mam 30 lat i

skończyłem średnią, zdałem maturę, przez 2 lata pracowałem na produkcji w fabryce teraz siedze w domu przed kompem albo TV, mieszkam z mamą, utrzymuje się z renty 900zł/m , mama mi pomaga czasami wypije, pale nałogowo mam prawko, ale samochód sprzedałem bo zbieram na nowy a tamten juz sie posypał nie byłem w stanie go naprawić chociaż znam sie na tym i pracowałem na stażu pół roku w warsztacie obecnie szukam pracy ale mam lenia w doopie i mi sie nie chce czy mam depresje?

co robiłeś przez 9 lat

po maturze poszedłem na studia ale po 2 latach zrezygnowałem bo sobie nie dawałem rady potem pracowałem 2 lata, ale zostałem zwolniony z powodu przesytu pracowników od tamtego czasu zwątpiłem i nic nieszukam, czasami udało mi sie załapać na jakąś krótką robote ale to wszystko

mieszkasz na wsi?

ja myślę, że potrzebna Ci kobieta która kopnie cię w tyłek ku lepszemu.

w mieście niedużym taa... tylko jak ja ją spotkam jak siedzę w domu prawie cały czas

wyjdź do ludzi, nie wiesz ile szans jest wokół Ciebie, a nie dowiesz się póki nie zaryzykujesz. Możesz całe życie żyć w lęku, albo spróbować coś zmienić, wóz albo przewóz. Jeden dzień może zmienić całe Twoje życie. Warto dać sobie szansę i być otwartym na nowe doświadczenia. Daniel 26l

ok dzieki za rady, tylko nie wiem do kogo mam wyjść i gdzie troche cieżko sie odnaleźć w jakimś towarzystwie po tak długiej wegetacji a znajomych mam mało