czy ja jestem dziwna

Czy to ze nie zauwazam wad w wygladzie innych to znaczy ze cos ze mną nie tak ? Np Taka sytuacja jestem z koleżanka i spotykamy inna gadamy dochodzimy a ona mnie pyta widzialas jaka miała brudna bluzkę albo jakie tłuste wlosy . albo ze żółte zeby. Ja po prostu nie zwracamy uwagi na wygląd tylko na charakter jak kogoś Lubie to nie przeszkadza mi to i chyba tego nie widzę. Ale juz kilka razy slyszalam ze jestem dziwna albo ślepa ( wzrok mam dobry ;) )

Odchodzimy głupia autokotekta ;)

Nie. To całkiem mile jest

Jestes całkiem normalna. W kontaktach z druga osobą zwracasz uwagę na to co mówi druga osoba, a nie jak wygląda. Chociaz spostrzegawczośc przydaje się, bo ostatnio koleżanka się na mnie obraziła, bo nie zauważyłam jej nowych butów.

nie, nie jestes dziwna, ja tez tak mam, podobnie podchodze do koloru skory, orientacji seksualnej, jesli konkretna osoba nie zrazi mnie do siebie wygrad zewnetrzny nie ma znaczenia, nie lubie wrzucac ludzi do jednego worka- ze blondynki sa glupie, gruby- jest leniwy, a obcokrajowiec to terrorysta albo pasozyt.

Ale jak cos mi się spodoba to zauwazam to. Koleżanki mi mówią ze nie umiem nawet plotkowac

jesli mi cos nie przeszkadza to po co mam sie tym przejmowac. jesli np kolezanka jest fajna ale ma tluste wlosy, to co mnie to obchodzi, dopoki nie kaze mi ich dotykac jest spoko ;) plamy i inne tego typu? a moze akurat sie poplamila i co

Może to jest dlatego ze sama nie jestem doskonała i mam wiele wad i nie chce żeby ktoś to widział?

No co do tego dotykania to kiedyś kol mi kazała dotknąć jej ręce żebym zobaczyła jakie ma spocone :)

Niejestes dziwna,żenimy sie?:-)

Przykro mi ale Meza juz prawie mam ;)