Obroża antyszczekowa dla psa czy działa

Witam serdecznie, jestem własniecielką 8-letniej suczki, mieszańca. Niedawno przeprowadziłam się do nowego mieszkania i mam wielki problem z pieskiem: przez cały czas gdy jest sama w domu piszczy. problem ten wystepuje od zawsze jednak starzy sąsiedzi traktowali to z przymrużeniem oko, bo doskonele nas znali, jednak tu znalazłam dziś karteczkę przyklejoną do drzwi o tym, że jesli sunia nie przestanie ujadać wezwą Straż Miejską i napiszą pismo do spółdzielni... Dlatego zastanawiam się nad kupnem obroży antyszczekowej, oczywiśnie nie tej na prąd (wydało mi się to zbyt okrutne by razić psa prądem) a tej na wibracje i dźwięk. Czy takie coś działa? Dodam, że szkolenie nie wchodzi w grę, bo sunia jest dość oporna, o rozwiązania szukam na już... Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)

Działa, tylko nie wiem czy na piski też. Faktem jest, że jaki jazgot cudzego psa jest nie do wytrzymania, wiem coś o tym, bo naprzeciwko mam takiego debilnego psa, ktory cały dzień jazgocze. Poza tym - nie próbowałaś tresury, ale już wiesz, że sunia jest oporna? skoro jest oporna to świadczy tylko o jednym - albo treser był słaby, albo ty niekonsekwentna. W TVN Style leci taki program o szkoleniu psów, które zachowują sie makabrycznie - i o dziwo specjalista z każdym potrafi sobie dać radę, to z właścicielami jest problem :P

dziala

No przyznam, że zawsze jestem dla niej zbyt uległa i z bólem przychodzi mi karcenie jej, mój błąd... a teraz przez te naciski potrzebuję szybkiego rozwiązania a to wydaje się jedyne.

kup jej psa to będą się ****** cały dzień i wąchać zady a później miziać cię po policzku i dawać całuski :D

:( biedny piesek

Przed kazdym zostaniem samemu na godzinny spacer, kongo było, kości do gryzienia nawet większe od niej były, zostawianie właczonego telewizora, żeby miała jakieś dźwięki bylo, pozostawianie ubrań by czuła zapach było, wychodznie najpierw na 10 minut itd. i nagradzanie za spokój było (choć w sumie nie, bo spokoju nie było...), legowisko w bezpiecznym miejscu było i nic.... Więc naprawdę się starałam. Teraz szukam jakiś innych sposobów. A co do tego produktu to nie wiem skąd ta częsta demonizacja go. Wydaje się w miarę sensowny, jest złe zachowanie to wydaje dźwięk, który ma psa do tego zniechęcić, na tym opiera się wiele metod szkolenia, jest grzeczna nagroda, zła-jakieś upomnienie, więc nie do końca wiem o co chodzi. Chcialabym po prostu wiedziec czy to dziala i jak psy na to reaguje, that's all.

czyli co? jak pies zacznie szczekać to obroża zacznie go dusić, czy ogłuszać? jak można tak traktować psa??? jak nie macie czasu zajmować się psem tylko siedzicie w robocie a piez zamknięty w czterech ścianach to powinno się wm te psy odebrać!!!

To widzę, że chyba nie pracujesz, skoro masz takie podejście :) Niestety mnie nie utrzymuje mamusia (jak podejrzewam jest w Twoim przypadku) i jakoś trzeba zarobic na pootrzeby swoje jak i pieska. A sam w domu jest max. 10 dni po 6 godzin w miesiącu, uważam, że to nie tak dużo by z tego powodu zabierac komuś psa. No chyba, że uważasz, że schroniska to raj na ziemi, to Cię oswiecę, tak nie jest... Psu niczego nie brakuje i jedynie z tym jest problem.