuje sobie slub w palacu z wilea pompa, to bez 3 kafli w kopercie mam sie na nim nie pokazywac? kazdy daje tyle ile uwaza i co uwaza. moze nie dac wcale. jak widze zaproszenie z jakimis wymaganiami co do prezentu to mi sie zmac chce. autorko, nie stresuj sie, dziewczyny podaly ci tyle fajnych, efektownych i niedrogich pomyslow, ze ja bedac na twoim miejscu zasatnawiala sie co sposrod nich wybrac. sama bym sie ucieszyla, jakby dostala ktorys z nich. no moze poza obrazem, ale to dlatego, ze to nie moj klimat. innym moze sie podobac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka, dzięki dziewczyny za super pomysły. Jeszcze jednej rzeczy Wam nie napisałam, w sumie bardziej napiszę to w formie ciekawostki. Jak ja brałam ślub z moim (to było 2,5 roku temu), to ten jego brat ze swoją kochasią nie podeszli do nas pod kościołem złożyć nam życzeń. Dlaczego? Bo byli na nas obrażeni bo moi rodzice zrobili nam nową i ładną kuchnię w prezencie ślubnym, a ich zazdrość zżerała bo oni mieli brzydka i nie było ich stać na to. O to poszło. Nieźle, co :)? Nawet powiem Wam szczerze że może dlatego nie chcę specjalnie starać się o prezent dla nich. Gdyby to byli ludzie w porządku to nie żałowałabym dać więcej kasy im, i byłabym skłonna z gardła wyjąć pieniądze pomimo że kasa jest nam teraz niezmiernie potrzebna. I może to mnie blokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dopisze że do dzisiaj nasze stosunki są takie sobie. Nie chodzimy do nich ani oni do nas, jedynie jak są np urodziny teściowej i wtedy ich widujemy i powiedzmy że rozmawiamy ze sobą niewiele. Więc brat męża jest tylko bratem na papierku, zero jakiejś miłości rodzinnej. A szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kase tego nigdy nikomu nie jest za wiele. Tym bardziej jesli jest osoba co juz wszystko ma. Ja tez niechciala bym dostac kolejnego zelazka ekspresu do kawy czy obrazu ktory mi sie niepodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od tych zaproszeń . Autorko jeśli masz taką sytuację to daj te 200 zł w kopercie i tyle , Ja nie myślę o tym żeby mi się wesele zwróciło nie o to chodzi ale po co mam dostać w prezencie coś co mam . Jeszcze gdybyśmy mieli ze sobą zamieszkać dopiero po ślubie ok zawsze by się znalazło coś co warto było by dostać ale my mieszkamy razem 3 lata i mamy wszystko to co nam potrzebne ? Do tych zbulwersowanych to rozumie że to ta grupa co puste koperty daje ;) Sama byłam na jednym weselu wiem ze to kosztuje i nie zawsze rodzice pomagają je urządzić więc sama dawałam zawsze kasę i to różnie raz 300 zł raz 500 zł zależy na ile mnie było stać w danym momencie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, może napisz które z pomysłów Ci się spodobały, będziemy wiedzieć w jakim kierunku kombinować do osoby od zaproszeń - zapraszasz kogoś do siebie na przyjęcie. i tyle. bezczelnością jest sugerowanie, że ma coś przynieść.to dobra wola gościa czy zechce obdarować Was prezentem i jego decyzja w jakiej formie. dlatego pisanie, że chcecie pieniądze zamiast prezentu / książki zamiast kwiatów / karmę dla bezdomnych kotów czy co tam jeszcze, jest po prostu nie na miejscu. jednak osoba, która nie ma klasy, nigdy tego nie zrozumie. i potem jeszcze obgada tych, co przynieśli prezent i to jeszcze jak na ich wymagania zbyt tani :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×