Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam wogóle ochoty na sex :(

Polecane posty

Gość gość

Mam 25 lat, czyli jestem młody a jak to młodemu powinien sex się marzyć na okrągło... Niestety ze mną dzieje się coś nie tak... Mam fajną kobietę z którą jestem 5 lat... Dzisiaj nawet z rana była awantura bo świeci nagością a ja nic sobie z tego nie robię ... I zaraz pewnie pojawią się teksty że nie pociąga mnie itp. Nie po prostu nie o to się rozchodzi, po prostu nie mam wizji na sex od ponad miesiąca... Ciągle chodzę jakby zmęczony wogóle współżyciem nie jestem zainteresowany... Kiedyś mogliśmy z 5 razy dziennie a teraz raz na miesiąc?? Wogóle zero chęci... Co się ze mną dzieje bo obawiam się że to się może źle skończyć dla naszego związku... Pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze. Moja kobieta dzisiaj nawet się popłakała i powiedziała że mam inną i dlatego z nią nie chce, ale ja naprawdę nigdy przenigdy jej nie zdradziłem i nie zamierzam. Ale gdzie się podział ten popęd sexualny? W tym wieku to chyba nie jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks z jednym partnerem powszednieje niestety. Byłam w dwoch powaznych zwiazkach i na poczatku istne szaleństwo a potem z roku na rok było coraz gorzej. A juz zupełnie zabija chec na seks wspolne mieszkanie. Traktujemy sie wtedy jak stare dobre małżenstwo , to zupełnie co innego jak seks na randkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jestes z nia 5 lat a ja z moim 1,5 roku, mieszkamy razem i coraz czesciej mam ochotę obrucić się do niego dupa i zasnąć, ale neisteyy on domaga sie rpawie codziennie co mnie zaczyna strasznie męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co wspólne mieszkanie razem zabija sex? To jak ma człowiek całe życie razem z jedną osobą wytrzymać? To później po wspólnych 10 latach bycia razem sex będzie raz na rok? Bo tak to rozumie z wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak ludzie wytrzymuja z jedna osoba 10 lat i wciaz mają ochote na seks, moim zdaniem to nierealne. Po 10 latach druga osobe traktuje sie jak brata/siostrę i juz nie ma satysfakcji z seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość X
ja po 20 latach z ta samą osoba mam nadal ochotę na seks a po 10 to kopulowaliśmy się jak króliczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolego, musisz zdać sobie sprawę, że unieszczęśliwiasz swoją kobietę. Jak tak dalej pójdzie to skończy się to zdradą lub końcem związku. Może zmień trochę tryb życia. Bardziej się dotleń, zmień dietę lub po prostu odpocznij. W wieku 25 lat masz w sobie tyle testosteronu,że mógłbyś góry przenosić. Tłumaczenie drugiej połówce, że straciłeś ochotę na zabawy w sypialni jest po prostu nie na miejscu. Może spróbuj się zmusić ze dwa razy a jest szansa, że się z czasem rozkręcisz. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Left@ próbowałem było dobrze przez 3 dni po czym przyszła praca i człowiek nie miał siły jak wracał i tak się od tamtej pory stało że już ponad miesiąc nic a nic i chęci zero... Naprawdę sam się dziwie co się dzieje nie mam 50 lat tylko 25 i tak jak napisałeś/napisałaś (zależy jak nick interpretować ale nie ważne) powinienem tryskać testosteronem i zachowywać się jak królik czyli ciągle kopulować a tutaj za przeproszeniem dupa bo zachowuje się gorzej niż ten 50cio latek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość X
może wizyta u lekarza by ci się przydała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jaki lekarz by tu pomógł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość X
seksuolog ,psychiatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem . Prawdopodobnie nie trzeba Ci lekarstw ani psychologów bo problem nie jest chyba przewlekły. Dużo problemów wynika z przemęczenia. Jest praca, denerwujący szef i ludzie, którzy nie dają żyć. Siedzący tryb życia i zamulenie niezdrowym jedzeniem. Pogadaj z dziewczyną i powiedz, że jesteś bardzo zmęczony. Pospacerujcie trochę, idźcie razem na siłownię lub na rower. Na kilka dni może będzie to jakiś zamiennik seksu dla kobiety a Ty się trochę zregenerujesz. Ja mam podobnie ze swoją żoną. Niezbyt często ma ochotę na baraszkowanie a jak już ma, to litość bierze. Nic nie można z Nią ciekawego zrobić. Stąd wiem jak denerwująca jest przymusowa abstynencja :( Powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×