KOMORNIK

Witam mamy zadłużenie 4000 tysiace gdzieś ale nigdy nie pisali za co.Przecież MMąż nic nie bral a jak bral to juz splacil dawno temu.Od komornika przyszlo ze zabierają nasze skromne auto.Mamy biede, w domu zimno itd na dodatek jestem w ciąży.Jak maz straci auto to juz giniemy.On musi miec do pracy auto i musimy miec jechac jak do lekarza bo daleko itd.Zabieraja nam normalne funkcjonowanie.Auto nam potrzebne mieszkamy na wsi nie ma autobusow jest malo . I co zero lekarza ? zakupow na jedzenie? a do pracy? straci prace.Co robic? nie.mamy kasy raczej mamy ale na jedzenie i rachunki.O POMOC zwrocic sie odpada.Nie mamy rodzicow.

i czego oczekujesz od nas datków? na pewo wiesz co to za dług a jak nei wiesz to idź sie dowiedz

no musieliscie zrobic ten dług skoro komornik go sciaga, idzcie do komornika poproscie o rozłozenie na raty to wam samochodu nie zabierze, jak bedziecie unikac z nim kontaktu to nie bedzie sie z wami cackał

bzdury, pracuję w kancelarii komornika, wiem, jak wyglądają pisma, ZAWSZE pismo zawiera informację o wierzycielu :P

no własnie na pismie jest napisane co to za dług, no chyba ze ktos nie odbiera pism od komornika....

Komornik? A zabij s********a, to nie zawod. Takich h*ji powinni wieszac na kazdym rynku.