Czy fakt że mój mąż mnie opuścił i ma dziecko z inną daje mi wygraną w sądzie?

Muszę wziąć rozwód bo ta sytuacja mnie męczy.Mąż chce rozwodu za porozumieniem stron.Myślę ,że po tym co mi zgotował i moim dzieciom raczej nie powinnam się na to zgodzić.Gdy był jeszcze w domu pił codziennie alkohol i robił awantury.Ja głupia nie zgłosiłam tego na policję bo prosiła mnie o to starsza córka ,ale teraz tego żałuję.Powiedział mi że może mieć masę świadków którzy będą mówić to co on będzie chciał i wyjdzie kto był lepszy w tym związku.Nie wiem jak ja wytrzymałam z tym człowiekiem tyle lat a to jaki on naprawdę jest przekonałam się już na samym końcu.Dowiedziałam się też od znajomych że wypisuje do nich różne głupoty na mnie bo chce siebie wybielić.Truje mi życie i mam już tego dosyć bo chciałabym żyć normalnie a się nie da w tej sytuacji.Poradźcie mi co robić.On kilka razy próbował do mnie wrócić ale ja nie widzę sensu aby to robić.Widzę ,że teraz jest jeszcze gorszy i coś kombinuje.Poradźcie mi co robić?

powinnaś go przeprosić i robić to, czego on chce - proste!

jesli ma dziecko z inna kobieta to bez problemu powinnas dostac rozwód z jego winy

Oczywiście, masz dowód na jego zdradę. Pytanie tylko czy chcesz to ciągnąc latami i rozgrzebywać brudy w sądzie.

jak dostaniesz rozwod z jego winy to odrazu podaj go o alimenty na siebie.

Chyba że on wykaże że zdradził, bo w domu miał sex do d**y, albo wcale, albo sie nie myłaś i czuł obrzydzenie przy zbliżeniach, albo że nie mógł żyć bez loda z rana, albo.... I w ten sposób masz kilka lat w brudu w sądzie i orzeczenie winy obu stron. A na alimenty na siebie raczej nie licz jeśli jesteś zdrowa, on musi płacić alimenty na tamto dziecko i na twoje. No chyba że symboliczną złotówkę ci zasądzą.

Chyba że on wykaże że zdradził, bo w domu miał sex do d**y, albo wcale, albo sie nie myłaś i czuł obrzydzenie przy zbliżeniach, albo że nie mógł żyć bez loda z rana, albo.... I w ten sposób masz kilka lat w brudu w sądzie i orzeczenie winy obu stron. A na alimenty na siebie raczej nie licz jeśli jesteś zdrowa, on musi płacić alimenty na tamto dziecko i na twoje. No chyba że symboliczną złotówkę ci zasądzą. xxx Wykazałaś to ty się skończonym debilizmem :D :D

I on będzie powoływał świadków na te okoliczności. N.p. kolega zezna: byłem u nich w domu kilka razy, ale od jego baby tak capiło, że po każdym wyjściu rzygałem jak kot albo opinia psychologa: został przyzwyczajony do loda w okresie narzeczeńskim i teraz bez loda z rana nie może funkcjonować prawidłowo. I spróbuj tu obalić takie twierdzenia.

Ona nie musi nic obalać, bo sąd to zrobi :D

To tylko przyklady. A autorka już tam sama wie co ma za uszami.

gość Chyba że on wykaże że zdradził, bo w domu miał sex do d**y, albo wcale, albo sie nie myłaś i czuł obrzydzenie przy zbliżeniach, albo że nie mógł żyć bez loda z rana, albo.... I w ten sposób masz kilka lat w brudu w sądzie i orzeczenie winy obu stron. A na alimenty na siebie raczej nie licz jeśli jesteś zdrowa, on musi płacić alimenty na tamto dziecko i na twoje. No chyba że symboliczną złotówkę ci zasądzą. xxx Wykazałaś to ty się skończonym debilizmem smiech.gifsmiech.gif Debilna to ty jesteś bo nie wiesz nawet po przeczytaniu o co chodzi:) na pewno nie chodzi o alimenty na mnie frajerko!!!I

A o co tu chodzi? ;)

Haha a ale mam ubaw Oczywiście ze sad zasądzi i rozwód z winy pana i alimenty. I nie będzie takich p*****l brał pod uwagę jak robienie loda. Nie ma obowiązku robienia lodów.

czytając sam temat, można by się nabrać na to, że nagle mąż opuścił fajną żonę po latach wspaniałego małżeństwa, bo wpadł z inną czytając temat, okazuje się, że to kolejny przypadek beznadziejnego związku w ktorym autorka tkwiła latami czekając na cud... ..aż się zdarzył - nie tylko się uwolni od alkoholika, ale jeszcze może jej się uda wyciągnąć alimenty, jak już jej koleżanki kafeteryjne radzą brawo! poradźcie co robić?? a jakie są opcje? a) wracacie do siebie i udajecie szczęśliwą rodzinę b) składasz pozew o rozwód z jego winy, pozywasz go o alimenty, walczycie latami wyciągając brudy na forum publiczne c) bierzesz z nim rozwód szybko bez orzekania o winie, zaczynasz nowe życie no i jest zawsze czwarta opcja hmm...no sama nie wiem.. :o

"Oczywiście ze sad zasądzi i rozwód z winy pana i alimenty." No dobrze, to inny przykład: a załóżmy że autorka prała męża co dzień z rana po pysku dla rozruszania nadgarstka i mąż znalazł ukojenie w ramionach innej i odszedł. Czy nadal wina pana jest oczywista? A co do oczywistości alimentów - przypominam przesłanki: znaczne pogorszenie sytuacji materialnej w wyniku rozwodu, potrzeby i możliwości. I co? Nadal takie oczywiste??

Głupie prowo żałosnej qrewki co nigdy rozwodu nie brała i na kafe kombinuje jak qń pod górę :D

gość Chyba że on wykaże że zdradził, bo w domu miał sex do d**y, albo wcale, albo sie nie myłaś i czuł obrzydzenie przy zbliżeniach, albo że nie mógł żyć bez loda z rana, albo.... I w ten sposób masz kilka lat w brudu w sądzie i orzeczenie winy obu stron. A na alimenty na siebie raczej nie licz jeśli jesteś zdrowa, on musi płacić alimenty na tamto dziecko i na twoje. No chyba że symboliczną złotówkę ci zasądzą. xxx Wykazałaś to ty się skończonym debilizmem smiech.gifsmiech.gif Debilna to ty jesteś bo nie wiesz nawet po przeczytaniu o co chodziusmiech.gif na pewno nie chodzi o alimenty na mnie frajerko!!!I xxx Tak, zdradzona żona ma przegrane, a wygrane ma qrweka i frajerka taka jak ty, ale tylko na kafe. :D Cieszysz się wywłoko? :D

PO CO CI orzekanie o winie? Ile zarabia twój facet? ile ty - jeśli różnica nie jest zbyt duża, to szanse na alimenty są znikome - do tego te alimenty na współmałżonka są i tak groszowe. Pytanie więc czy warto się szarpać. Orzekanie o winie to 2-3 lata w sądzie, kupa nerwów i masa kasy (adwokat itd). Orzekałam o winie i żałuję, gdybym wiedziała jak to będzie, rozwiodłabym się na jednej sprawie i miala z głowy. Cala ta zabawa kosztowała mnie ok. 8-10 tys i masę stresu.

temida jest slepa ale ma miecz stare przyslowie pszczol mowi ze kto mieciem wojuje od miecia ginie, acz nigdy nie wiadomo komu z brzega na koniec chcesz sie dac wpuscic w kanal udowadniania sobie lepszosci?

załosny człek kopa mu w d**e i tyle ,w sądach nie siedza idioci , spokojnie rzwód z orzeczeniem winy masz .

bzdury ! wcale nie jest tak trudno i długo o orzekniecie winy

Wystarczy że druga strona udowodni minimalny stopień twojej winy - orzeczona zostanie wina obopólna.

Moja znajoma ma rozwód z orzeczeniem o winie. Dostala 1000 zl alimentów. Wiecej niż na dziecko. Ona ma w d***e dzieci i myśli głównie o sobie.

Znaczy że ustawiła sie tyłkiem do przodu przy użyciu tyłka ;)

łupie prowo żałosnej qrewki co nigdy rozwodu nie brała i na kafe kombinuje jak qń pod górę smiech.gif Kqurewka to z ciebie bo nie znając kogoś tak się odnosisz!!!!!!PKZSZ!!!!!

Autorko jeśli czujesz ,że zachował się jak drań to nie cackaj się ,dobrze by było abyś miała jakieś dowody lub dobrych swiadków ,dużo zależy od składu sędziowskiego i nie prawda że to lata ,mam znajomą która bez adwokata na drugiej sprawie dostała rozwód z winy męża ,zależy ile lat byliście w związku a mąż bierze Cię na strach ,można kupić świadków ,zgłaszasz przed rosprawą aby jego świadkowie zeznawali pod przysięgą i jeśli udowodnisz ,że kłamią to są na takie zachowanie sankcje karne ,jest wina powinna być kara a dla Ciebie sytuacja czysta na przyszłość ,dokument na którym napisane jest kto był winny ,decyzja należy do Ciebie ,pozdrawiam.

I co? Z takim dokumentem w CV łatwiej znajdzie kolejnego na randkazw*****czkiem.pl?

Zdrada jest podstawą do udzielenia rozwodu z winy zdradzającego ,w Twoim przypadku tą zdradę z łatwością udowodnisz ,głowa do góry dasz rade ,poczytaj topik życie po rozwodzie ,pozdrawiam.

Tiaa... Tylko że on zrobił sobie tego bękarcika jak już od niej uciekł. Ciekawe dlaczego uciekł?

pogoń go bez orzekania o winie,bozbądź sie chwasta :)