Porównuję chłopaka koleżanki z moim i jestem załamana

On po prawie, właśnie robi aplikacje, pewnie zarabia koło 5-6 tysiecy lub nawet wiecej. Praca pewna, dobrze płatna i chodzi zawsze ubrany jak facet - w garniturze. A mój - skończyl tylko budownictwo, pracuje w biurze projektowym, zarabia tylko koło 3 tysiecy + czasami ma dodatkowe roboty. Ogólnie wyglada blano przy jej chłopaku. Po prostu taki jest, nie jest to jego wina. Poza tym chłopaki wyraznie sie nie lubia - mój nie lubi rozmaiwac o operze, koncertach itp. Woli o komputerach, samochodach czy wyjazdach np na narty

i o to własnie chodzi by naszej dziewczynie inne kolezanki zazdrosciły....panowie znacie juz prawde :)

o ja pier.... porównaj siebie ze swoją koleżanką

O matko, na taką to bym nawet nie splunął

Ale baby są głupie :(

odezwali się mężczyźni, z których każdy chce mieć przecież najładniejszą

I znowu ten temat wałkujesz?

bo facet ma byc facentem a nie c**ą....!!!!!!! a o operze moga sobie pogadac kobiety. facet musi byc męski.

ale Twoj jest pewnie normalny a nie jak po polknieciu kija od miotly, do tego ma zycie prywatne,hobby,zainteresowania a tamten ciagle siedzi w robocie i mysli,ze praca jest najwazniejsza

bo wiesz klasa bogactwo wyzsze sfery :D ...gdzie tu szukac normalnej....

To chyba słaba prowokacja. No niech każdy jeden będzie adwokatem, lekarzem o super specjalizacji, naukowcem na najlepszej uczelni blah..blah..blah.. Ciekawe czy by kran potrafił naprawić? Pralkę? Samochód? Wybudowań/wyremontować dom? Kto by śmieci zbierał? Kto by pracował w oczyszczalni ścieków? Opróżniał szamba? Ktoś musi. Autorko, jesteś (grzecznie mówiąc) rąbnięta.

haa ha ha - to redakcja kafeterii jest - rabnieta - buuuhaaaa ha

a to, to swoją drogą :-)

wolę chyba tego co zarabia 3 tys.Nie jest to zła kasa,więcej niż średnia krajowa i facet wydaje się być normalny. Ten drugi to musi być jakiś pajac,nie mogłabym być z kimś takim.