Male pogaduchy

Witam was, czyli mamy przyszłe i te które mają już swoje pociechy. Założyłam ten temat by porozmawiać i podzielić się może i nawet pochwalić waszymi pociechami ;) Zacznę od tego że jestem 32 letnia mezatko z kochanymi dziecmi. Najstarsze to 8 letnia dziewczynka Klara, po niej jest 5 letni synek Kacper a najmłodsze to także chłopczyk 2,5 letni Leoś. Razem z mężem myślimy o jeszcze jednym bobasku a najlepiej gdyby to były blizniaki ;) Bardzo kocham dzieci. A jak was? Ile mają lat i jak się nazywaja wasze szkraby? Moze dopiero je planujecie?

mam córeczkę Różę lat 7 i synka Adrianka lat 5 niestety mimo że mam 30 lat więcej dzieci mieć nie mogę ale te bardzo kocham

Bardzo ładne imionka dla nich wybralas;) Jak byłam w ciąży z Klara to właśnie zastanawiałam się czy nie nazwać ją Róża :D bardzo lubie to imię. Pozdrawiam :)

a dziękuję. To taka rodzinna tradycja którą trochę pomieszaliśmy. U mnie wszystkie kobiety były na A. Mój facet ma imię na R i żeby nie było nudno zrobiliśmy małą zamianę:D Klara zawsze mi się podobała ale moja siostrzenica tak ma więc 1 w rodzinie wystarczy

My się z mężem zastanawialiśmy czy nie nazwać dzieci na litere "k". Dwójkę tak nazwaliśmy ale kiedy byłam w ciąży z Leośkiem to tak spodobało mi się to imię że już tak zostało :D miał być Karol ale jak dla mnie Leon lepsze ;)

u mojej kuzynki ( ma 5 sióstr) wszystkie mają w imieniu literkę "r". Ja o Różę musiałam walczyć bo na początku mojemu się nie podobało ale na szczęście wygrałam. On chciał Roxana ale mi się źle kojarzy.

To dobrze że walczylas o to imię bo naprawdę Róża to śliczne imię ;) Roxana też niezbyt mi sie podoba. Za to mój mąż Klare chciał nazwać Helena bo po swojej babci która bardzo kochał. Za to Helena ma na drugie :) Akurat z imionami było dobrze mężowi się podobały. A jak wybraluscie imię Adrian? Zwiadowcow gdzieś cży tak akurat wam wpadło do głowy?

Znalezienie* sorki za błędy. Pisze na komórce to dlatego tak.

Moja siostra jest Adrianna. A że jest matką chrzestną naszego synka to zrobiliśmy jej przyjemność. Drugie imiona mają takie jak lubi mój ale Roxana odpadła:)

A to bardzo fajnie ;) Kacpra akurat wybrała moja mama gdy jej powiedzialam o ciąży;) Tak jakoś samo wyszło spytała- " Oliwia a może jak będzie synek nazwij go Kacper" i już tak zostało. Mężowi od razu wpadło w gust ;)

i też bardzo ładne imię:) Planujesz jeszcze dzieci?

Bardzo bym jeszcze chciała :) ale jak narazie chce poświęcić czas Leonowi i reszcie ;) Klara bardzo chciała by siostrę. Może tak za rok się postaramy. Narazie nie. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Duże rodziny są fajne sama mam 3 rodzeństwa. U nas wszyscy mają dużo ale niestety dla mnie to już koniec. W zasadzie powinnam się cieszyć że się udało i tak jest ale chciałabym jeszcze.

Bardzo ci współczuję :(. U mnie raczej zdazaly się małe rodziny tylko ja jestem wyjątkiem :D Zresztą kiedy byłam mała razem z siostra opowiadałysmy sobie ile będziemy mieć dzieci. Zawsze chcialam mieć 4 niestety moja 29 letnia siostra nie ma jeszcże męża i dzieci. Czasem myślę że to niesprawiedliwe. Ja mam wspaniała trojeczke a siostre zero. No nic czasem tak bywa :(

cieszę się z tego co mam:) 29 jeszcze nie tak dużo w sumie. Znam osoby co po 40 zaszły w ciążę. Moja szwagierka ma 40 i ani męża ani dzieci z wyboru mieszka z teściami. To dość dziwne dla mnie u nas wszyscy wcześni zaczęli. Około 18-20 ja trochę odczekałam właściwie. Zresztą jest jeszcze adopcja jak bardzo będziemy chcieli

Ja masz racię ;) moja siostra ma nadzieję że kogoś znajszie i tego jej z całego serca życzę. U nas w rodzinie wszyscy wcześnie wychiodzili za mąż, ale pewnie siostra musi poczekać na prawdziwa miłość ;)

Adoocja to także świetne rozwiązanie :) moja kolezanka adoptowala 2 chłopców. Są bardzo dobrze wychowani. Naprawdę jeśli nie można mieć dzieci to adopcję to świetną sprawa. Można dać dzieciom cieply, kochany dom ;)

doczeka się:) Ja w sumie nie jestem mężatką ale po 10 latach związku 2 dzieciach już nikt o tym nie pamięta.

:) To ja już kończę. Wpadne jeszcze potem. Idę wybrać się z dziećmi na spacer bo taka ładna pogoda ;) Dziekuje za miłe pogaduchy.

i ja dziękuję:)

Hej jestes ?

jestem ale tylko na 30 minut:)

:) Jakąś godzinę temu wróciłam z dziećmi ze spaceru. Zrobiłam kawę i akurat mąż wrócił z pracy. Siedlismy razem i jakoś tak zaczęłam mowic o dzieciach. Nagle wymsknelo mi sie że chcialabym jeszcze jedno dziwcko. mąż zrobił dziwna minę i przyznał mi się że marży mu się bobasek. Byłam taka zaskoczona i szczesliwa :) a co tam u ciebie się działo?

facet wrócił i poszedł do garażu coś robić. Dzieci u teściów ale za chwilę po nie idę. Kolacja bajeczka i spanie:) Dziś się tak złożyło że są tam.

Aa to taki dzień jak co dzień ;) u mnie szkola przedszkole potem je odmbieram obiad zabawa kolacja bajka spanie tak to bywa ;) a powiedz mi w jakim wieku twoh dzieci zaczęły mówić bo mój Leoś ma 2,5 a zbyt dużo nie mowi. Z Klara i Kacorem nie było problemów a Leon coś mi się zdaje że to mały leniuszek :D

przed 2 rokiem życia już tak lepiej ale pamiętam że mój brat długo nie mówił więc nie ma się co martwić:) Niby dzień jak co dzień tylko z facetem kiepsko

Dzięki za pocieszenie ;) a co się stalo jeśli można wiedzieć ?

pewnie nie ma się co przejmować. Wiadomo każde dziecko inaczej się rozwija:) Czuję się niedoceniana, niekochana. Ogólnie coraz gorzej

Uu przykro mi:( Jak narazie z mężem nie mam kłopotów. Czasami się klucimy ale nienarzekam. Napewno będzie lepiej. Trzymaj się tak jakos :) Życzę ci szczesliwegi małżeństwa i żeby ci się układało jak najlepiej :)

wiem że będzie lepiej. Powoli zaczyna ale to jeszcze nie to co było. Dziękuję:) I Tobie również wszystkiego dobrego:)